reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Hej Dziewczyny :)

Te nasze ciążowe humorki ;-) Nie dość, że ogólnie jako kobiety jesteśmy wrażliwe, to jeszcze ten stan nie pomaga w utrzymaniu dobrego nastroju - za dużo tych hormonów;-)

martusia1977 ja piłam, sama woda chyba nie zaszkodzi w niczym:-)

Anneeczka zgadzam się z Tobą w zupełności!!!:tak: czy młodzież czy starsze panie, to powinni się umieć zachować...tym bardziej, że starsze panie powinny nas rozumieć, bo same w ciąży kiedyś pewnie były i wiedzą, że nie zawsze jest kolorowo...no chyba, że nie były i są starymi, zgorzkniałymi pannami, co ich w ogóle nie usprawiedliwia...są bardzo miłe starsze osoby, które ustępują nawet, gdyby miały zasłabnąć, bo tak są nauczeni i tu dla nich wielki ukłon, ale Ci co zajmują kolejki u lekarzy, żeby sobie czas zająć, to już głupota...

kasiulaQ mój też od początku twierdził, że wie, kogo zmajstrował i faktycznie wie;-) gratki synusia:-)

Ja zaraz jem śniadanko, bułeczki z dynią, serkiem białym i pomidorkiem...mniam....a potem ogarnę chatę i może zacznę myśleć nad tą prezentacją dla siostry:tak: Chociaż pogoda nie sprzyja;-)

Miłego dnia Mamusie:-)
 
reklama
awunia a wlasnie mialam napisac o pracy swojej..wiec ja w ciaze zaszlam jak bylam na 2 roku..urodzilam we wrzesniu..wiec w pazdzierniku zaczynalam 3 rok studiow - i napisalam prace licencjacka .. z coreczka na kolanach:) ale dalam rade...no i pozniej prace mgr pisalam. ale tu juz wyslalam swoja Lenke do przedszkola na 5godzin a ja w tym czasie pisalam ;)
 
Aneczka - poproś o skierowanie skoro dalej ma ten węzeł powiększony , dla mnie to był szok , odrazu lekarze wydali diagnozę , na szczęście złą , przepłakałam cały weekend , a jak wcześniej im mówiłam to robili ze mnie wariatkę , że choroby mu wymyślam , ale nie miał wcale powiększonych węzłów , tylko taki " balonik " pod skórą przy uszku. Po jednym zabiegu ( był okropny , bez znieczulenia , mały przez rok darł się jak widział kitel ) i jednym zastrzyku guzek się zmniejszył , a po 3 mc śladu nie było !

Ja dzień przywitałam plamieniem , więc leże , to już chyba z 15 raz w tej ciąży...a miałam takie plany, porządki w szafkach , ciasto chciałaim upiec i du*a. Podobno pękają mi naczynka w szyjce , tak przynajmniej brzmi ostatnia wersja , potwierdzona doplerem...wcześniej zwalali na łożysko , hormony , i tysiąc innych , wydaje mi się że tak naprawdę nikt nie wie co to i z kąd ...
 
Dziewcyny teraz to pogoda będzie nam sprzyjała do humorków... Nie dajmy się :)
Anneeczka super sytuacja, którą opisujesz :) minna pań musiała być bezcenna!!!
Wracając do ustępowania to muszę powiedzieć, że zdarzało mi się właśnie, że ustępowała mi młodzież tj. nastoletni chłopcy,a ost w kościele jakiś ogromny koks :)
mamaktosia no to naprawdę "lekarze"...jak można być tak znieczulonym! Kładź się Kochana i wypoczywaj! Strasznie Ci wspólczuję tych plamień...naprawdę... Tk czy siak lepiej, żeby to były naczynka niż łożysko ;/ Bądź dzielna!
Ja właśnie po śniadanku (płatki z mlekiem:) ). Mam trochę spraw do pozałatwiania, ale pogoda nie sprzyja, pada od wczoraj. Potem ma wpaść koleżanka na kawkę i plotki :)
 
