reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mama u lekarza

reklama
Dziewczyny, dzieje sie cos dziwnego. Od jakiegoś czasu czuję w klatce piersiowej na wysokości mostka jakby serce biło mi bardzo szybko, brak mi tchu, chwile później robi mi sie strasznie gorąco, cała jestem mokra, twarz czerwona...nie boli ale jest nieprzyjemne. moja mama mówi, że to od hormonów. Ciśnienie mam w normie 100/60. Nie wiem co z tym zrobić i co o tym myśleć...nie chce sie nakręcać, lecieć do lekarza, ale przed ostatnim usg tez miałam cos takiego(może to emocje?) a później lekarz powiedział, że małej bardzo szybko serduszko bije.

Może masz ucisk na przeponę ..twoja macica tak bardzo poszła do góry ,że może takie coś się dziać ( koniec ciąży ;-)) ..a co do serducha ..to kiedyś miałam taki objaw jak brakowało mi żelaza ...czy ty sprawdzałaś jego poziom? Na końcu ciąży jest go zawsze mniej
Hormony na pewno tez buzują ...jeśli będzie się to powtarzać regularnie ..poszłabym do lekarza na konsultację :tak::-)
 
nie biorę żadnych leków, żelazo mam nisko-fakt, tuż po niżej dolnej granicy normy ale było znacznie znacznie gorzej. To kołatanie(trafne określenie) zdarza się dwa razy dziennie. Czuję, że to nie jest cos poważnego, ale ze wcześniej nigdy nie miałam takiego objawu to się głowię co to...mąz sieje panikę, ze to klopoty z sercem i że umrę w czasie porodu...jak mu pomóc by dał na luz? :-D
Kojarzy mi sie to raczej z jakimis hormonami, mojaj mama, która przechodzi teraz menopauzę mówi, ze ma podobne odczucia. Może to już faktycznie adrenalinka sie zbiera :-D
 
nie biorę żadnych leków, żelazo mam nisko-fakt, tuż po niżej dolnej granicy normy ale było znacznie znacznie gorzej. To kołatanie(trafne określenie) zdarza się dwa razy dziennie. Czuję, że to nie jest cos poważnego, ale ze wcześniej nigdy nie miałam takiego objawu to się głowię co to...mąz sieje panikę, ze to klopoty z sercem i że umrę w czasie porodu...jak mu pomóc by dał na luz? :-D
Kojarzy mi sie to raczej z jakimis hormonami, mojaj mama, która przechodzi teraz menopauzę mówi, ze ma podobne odczucia. Może to już faktycznie adrenalinka sie zbiera :-D

ale ty jesteś w ciąży a nie w okresie menopauzy :-D ..więc trzeba być czujnym :tak:
Dla spokoju możesz zawsze podejść do lekarza i wyjaśnić sytuację ... pomaca Ci brzuchol i jeśli macica jest bardzo wysoko ...to może być taki ucisk na przeponę ...ja bym wzięła tyłek w troki i poszła :-p:-) po co masz się stresić niepotrzebnie ...tym bardziej że to "ostatnie nogi"
 
Ja z kolei powiem tak:
Trzeba by było posiedzieć tutaj parę miesięcy wstecz i poczytać " obie strony" może wtedy by to się stało nieco jaśniejsza sprawą jolek dla Ciebie ;-):-p

pełną parą uważam to co napisała lajfik,
więc jolek nie obraź się jesteś tutaj nowa i wiele Cie ominęło, nie znasz niektórych osób i ich historii.
 
reklama
A może chodziło jej o reakcje lekarzy? Ja tak to zrozumiałam, bo jak zaczęła mi ok 7 miesiaca nagle mocno trawrdnieć macica, poleciałam do lekarza to pielegniarki nazwały mnie panikarą...smutno, bo naprawdę się bałam.
 
Do góry