Karolina1983a
podwójna mamusia ;)
Pokarm można przechowywać nawet do pół roku w zamrażalniku. My mamy -40 więc nic się nie psuło.
Super wszystko dziewczyny wypisałyście. Nic dodać nic ująć.
Dbajcie tylko o siebie. Ja karmiłam małego na dworze. Co prawda było ok 30 stopni ale i tak dostałam zapalenia piersi. Nie życzę tego nikomu.
Co do kryzysu to się wszystko zgadza. U mnie wtedy pomogło picie większej ilości wody. Herbatek nie piłam w ogóle bo mały miał takie kolki, że nie chciałam już mu nic nowego wpychać.
Super wszystko dziewczyny wypisałyście. Nic dodać nic ująć.
Dbajcie tylko o siebie. Ja karmiłam małego na dworze. Co prawda było ok 30 stopni ale i tak dostałam zapalenia piersi. Nie życzę tego nikomu.
Co do kryzysu to się wszystko zgadza. U mnie wtedy pomogło picie większej ilości wody. Herbatek nie piłam w ogóle bo mały miał takie kolki, że nie chciałam już mu nic nowego wpychać.