Mama u lekarza

[megusek]

No Ardzesh urodzisz dziś w nocy...mówię Ci!

Ja też dziś miałam ktg i na widok wykresu lekarz rzekł...DO DOMU!

 

[aga221122]

ardzesh ja już świruje, nie pękaj. Cały czas coś czuje, za chwilę okazuje się, że nic nie czuje. I tak w kółko. Dobrze, że na razie mogę zasypiać w nocy. Bo jak i to się skończy to ja się wykończę.

 

[golimek]

Ardzesh, może będziesz taka terminowa:-)
A ja byłam u lekarza i nie rodzę jeszcze:-) mam małe rozwarcie, ale on twierdzi, że jak pierwsze dziecko urodziłam po terminie to drugie na 80% też tak urodzę. Nie znałam tej teorii

 

[ardzesh]

No Ardzesh urodzisz dziś w nocy...mówię Ci!

wiesz więcej niż ja! Czy to przywilej moderatorki? ;-)

Tak na poważnie - skurcze dalej mnie męczą co kilka minut ale nie są na tyle bolesne. Mąż mi panikuje, że urodzę mu w domu... ale nie widzę sensu jechać na IP. Czekam na dalsze dzieje. Nawet czop mi nie odszedł! Brzuch nie opadł.
Chyba rodzić nie będę... Za to zrobiłam sesję, żeby coś przyśpieszyć :-)

 

[megusek]

zbieraj się Ardzesh.. Ja nie miałam bolesnych bóli na początku ale jak byliśmy blisko szpitala to już wyłam...Wystarczy że bóle są w miarę regularne. A czop wcale nie musi odejść. Czekamy jutro na wieści...z porodówki!!! :-)

 

[ardzesh]

megi - ale ja wole jechać i wyć! Raz już byłam w takiej sytyacji i wróciłam do domu. Obiecałam sobie, że póki nie bolą - zostaję w domu

 

[ardzesh]

a co masz na mysli mówiąc "w miarę regularne"?
4-5-4-6-3-8-5-9-5 i tak w tych okolicach - to w miarę regularne?

 

[megusek]

no co 4-5 min regularne...a nie boisz się że nie zdążysz na znieczulenie?

 

[megusek]

pojechałaś? mam nadzieję że się zbieracie...

 

[Ewelinka:)]

ardzesh czekam na wieści z niecierpliwością