reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mama u lekarza

reklama
elo dziewczynki
ardzesh została zamknięta w szpitalu. Pojechała na IP z bolącymi skurczami, wszystko ucichło, do domu nie chcą jej już wypuścić, ma wybór oksy albo patologia. Zdecydowała się na oksy.
ja zaraz też mykam na IP i muszę z tą panią pogadać żeby mi chyba już zaczęli wywoływać poród. Ja schizuje się już za bardzo, a wczorajsza wiadomość Niuni mnie oszołomiła.
 
no to dziś rodzimy dziewczęta :-) powodzenia mamuśki brzuchatki :-) :-):-)
muszę się pożalić, że połóg to coś dla mnie strasznie niefajnego :baffled: przez 9 mscy tak się przyzwyczaiłam do braku okresu, że podpaski między nogami mnie meczą niemiłosiernie :wściekła/y: do tego ta obkurczająca się macica...mam tyłozgięcie więc ból od krzyża :-( dobrze, że moje dziecko takie grzeczniutkie - nadziwić się nie mogę, bo tyle słyszałam o wiecznie płaczących niemowlakach....
 
zapmarta Ja tam w ogóle nie widzialam mojego czopu. Niewiem kiedy odszedl i jak wygladał. Jesli wydaje Ci sie, ze sacza sie wody lepiej to sprawdz w szpitalu. JA to czułam tak, jakbym popuszczala mocz i na poczatku nic sobie z tego nie zrobilam. Dopiero pojechalam po 14 h odkad sie zaczelo. W szpitalu dostalam od razu antybiotyk.
 
pbg ja tez mam juz dosc tej krwi :) Przed ciaza mialam tylozgiecie, teraz niewiem, ale boli krzyza nie czuje zadnych, macica tez juz mnie nie boli od tygodnia.
 
Wracajac do temetu lewatywy... Nawet jakbym jej nie miala to nie stresowalabym sie wyproznieniem przy porodzie :-p Przeciez polozne maja to na porzadku dziennym... A i zakladanie lewatywy do najmilszych rzeczy dla personelu nie nalezy (zalezy jeszcze jak jest wykonywana)
W kazdym razie.... jrzewam wlasnie ze gorzej jest ze skurczami i chcecia wyproznienia :zawstydzona/y: Wczoraj mialam taka akcje.... Krotkie i bolesne skurcze (juz myslalam ze akcja porodowa sie nawiazala w zwiazku z pelnia) no i do tego caly czas mnie na kibelek nosilo - a bol przy wyproznianiu byl :-:)wściekła/y: Potem mnie jeszcze przeczyscilo (tym bardziej pomyslalam ze to juz poród :sorry: ze sie organizm oczyszcza). No ale weszlam do wanny i po godzinie sie wszystko uspokoilo :szok:
No i juz wpadam w panike - ze nie odroznie skurczow porodowych od przepowiadajacych... Bo te wczorajsze byly tak silne ze mnie paralizowaly, i trwaly niemal non stop (ale wciaz nieregularne!!)
 
melduję się na chwilę ...u mnie spokój ...nic się nie dzieje :-D
zaraz jade na wizytę i za pewne wrócę do domku

Buziaki:)
Ardzesh ...Aga ... Jestem z WAMI :-D:-D:-D
 
Habcia, ja właśnie pamiętam to co pisałaś o sączących się wodach, a to co mi odeszło w nocy to dużo wydzieliny różowej, to było jednorazowe chlupnięcie, a teraz mam plamienia, ale nie jest to żywa krew. Lekarzowi powiedziałam i kazał obserwować akcję. Mam dzwonić.
Mój F wrócił z pracy po nocy więc nie chcę go budzić. Będę obserwować wszystko.
 
reklama
Propo tylozgiecia....
Na SR radzili aby podczas pologu raz na jakis czas klasc sie na brzuchu :confused: Ponoc to zapobiegalo tylozgieciu przy obkurczaniu sie macicy...

Z drugiej strony to bylo zdanie tylko jednej poloznej.... A wiadomo ze kazda ma inne zdanie na ten temat :-p
 
Do góry