reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mama u lekarza

A ja mam płaski brzuch, zero wiszącej skóry, ale za to moje cycki F75 są coraz bardziej obwisłe a na nich zrobiły mi się takie rozstępy wielkie i bordowe (chyba z 50) sięgające prawie do szyji, o dekoldach mogę zapomnieć. W dodatku jak jadę na zakupy to nie moge żadnej bluzki ani sukienki na te dojce kupić, wszystko źle leży albo nie pasuje, szlag by to trafił. A o bieliźnie to w ogole już szkoda gadać, bo namiotów nie produkują, a na necie wiadomo jak cieżko coś kupić w ciemno.
 
reklama
Mój brzuch też wyszedł bohatersko, zero śladu ciąży, tylko mam jeszcze delikatną kreskę wzdłuż. O biuście szkoda gadac, po drugim dziecku idę do hirurga, bo to aż żal patrzec jak 24 letnia dziewczyna może miec takie wymiona:-( A dosłownie zrobiłam z siebie dojkę:baffled:
 
A mój brzuch coraz lepiej wygląda, chociaż jak usiądę to mam oponkę ;/ czekam na koniec połogu i zacznę trochę ćwiczyć, żeby do lata jakoś wygłądać. Cycki są wielkie i obwisłe...kiedyś też myślałam o chirurgu:-p Ale ostatnio stwierdziłam, że może jeszcze za 3, 4 lata będę chciała mieć trzecie dziecko, więc wtedy ten chirurg. A ogólnie nienawidzę takich obwisłych piersi ;/ Już wolę obwisły brzuch, bo wiem że nim da się więcej zrobić.
 
pisze 1 reka

moj brzuchol jest okropny, wisi jakby tam jeszcze 1 dziecko zostalo. :zawstydzona/y: taka galareta wiszaca, kreche mam nadal solidna. waze 6 kg wiecej niz przed ciaza, wiec az tak zle nie jest. czuje sie okropnie, bo w zadne spodnie sprzed ciazy sie nie mieszcze, a bluzki sa opiete i musze chodzic w ciazowych. najgorsze jest to, ze prawie codziennie wychodze z domu do ludzi i sie czuje jak ostatnia szmaciara... buuu... :-( aaa, nie wspomne o tym, ze sie poce jak swinia...
 
U mnie troszeczke brzuszka tez zostało, zwisa na dole:)a rozstepy szkoda gadac, po porodzie sie pojawily, stosuje kremy ale nie widze zadnej poprawy.
 
U mnie z brzuchem jest dobrze, jak stoje to nie widac zadnej faldki, tylko jak siade to troche oponka zostala. Za to piersi sa masakryczne, cale czerwone od rozstepow. Nie ma wolnego miejsca na piersiach, zeby ich nie bylo. NA szczescie dekolt jest ok. JEstem na etapie szukania sukni slubnych i wybralam taka z grebokim dekoltem i prawie nic nie widac :)

Dziwczyny poradzcie mi cos. W sierpniu biore slub koscielny, suknie mam z gorsetem. JEsli nadal bede karmic piersia to co ja zrobie na slubie? Bede musiala co 3 godz. wychodzic, sciagac gorset i odciaga pokarm? kurcze jakos czarno to widze..
 
habcia myślę, że to nie będzie problem ;) ja i tak co 2 godziny chodziłam go kibla wiązać sukienkę od początku, bo mi się wiązanie z tyłu luzowało i mi cycki wyskakiwały z gorsetu :D i szło rach - ciach, świadkowa mi pomagała :)

a ja będę żyć ze zwisami, za bardzo się boję operacji, poza tym to jakoś nie dla mnie. Tylko mąż piersi ogląda na szczęście ;) dobry stanik - i po kłopocie,
golimek
mam pytanie - po poprzednim karmieniu, jak przestałaś to zmalały Ci piersi? Bo ja chcę spowrotem moje D :(
 
habcia - u mnie w głowie brak pomysłów :dry:

Ja mam tak jak Martussa - brzuch bleeeee :( W żadne spodnie się nie mieszczę sprzed ciąży! A bluzki i tak noszę ciążowe, bo karmię. A kupowałam już od razu bluzki z myślą zarówno o ciąży jak i o karmieniu :) (łatwo wyjąć piersi).
Jedyne co mi się teraz podoba to moje piersi. Zawsze były takie ciupeńkie, a teraz są ładne! Nie mam rozstępów. I bardzo bym chciała, żeby taki rozmiar piersi już mi został. A brzuch - bleeeee! Jeszcze nie ćwiczę (jakoś czasu mi brakuje). Chodzę z wózkiem na długie spacery a waga jak stanęła tak stoi :baffled:
+9 na plusie
 
to i ja sie pożalę na moje piersi 75F to masakra dobrze ze mam niedaleko sklep z bielizną dla karmiących ale naprawdę ładne coś można kupić jeżeli mówimy że w tym rozmiarze moż e być ładnego, larkaa ja też chcę moje 75 D ale na dzień dzisiejszy to chyba odległa przyszłość wszystkie moje staniki w ttym rozmiarze czekają głęboko w szafie i czekają na lepszy czas, co do wagi to ciągle mam 5kg na + mam nadzieję że spadnie to jeszcze, na szczęściwe nie mam rozstępów ani na brzuchy ani na piersiach i brzuszek całkiem płaski, zacznę ćwiczyć jak mini e6 tyg. opd porodu, narazie boje się. a 7 wizyta u gina i moż e wreszcie z mężem pokochamyu się bo już nie mogę wytrzymać aż mnie nosi....
 
reklama
o, a ja się pochwalę, że wczoraj był "drugi raz" i było rewelacyjnie!! już nic nie bolało (o ile używa się żelu :p)
cieszę się bardzo, bo już miałam wrażenie, że do końca świata "to" miejsce będzie bezużyteczne :|
 
Do góry