reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Pregnant100,
ryby wedzone zakazane jak i inne gleboko i dlugozyjace. Dzisiaj jadlam tunczyka light z puszki w salatce. Pomimo ze zakazany tego wlasnie mozna jesc raz w tyg nie wiecej niz 6 oz.

Tarta rabarabarowa zniknela w mgnieniu oka czyli jednym slowem wypiek sie udal. Zrobilam tez chleb na piwie do obiadu...same pysznosci wczoraj. Dzisiaj ryba, cos z dorszowatych i buraczki, moze po ziemniaku do tego. Prawdziwe obzarstwo :-)
 
reklama
awunia - możesz pomarudzić, my się nie gniewamy :) ale współczuje takich sensacji, stresa na pewno w nocy miałaś... Ja odpukać póki co jestem stworzona do chodzenia w ciąży :)
Koralikowa - o to mnie pocieszyłaś, bo Ty na identycznym etapie jesteś, to mi raźniej :) tylko termin widziałam masz na dwa dni później wyliczony niż ja :)
pregnant100 - witaj na forum :) no ja też słyszałam, że wędzonych się nie powinno jeść.
niezapominajka - jakie Ty pyszności "wyczyniasz" :) ja w tyg ograniczam swoje gotowanie do minimum, ale jak już pójdę na zwonienie to odbiję sobie troszke :)
 
Witam z rana :)
Ja zaraz uciekam z małym do lekarza bo od wczoraj ma 39 stopni gorączki i nie wiem co mu jest bo poza tym żadnych innych objawów. Musiałam wezwać wsparcie w postaci mojej mamy bo jak we wtorek byliśmy z nim u lekarza- chcieliśmy zrobić bilans- to wyszliśmy i nic kompletnie nie załatwiliśmy , mały dał taki popis, nie dał się postawić na wadze nawet ani zmierzyć, uczepił się taty jak rzep, płacz i koniec. Ciekawe jak będzie dzisiaj.

Miałam mieć dziś wizytę u ginekologa ale przełożyli mi ją na poniedziałek, zobaczymy jak tam moje wyniki wyszły.
Poszalałam trochę na allegro i zamówiłam ciuszki dla bobasa, może dziś przyjdą to się pochwalę ;-)

Szyszunia widzę że jesteś zorientowana - może podrzucisz jakieś pomysły na panieński? Moja przyjaciółka we wrześniu ma ślub, ja jestem świadkową i zupełnie nie wiem jak mam się zabrać do organizacji takiej imprezy. Ja nie miałam panieńskiego.

Zrobiłyście mi ochoty na szprotki. Myślę że jak raz zjem to nic się nie stanie. W ogóle to wsysam wszystko co zobaczę. Mam taki apetyt że strach. Na razie 3 kg na plusie ale boję się że teraz to już szybko poleci.

Miłego dnia wszystkim życzę!
 
Mi tez z poprzedniej ciazy utkwilo,ze surowego miesa,serow plesniowych i wedzonych ryb nie powinno sie jesc.Reszty nie pamietam niestety.
gabiczek tylko 3 kg masz na+ e fajowo ja mam dwy razy tyle czyli 6 :-) Ale sie nie przejmuje a co tam pozniej sie pozbede.Ostatnio nawet maz mi mowil,ze brzuszek mi wywalilo i naprawde wyskczyl.W pl jak bylam niedawno jeszcze taki malutki byl a teraz wyszedl.No ale i malucha czuje wyzej bo wczesniej byl zdecydowanie od pepkiem i nie tak szeroko a teraz to juz wariuje w innych miejscach;-)

A i jeszcze co do alkoholu w ciazy...to z Victorem zaraz bylam chora a tym razem wchodzil jak maselko :szok: Przed swietami wielkanocnymi bylam z mlodym u szwagierki w Warszawie (mamy bezposredni pociag z tad) i przywiozlam do niej bacardi bo obie lubimy.Pilysmy tez piwko wieczorami i jakos mi bylo malo i malo ...ale bralam to ,ze dawno sie nie widzialysmy i ona dlugo pic nie mogla nic bo karmila jak skonczyla to zas ciaza i znow karmienie i to bylo w sumie pierwszy raz po ladnych paru latach.W prima aprilis chcialam wszystkim mowic,ze w ciazy jestem (wiedzieli ze sie staramy i chcemy dzidzie) ale jakos zestopowalam...Kawal to chyba sama sobie bym robila bo oni by wiedzieli a ja dalej w blogiej nieswiadomosci zartu bym zyla.Wrocilismy do domu a @dalej nie bylo,oczywiscie byla zmiana klimatu i wacale mnie to nie obeszlo.Az w koncu maz mi mowil,ze na bank w ciazy jestem no i kupilam test i oczywiscie mial racje :rofl2:
 
hej

zaprowadziłąm małego do przedszkola,zrobiłam zakupy i czuję sie okropnie tak zmęczona jakbym tonę wegla przerzuciła...dobrze że dziś chłodno i wieje

vici mój mi osttanio mówi :ale masz juz duży ten brzuch jak do porodu...no myślałąm że go walnę
:wściekła/y::-D jak to dopiero 20 tc prawie...




