reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mama u lekarza

a ja jak zawsze spać nie mogę... i czytałam o tym masażu szyjki, ze to niby bardzo bolesne jest... więc niech lepiej Ala wyjdzie sama bo nie chce tego doswiadczać...
 
reklama
u nas nadal nic...Hanka śpi,małżon śpi, ja się wyspałam...
Pan Korek też tej nocy nie dawal znaków, że wychodzi, żadnego skurczu nie odczułam, znów pojedziemy i znów wrócimy i chyba sie wtedy rozpłaczę......:zawstydzona/y::-(
 
A ja dziewczyny spiąca jak cholera, dzis termin....całą noc mam skurcze co ok 15 minut......ale dośc krótkie nawet nie minutę...kurcze nie wiem kiedy mam jechać i czy to juz?...to mój drugi poród a czuję się jakby pierwszy........
 
Daggy- drugi czy pierwszy- chyba każda z nas i każdy poród po prostu jest inny... mnie sie czop sączy juz z pięć dni i sie nie może zdecydować a innym odchodzi jak rakieta...

wody, skurcze, rozwarcie- bądź tu mądra... niestety ja swoją siłą woli nie potrafię zapoczątkować porodu :zawstydzona/y: też się obawiam, ze nie rozpoznam, ze to "to":zawstydzona/y:

dobra, zrobiłam mejkap i jade na ktg. niech sie dzieje co chce!!:angry:
 
Dzięki Rufka za ciepłe słowa, obudziłam się dziś z dużo lepszym nastrojem niż wczoraj wieczorem, staram się nastawić pozytywnie :-) będzie dobrze będzie dobrze wszystko w swoim czasie wszystko w swoim czasie - zaczynam powtarzać jak mantrę.

Chyba dzidziulek daje mi znaki, że będzie bardzo twardym facetem, nieugiętym na wszelkie prośby i groźby :-D:-D

Martussa trzymam kciuki, żeby dzisiejsza twoja wizyta przyniosła Ci szczęśliwe zakończenie ostatnich pełnych emocji dni ;-) pozdrów maleństwo ;-)
 
Martussa82 POWODZENIA!!!! JA TAM CHYBA TROCHE wywolalam wilka z lasu :D przed tym jak zaczely mi sie saczyc wody wzielam sobie gorAca kapiel. Stwierdzilam, ze po tych 9 mies, prysznicowania raz sobie moge pozwolic
 
Ludkowie, dziewczyny trzymam za was kciuki :-) niech już czopy wyłażą, skórcze sie rozkręcają a dzieciątka rodzą. Niesamowite jest to, ze niby wszystkie jestesmy lutówki a rozstrzał dochodzi do miesiąca... :-D
 
Martussa jak tam KTG ? Mnie potrzymało do 11 co 15 minut, a teraz 1 skurcz na godzinę (pospałam chociaż) ale nic juz nie rozumiem.
 
reklama
wróciłam, płakać nie będę, postanowione:-)
szyjki jest pół centymetra już tylko, pan Cz powoli się rozpuszcza, Mała w porządalu, rozwarcie nadal mikre, ale jest postęp... i skurcze dochodziły dzis do 30 %- ostatnio 13- więc pooowoli, ale do przodu...:-) lekarz spokojnie tłumaczył, że musze do tych 40 tyg dodać sobie kilka dni z uwagi na długie cykle... jak dotąd dodałam pięć...

tak knuję, jak tu nie jechać we wtorek na ktg tylko w środę- wtedy mój gin jest na dyżurze...pozaglądałby, pomacał;-) zdiagnozował... jutro doń zadzwonię i pogadam, czy tak mogę- o ile nic się nie zacznie...

kupiłam olej rycynowy, będęm chlać dziś...:zawstydzona/y::rofl2:

i cholerka nie będę się już na zapas martwić...:tak::tak::tak:

A co z resztą "Dwupaków"? gdzie jesteście, Dziewczyny?
Rufka, Golimek, Maran-atha, Monika?
 
Do góry