reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mama u lekarza

reklama
hania83 szybciutkiego powrotu do domku!!!!

megusek uffff, najważniejsze, że wszystko ok!!

Ja od kilku dni czuję jakby brzuch spadł mi na kolana i co rusz wydaje mi się, że zgubię Małego. Normalnie zaczynam świrować już pod koniec :crazy::rofl2: Do tego brzuchol coraz częściej twardy, skurcze coraz częściej dają o sobie coraz silniej znać. Położna twierdzi, że w ciągu najbliższych dni mogę się rozpakować. Tylko oni mi to mówili, odkąd pierwszy raz trafiłam do szpitala z zagrożoną ciążą i jakoś takie wieści nie robią już na mnie wrażenia....tylko pewnie jak się zacznie, to dopiero będę przerażona:baffled:
 
Megusek nie ma sie co sugerowac tym, że nie masz jeszcze żadnych skurczy na ktg. Moja bratowa miała termin na 21 stycznia, na ktg była 10 stycznia i zero skurczy miała, lekarz przesunął nawet termin na 26 stycznia, a tu 13 stycznia niespodziewanie dostała skurczy i urodziła córcie :)
 
ja tez odczuwam skurcze całej macicy i brzuch siię obsunął już więc często biegam dołazienki, lekarz powiedział że do 17 lutego jeszcze pochodzę, ale położna i ja sama czuje że mała się szybciej wybierze na zewnątrz. przekonamy się wkrótce
 
mój gin dziś mnie zaskoczył, może któraś z was wie co to znaczy. Powiedział mi, że mam rozwarcie zewnętrzne, ale wewnętrznego brak. Wiecie o co chodzi?? Bo ja głupia pipa się go nie dopytałam. No i co najlepsze, to sobie będę teraz śmigac co 3-4 dni na KTG, mam nadzieje, że sobie nie wymyśli tego częściej. W poniedziałek znów:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Twierdzi, że trzeba sprawdzać pracę serca dziecka.
 
aguś - o rozwarciu musisz poszukać sobie w necie :) a jeśli chodzi o słuchanie serducha - to zgadzam się z nim. Masz mu za złe, że chce dla Was jak najlepiej? :-) w sumie, to nawet z chęcia poszłabym ze dwa razy za Ciebie, bo ja tylko przed świętami byłam na KTG w szpitalu. A teraz nawet nie mam wyznaczonej wizyty u gina. Ostatnia była tydzień temu i to była ponoć ostatnia wizyta. Chyba, że nie urodzę do 10 lutego to mam się zjawić po skierowanie do szpitala na patologię. :sorry2:
 
ardzesh kurcze wiem, że to dla dobra mojego dziecka. Tylko wyprawa na drugi koniec miasta to dla mnie już wyczyn. Jak wracam do domu to jestem zmęczona. Jadę sama samochodem i wszystkie mięśnie mnie zaczynają boleć od wykręcania się za kierownicą. M musi siedzieć w pracy a komunikacji miejskiej nie lubię, jednym słowem jestem wygodna:-):-):-)
 
no moja droga :) po to wykorzystuje się męża :) Ja już od świąt nie siadam za kierownicą. Ja już nie potrafię usiedzieć prosto. Muszę być ładnie odchylona do tyłu. A za kierownicą takie rzeczy - przy moich krótkich nóżkach - nie wchodzą w rachubę.
a doktorek coś mówił, że zaraz będziesz rodzić?
 
Wygodna jak każda w ciąży :)
Ja na chłopski rozum myśląc wymyśliłam tak że szyjka to jakiś odcinek prawda? No i wewnątrz to ten koniec bliżej dziecka a zewnątrz bliżej na zewnątrz. No i może tak jak jest rozwarcie to jest równomiernie,na całym odcinku albo właśnie tak jak masz że "rozwierciło" cię na zewnątrz :/
Ja pierdziele...ale pisze głupoty chyba :) Kolejna moja teoria. lepiej poszukam w necie :)
 
reklama
a doktorek coś mówił, że zaraz będziesz rodzić?
powiedział tak jak napisałam, że zewnętrzne otwarte a wewnętrzne zamknięte, a na necie na ten temat nie mogę nic znaleźć. Na KTG wyszły już skurcze takie większe i bardziej regularne. Poza tym wydaje mi się, że mam jakieś skurcze, czego nie jestem pewna, ale jak to to, to nie są bolesne.
A męża nie mogę wykorzystywać niestety:-:)-:)-(, ktoś z nas musi pracować. I niestety pozostało to w jego rękach. Jest okres jaki jest i musi pilnować interesu, żebyśmy z głodu nie umarli.

kraf nie poddawaj się, bo to co piszesz może nie być głupie.
 
Do góry