reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie czerwcowe u lekarza:)

reklama
tialana i co na to Twój gin ??

Właściwie to jeszcze z nią na ten temat nie rozmawiałam i nawet nie przyszło mi to do głowy
Ja niestety mam dosyć rozlegulowany kręgosłup, poza problemami z dyskami jestem po skręceniu kręgosłupa w odcinku szyjnym w wyniku wypadku samochodowego i przypuszczam że końcówkę ciąży będę musiała przeleżeć albo zaopatrzyć się w pas podtrzymujący brzuch i stabilizujący kręgosłup.
A Twój lekarz co mówi?
 
powiedziałam mu wczoraj o tym ale jakoś nie zareagował, a jak czytałam na necie to najczęściej jak się ma dyskopatię to jest albo cc albo znieczulenie i teraz się zastanawiam czy naciskać na niego o tą dyskopatię czy nie
 
powiedziałam mu wczoraj o tym ale jakoś nie zareagował, a jak czytałam na necie to najczęściej jak się ma dyskopatię to jest albo cc albo znieczulenie i teraz się zastanawiam czy naciskać na niego o tą dyskopatię czy nie

Ja mam dodatkowo dużą wadę wzroku i to może być wskazaniem do cc ale nie koniecznie ale jak mówisz że dyskopatia też to coś mi się wydaje że cc jest mi pisane
 
Ja tylko raz w życiu byłam na wizycie przez nfz i więcej tego nie zrobię. Niestety Mszczonów to taka troszkę dziura jeszcze i naprawdę brak dobrych lekarzy. A na wizytę do gina w ośrodku zdrowia to się czeka ponad miesiąc bo przyjmuje tylko 3 dni w tygodniu od godz. 8 do 10 maksymalnie 10 pacjentek. Paranoja. Zresztą USG też nie ma więc musiałabym brykac do szpitala do Żyrardowa. A tak mam cudowna panią doktor w Żyrardowie, chodzę do niej prywatnie. Sama wizyta kosztuje 70zł, usg 30zł, cytologia 50zł. Wizyta trwa średnio 30-40 minut. Doktor nigdy się nie spieszy, jest bardzo zainteresowana pytaniami pacjentek, słucha uważnie i o maluszku mówi "bąbel" lub "pączuszek". Czuję się jakbym z siostrą rozmawiała, a nie z obcą osobą.

Wizytę mam jutro, więc po powrocie na pewno zdam relacje

Co do problemów z kręgosłupem to też jestem tą "szczęściarą", tyle że mam skoliozę i czasami potworne bóle pleców, że 3 dni z łóżka się ruszyć nie mogę. Jak na razie od początku ciąży był spokój, ale ginka powiedziała, że i tak czeka mnie konsultacja u ortopedy i decyzja o porodzie naturalnym czy cc :-)
 
Doświadczenia żadnego nie mam w tym temacie, ale szczerze mówiąc to cholernie się boję naturalnego. Nawet kwestia znieczulenia do mnie za bardzo nie przemawia bo ile sie słyszy, że podane zbyt późno nic nie da. A ja bardzo wrażliwa na ból jestem - w lato graliśmy w kosza i dostałam piłką w palec to zemdlałam, więc co będzie podczas porodu???? Chyba jednak wolałabym cesarkę. Piersię i tak karmić nie będę, więc chyba nie ma to różnicy dla dziecka.
 
ja pomimo cc mialam bardzo bardzo duzo pokarmu. Ale cesarka tez boli wiesz:) Tzn sama operacja nie ale po operacji ok tygodnia czlowiek się ledwo moze poruszyc hi hi :p Chociaz to tez zalezy od zszycia jak jest dobrze zszyte to ok 4 dni jest makabra a pozniej jakos leci :) tak czy siak muszisz się nastawić że będzie ból niezaleznie od rodzaju porodu :p ja jestem bardzo odporna na ból mam 5 tatuazy kilka kolczykow w roznych miejscach i mimo to plakalam żywymi łzami po CC z bólu... :p
 
No wiem wiem, że boli, ale jakoś wydaje mi się, że i tak mniej niż poród naturalny. A poza tym przeraża mnie też nacinanie czy pęknięcie krocza. Tak czy inaczej potem bolą jakieś szwy.....
 
reklama
Kamila - nie powiem zeby poród był przyjemny, mowie o cc ale dało sie przez to przejsc. Ja nie płakałam;-) Wiadomo, ze brzuch ciągnie, ze nie daj Bog zakasłać czy kichnąć - ale to raczej normalne, wkoncu nas kroją..
iałam taką sytuację, ze leki przeciw bolowe puszczały i poszłam do pielegniarek po nowe, i słysze ze dopiero za jakis czas moga mi dac. Teraz jedyne co mi moze zaproponowac to czopek :szok::eek: Podziekowałam, wybrałam ból :cool2::cool2: Nie wiem czy minęło 10min jak wróciłam:-) Ale teraz sie z tego smieję.

Dla mnie ważną kwestią jest brak jedzenia po cc :cool:
serio! ja myslałam, ze im tam zejde z głodu, a jak juz wkoncu mi przyniesli ten bezpłciowy kleik to myslałam, ze sobie gębę odparzę a nie poczekałam az przestygnie:tak:

Teraz mysle nad sn, a jak bedzie zobaczymy:-D
 
Do góry