reklama
Munka ja myślę,ze taka uroda twojej dzidzi.Przegladalam te wszystkie zapiski mojego gina i on w sumie tez mnie straszyl hipotrofia,bo pomiary sa rozbiezne,bo ja malo przytylam...na dzisejszej wizycie okreslil wage Jasia na 2400-2600,a lozysko II/III stopien,wiec juz wcale nie takie super...ale Jas przybiera na wadze,przeplywy sa ok...Mat jak sie urodzil mial 2450 i chyba taka uroda moich dzieci,ze rodza sie malutkie a potem nadrabija.wiec mysle,e powinnas sprobowac podejsc do tego na spokojnie,bo nerwy tylko szkodza
jejku ja się ciesze ze moja na badaniu w ostatnia sobote wyszła wagowo około 2500. Dziewczyny my mamy jeszcze przed sobą około miesiąca czasu. Dzieciaczki rozna i w tym czasie mogą jeszcze ok kg przybrać.
Ja nie chce urodzic dziecka powyzej 4 kg.... i tam mnie poród przeraża... Więc wolałabym takie 3300 - 3500 max
Ja sie urodziłam z waga 2600, mój brat 2700, za to mój maż ponad 5 kg wazył...
No to ulżyło mi, że nie tylko moja taka kruszynka

Muńka gratulacje ja na badanie paciorkowca we wtorek ide i pewnie potem kilka dni trzeba czekac na wyniki.
mi powiedzieli, że za ok. 7 dni, a wczoraj wynik już był, więc po 5 dniach.
Muńka gratki! A Ty sama do małych czy większych należysz? Bo to może mieć znaczenie i nie ma się co zamartwiać![]()
Ja mam 162 cm wzrostu i startowałam z wagą 51kg, więc nie należę do tych większych. Mąż tez nie jest z tych wielkich. Lekarka też mi mówiła, że patrząc na nas córcia nie ma po kim być wielkim bobasem. Myślę, też, że jeśli ginka kolejne USG wyznaczyła za 2 tygodnie a nie za tydzień, to tragedii nie ma.
Ostatnia edycja:
malinka5252
Zaciekawiona BB
Muńka u mojego maluszka AC w 35 tc wynosiło 31cm ale nie wiem na ile było adekwatne do rzeczywistego wymiaru bo USG robił lekarz w szpitalu na odwal trochę a w 37tc AC wynosiło 32,5 cm. Mój robaczek też jest malutki, wg USG ok 3000g i gin powiedział że na pewno nie więcej i choć ma już wszystko wykształcone to niech sobie jeszcze posiedzi w brzuszku i nabiera masy.
A co do rozbieżności pomiarów u mnie w 35 tc między FL a BPD było aż 5 tyg różnicy
ale całe szczęście okazał się to być błąd w pomiarze zresztą mój gin powiedział że te ostatnie USG zazwyczaj wychodzą najgorzej bo ciężko jest już robić pomiary.
A co do rozbieżności pomiarów u mnie w 35 tc między FL a BPD było aż 5 tyg różnicy

Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
u mnie na ostatnim USG w 33+4 (według OM) tc było tak:
AC - 29,5 cm czyli brzuszek wyliczyło na 33,3 tc
HC -29,1 cm czyli główka wyliczyło na 32,0 tc
FL -6,08 cm czyli kość udowa wyliczyło na 31,4 tc
także też są niewielkie rozbieżności, z czego brzuszek największy i odpowiadający wiekowi ciąży a reszta mniejsza o 1,5 tyg (główka) i o 2 tyg (udko).
Monisia została wyliczona na 2100 g czyli na 32,3 tc czyli o 1,1 tydzień mniejsza a termin z USG został wyliczony na 4 lipca (według OM - 26 czerwca).
AC - 29,5 cm czyli brzuszek wyliczyło na 33,3 tc
HC -29,1 cm czyli główka wyliczyło na 32,0 tc
FL -6,08 cm czyli kość udowa wyliczyło na 31,4 tc
także też są niewielkie rozbieżności, z czego brzuszek największy i odpowiadający wiekowi ciąży a reszta mniejsza o 1,5 tyg (główka) i o 2 tyg (udko).
Monisia została wyliczona na 2100 g czyli na 32,3 tc czyli o 1,1 tydzień mniejsza a termin z USG został wyliczony na 4 lipca (według OM - 26 czerwca).
katrina115
Potrójna Mama
Muńka - ja w pierwszej ciąży startowałam z waga 50kg i przy wzroście 162cm (czyli tyle samo to co Ty) i od razu lekarka prowadząca moją ciążę (22 lata temu) powiedziała mi, że nawet jak donoszę do końca, to może być wcześniak wagowy, bo jestem drobna i mam małe narządy. Spodziewała się, że mała może być poniżej 2800g. Potem w trakcie okazało się, że nie miałam za dużo wód i Magda urodziła się z waga 2850g czyli normalnego donoszonego noworodka, ale nie była kolosem, więc nie masz się czym martwić!!!!
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Wiecie co, jak tak czytam te Wasze relacje z różnymi pomiarami, to czuję się trochę jak wyrodna matka
Kompletnie mi te dane nic nie mówię, bo ja jak idę na usg i lekarz mi mówi, że wszystko ok i w normie, to w ogóle tych tabelek i wykresów nie analizuję
Oglądam sobie potem zdjęcia, czytam ogólny opis, patrzę na wielkość dziecka i czy w normie i tyle ... zaczynam się zastanawiać, czy z moim instynktem wszystko ok 



reklama
Iwon - ja mam identycznie. Najważniejsze, że ginka mi powie iż jest ok. Dowiem się ile waży według USG i tyle. Więc albo obie mamy coś nie halo pod tym względem, albo po prostu są różne podejścia, ale każde zupełnie normalne :-).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 90 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: