reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mama u lekarza

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi?
Jakieś wywody filozoficzne to nie u nas :-D Dzieci nie rodzimy na własność, ale dla świata. I cieszyć będziemy się ogromnie jak je świat ujrzy i pokocha :-)
Moze my nieswiadome i jak nas sie czyta to na jakies depresyjne mamuski wychodzimy:-D
 
reklama
dziewczyny ja tez myslalam ze nie predko urodze zadnych skurczy ani innych objawow nie mialam a tu nagle w nocy wody zaczely odchodzic i wyladowalam na porodowce bez skurczy bez niczego. musieli mi podac oksy i dopiero cos ruszylo :-) nie znamy dnia ani godziny kiedy to nastapi a to czekanie jest najgorsze
 
No i jestem jak mówiłam :-)
W szpitalu nasiedziałam się jak jakiś czubek ..3 godziny na wizytę :angry:..czekałam ...bożeeeee ,ale oni sa wolni !!!
Noooo skurcze jakieś tam są ...ale nic groźnego ...główka bardzo nisko ..łożysko si..wody si ...i sobie czekamy ... następna wizyta za tydzień ..a jak nie urodzę to po 9-10 dniach wywołują ..mała niby waży około 3100...więc do wielkich nie należy ...od tyg ..nie przybrałam ...więc się nawtykam gofrów ..mamuśka ...córeczce i wnukowi zrobi ....obiecała :-D:-D:-D
Mam w końcu jeszcze parę dni do terminu ..a że 5% kobiet rodzi w terminie ..to nie peniam i sobie będę śmigać ...:-p:-p:-p

Ardzesh ...no śniłaś mi sie i proszę na porodówce jesteś ...Buziol dla Ciebei i trzymam kciuki!!!!!
Gdzie Martussa i Jezyk ?
Golimek a tobie co tak śpieszno do porodu :-D:-D;-)
Aga .
.. duże buzi dla Ciebie:tak::-);-)
Meg nie ma za co ;-);-);-)
Larkaa ja też wcinałam wczoraj samorobne pierożki ...z kapustką i grzybkami ..i tez mnie szczyściło :-p:-p:-p
 
Lajfik, no to może to tych przeterminowanych dołączysz;-) Mnie się wcale nie spieszy na porodówkę, tylko za dużo BB siedzę...i czytam o skurcach, bólach itp.
Aga, u Ciebie ta szczoteczka też służy nie tylko do mycia zębów:-p
Szczesliwa, chyba w złym wątku pytam (ale mam nadzieję, że Megusek mi to wybaczy) Jak sobie radzisz z dwójką maluchów??? I jak synuś przyjął rodzeństwo?
 
:no::no::no: musi mąż targać, bo mi są niektóre rzeczy z niej potrzebne, np. szczotka do włosów, mam tylko jedną, szczotka do zębów (podobnie jak jedna z teściowych) mam tylko jedną:-):-):-)
:-D:-D:-D:-D
Ardzesh ...no śniłaś mi sie i proszę na porodówce jesteś ...Buziol dla Ciebei i trzymam kciuki!!!!!
Gdzie Martussa i Jezyk ?
Golimek a tobie co tak śpieszno do porodu :-D:-D;-)
Aga .
.. duże buzi dla Ciebie:tak::-);-)
Meg nie ma za co ;-);-);-)
Larkaa ja też wcinałam wczoraj samorobne pierożki ...z kapustką i grzybkami ..i tez mnie szczyściło :-p:-p:-p

Jestem! rano po sniadanku zajrzałam do Was, ale złapałam chęć na drzemkę, potem spacerek po dwa kilo jabłek, odwiedziny koleżanki i obiadek i tak schodziło:-):-)

Golimkuuu- ale Ty termin masz po mnie- stój i czekaj ładnie!!;-)

ciekawe, jak Ardzeshik i -J- ??


kumpela przyniosła mi swój laktator- avent ręczny i uczę się go skladać na czas- FASCYNUJĄCEEE ;-) a może się nim pobawię i postymuluję cyce?? :rofl2:

Kaj je Larkaa??:szok:
 
Lajfik, no to może to tych przeterminowanych dołączysz;-) Mnie się wcale nie spieszy na porodówkę, tylko za dużo BB siedzę...i czytam o skurcach, bólach itp.

Może i dołączę :confused::-D... Kubę już urodziłam.... wczoraj :-p:-p
Ja tam myślę że mnie weźmie znienacka ... tak jak pierwszy raz ..na razie zero stresa ..zobaczymy jaki będę twardziel później ...
A jak tam twój Franio?... Kupiłaś już coś :-)
Takkk a BB to nałóg hehehhe
 
Lajfik, nic nie kupiłam. Byliśmy wczoraj w sklepie, mieliśmy coś kupić, ale doszliśmy do konsensusu. Z moim męzem nie ma lekko, więc wkurzyłam się i powiedziałam, że ma cos kupić jak będę w szpitalu.
 
reklama
Do góry