Anneeczka dzielna z Ciebie kobitka, lubię takie osoby, które chcą i potrafią, a nie tylko gadają:tak: Dlatego ja też odchowam małego i od nowego roku zamierzam kontynuować naukę :tak: Zresztą ja na miejscu usiedzieć nie mogę, jak nie szkoła, studia, to jakiś kurs, teraz zrobiłam jeden i chciałabym jakiś inny:tak:

mamaktosia leż i wypoczywaj:tak: odgórne zalecenie od nas;-)

mamuśkaaa miłego plotkowania:-)
 
awunia dzięki, ale okazało się, że koleżanka nie przyjedzie ;/
Nie widziałam się z Nią dawno, ost dzwoniłam to nie odbierała, napisałam sms-a nie odp, wczoraj do Niej się odezwałam i sama zaproponowała spotkanie, a jak dziś zadzwoniłam o której będzie to mówi,że jednak nie wpadnie. Nie lubię jak ktoś mnie olewa ;/
Za to polatałam po mieście, nawet foto wydrukowałam i jadę jutro mój dyplom mgr odebrać, bo w końcu zapomnę o nim ;D
 
witam dziewczynki :) Humorek dzisiaj zdecydowanie lepszy niż wczoraj, ale za to nad ranem złapała mnie biegunka i przez cały dzień się nie za ciekawie czuje brzuszek tak pobolewa troszke. Może coś zjadłam nie tak :( nie wiem, dzisiaj dietka i miętka... mam nadzieje że przejdzie. Mój mały urwisek troszke pokopał mame dzisiaj, ale to zawsze sprawia że pojawia się uśmiech na twarzy ;-)
 
martusia1977, mozna pic wode, mozna nawet zjesc... jajko.:tak:
mamuskaaa, nieladnie ze stroy kolezanki. Ja tez tego nie lubie jesli ktos odwoluje w ostatniej chwili , szczegolnie jesli sie przygotuje na spotkanie. Takiej osoby nie zaprasam wiecej, choc zasem jest mi na reke ze ktos nie przyjdzie..

Ja wczoraj bylam na babskim wieczorze. Niestety tylko przy soczku ale w dobrym towarzystwie to malo istotne. Lubie takie wyjscia z dziewczynami, bardzo sie wtedy relaksuje a tego mi potrzeba.
Humorow jako takich nie mam chociaz czasem wybucham ale to tylko chwilowe napady zlosci

Wczoraj byl nast. dzien mojego dziecka w przedszkolu. Bylo super ach i och, jak M ja przywiozl to widzialam ze jest zmeczoa. Zjadla kolacje i poszla spac. Kazdego dnia Pani daje karteczki z info co dziecko robilo, czym sie wyroznilo itp. to mi sie bardzo spodobalo, czyli wiem co i jak, wszystko czego mala nie jest w stanie mi przekazac.
 
Witam Kochane!!My już w domku.Niedawno wróciliśmy od teściów Kamil zasnął ja postawiłam fasolę na gaz bo będę robiła fasolkę po bretońsku dla męża bo wraca dziś w nocy na weekend.

U teściów odpoczęłam nieco w domu zresztą też odpoczywać będę.Nie mam zamiaru się forsować żeby czasem nie wylądować znowu w szpitalu.Wizytę u gina mam na 20.09 przeniesioną bo z małym 25.09 do tego WCM.
Ale wiecie co dziewczyny nie wiem czy ja dotrwam do 1.12 z porodem bo jak chodzę mam wrażenie ze to dziecko mi zaraz wyjdzie z brzuszka.Wprawdzie nie mam skurczy ale jakoś takie dziwne przeczucie mam obym się jednak myliła:dry:
 
reklama
MamUśKaaa88 rozumiem Cię, nikt nie lubi być wystawiany...ja mam też taką koleżanką, pisze do mnie, że ma cały tydzień wolny i że musimy się spotkać...to rzucam jej kilka wolnych terminów w tym jej wolnym tygodniu, że mogę się z nią zobaczyć, przygotowuję się na to spotkanie,a ona w ostatniej chwili mi pisze, że nie może jednak i znów przekłada wszystko na następny tydzień...:no: Nieraz odwoływałam inne spotkania żeby się z nią w końcu zobaczyć, a tu klops...ale teraz już tego nie robię...

angelika1609 to zdrowiej szybko:-)

niezapominajka1101 fajny pomysł mają z tymi karteczkami w tym przedszkolu:tak: jak kiedyś będę pracować w zawodzie, to też coś takiego zorganizuję:tak:

Baśka_28 pewnie, że się nie przemęczaj, ważne jest teraz, żebyś się nie denerwowała i nie forsowała...ja też mam nadzieję, że to przeczucie które masz okaże się mylne i trzymam kciuki, żebyś dotrwała do terminu:blink: i ja też mam czasem takie przeczucie, chociaż podobno wszystko ok u mnie...tak na prawdę żadna z nas nie może być tego pewna
:tak:
 
Do góry