 
hej

zaprowadziłąm małego do przedszkola,zrobiłam zakupy i czuję sie okropnie tak zmęczona jakbym tonę wegla przerzuciła...dobrze że dziś chłodno i wieje

vici mój mi osttanio mówi :ale masz juz duży ten brzuch jak do porodu...no myślałąm że go walnę
:wściekła/y::-D jak to dopiero 20 tc prawie...





No faceci to zawsze sa pomocni przy poprawianiu samopoczucia :baffled: Moj ostatnio walnal ze mam wielki tylek :szok::crazy: a fakt,ze w tamtych spodniach wygladam jak szafa 3 drzwiowa ale on nie musial tego komentowac...w leginsach jest lepiej bo sam to przyznal heheheh
Zazdroszcze wiaterku u nas ma byc zas ponad 30° a na 16 mam jechac na grila do meza pracy...jutro ma byc jeszcze "lepiej"
 
Witam Was Babeczki :)

Ja po wizycie, napiszę co i jak w odpowiednim wątku :)

MamUśKaaa88 a dziękuję, dobrze, że Wam moje narzekanie nie przeszkadza ;-) Dla odmiany powiem Wam, że noc przespałam bez problemu i już mi lepiej :tak:

Pieknaszyszunia nie mogę się doczekać, aż się nam pokażesz w sukni, na pewno będziesz świetnie wyglądać:tak:

gabiczek biedny ten Twój mały, oby nic się nie działo złego :) A ma charakterek Szkrab :-D Ja tak samo jak vici mam 6+, więc czym Ty się martwisz Szczęściaro? :-D

vici
he he, miałaś podobnie jak ja, też miałam taki kawał zrobić rodzince, a tu tydzień później zrobiłam test i bach...dzidzia :-)

ananaska a to Ci chłop :-D Pocieszyciel :-D Mój mi nie robi przytyków do niczego, nawet stwierdził, że wyglądam tak samo, tylko sam brzuszek urósł ;-) Ale chyba boi się podpaść ;-)

Dzidzia szaleje, gorąco się robi, a ja zmykam posprzątać autko, bo obiecałam mężowi :tak:
Miłego dnia Kochane ;-)
 
Cześć dziewczyny


Ananaska - cudowni faceci hi hi mój wczoraj zazyczyl sobie sushi i tak sie nim objadł ze miał taki sam brzuch jak ja hi hi córki turlały sie ze śmiechu jak sie ustawilismy brzuch w brzuch :))))

u nas dzisiaj upał ze leci ze mnie jutro tez ma być tak gorąco a my z rodzina Andrzeja jedziemy na działkę do ciotki jeszcze muszę coś do jedzenia uszykowac a zupełnie nie mam do tego głowy GORĄCO
 
reklama
Cześć dziewczyny :),

Ja na jednej nodze, wpadam się zameldować, że jestem nadal z Wami, choć bardziej biernie nieustannie...Ciągle coś na rzeczy jest, na forum nie starcza czasu.

Córcia złapała jakąś france, najpewniej wirusa, gorączka, biegunka, marud. Dzisiaj już trochę lepiej, mam nadzieję, że jakaś klasyczna trzydniówka. Tak pięknie jest, siedzenie w domu przedsięwzięciem karkołomnym prawdziwie w takich warunkach;-)

gabi łączę się w bólu. Zdrówka dla Bąbla! Coś ostatnio dużo dzieciaków choruje, chyba jednak upały sprzyjają namnażaniu się syfu:dry:

Co do ryb wędzonych, to można byle nie za dużo...Coś tam się w nich zbiera, nie pamiętam co, ale ponoć w nadmiarze nie jest toto zdrowe. Tak samo tuńczyk, bo rtęć z kolei. Ja tam jem wędzone ryby.
Zakazane tak naprawdę tylko wszystko co surowe, od mięsa (toxoplazmoza), przez jajka (salmonella, listeria) po sery z niepasteryzowanego mleka (listeria), czyli de facto większość tych "prawdziwych" - włoskich, min. parmezan, francuskich, belgijskich pleśniowców, grecka feta itp. Nasze pleśniowe typu Lazur, brie i pseudofety z pasteryzowanego są, więc nie trzeba się lękać przed ich spożywaniem.
 
Do góry