kate332
lipcowe mamy'05
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 133
`ja debiutuję jutro dzisiaj byłam na chwilke żeby wszystko dograć jejku ale mi sie nie chciałó z domu wyjść wracałam sie nie wiem ile razy spod drzwi i myślałam i zwlekałam az p.Krysia (niania) zaczęła sie śmiać i powiedziała że dadzą sobie rade, ja niby o tym wiem ale jakos tak nie mogłam sie zebrac
ale teraz juz nie ma odwrotu
najbardziej sie boje ze cos mi sie poprzestawia z karmieniem piersia a bardzo mi na tym zależy żeby nie odstawiać małego w środku zimy
i jeszcze jedno do tej pory krzysiek był zdrowy jak rydz a teraz od kilku dni męczy go katar i martwie sie żeby coś z tego nie wynikło bo do tego dochodzą te wszystkie zmiany....
ale teraz juz nie ma odwrotu
najbardziej sie boje ze cos mi sie poprzestawia z karmieniem piersia a bardzo mi na tym zależy żeby nie odstawiać małego w środku zimy
i jeszcze jedno do tej pory krzysiek był zdrowy jak rydz a teraz od kilku dni męczy go katar i martwie sie żeby coś z tego nie wynikło bo do tego dochodzą te wszystkie zmiany....