reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
a proszę co potrafi moja akrobatka. Zostawiłam ją na moment i co widzę? Panna się gdzieś wybiera P1070353.jpg
 
Złapana w biegu :-D Nooo ale udziec i łydziec galancie ma, jest na czym chodzić :-D

Wasze maluchy też jak coś chcą wymusić to się wyginają do tyłu i wiją jak węgorz? Jak ja tego nie lubię :crazy:
 
Matusia to jej przeszkodziłaś w wedrówce,no niedobra ty:-p
Hope moj się nie wygina

Za to młody ostatnio podłapał,że fajniej jest siedzieć i podciąga brodę do klatki piersiowej na maksa się siłując. Poza tym opanował już obroty w obie strony(przez co przemieszcza mi się po pokoju) i spodobało mu się ostatnie kręcenie głową na "nie nie nie"-tu śmieje się i mówi po swojemu "aaaa":-D
 
Matusia super. U mnie Igor tak dziś na śpiocha z łózka wychodził:):)

Hope co do wyginania się w łuk to Igor tak robi jak ma dość siedzenia w wózku i chce wyjść.
 
Opiera się na czole i podnosi tyłek próbując wsunąć pod siebie kolanka. Kombinuje już do powstania na czworaki chyba.

u nas to samo.

A poza tym z nowości, to Zośka leżąc na boku podnosi głowę do góry, w sumie nie wiem po co, bo na brzuszek i na plecki bez problemu się przewraca.
A co do udawanego kaszlu, to u mnie już od dawna jest taki nerwowy, gdy zbliżam się, żeby ja nakarmić piersią - przyciąga mnie wtedy za bluzkę, pokaszluje nerwowo i chwyta pierś w locie, zanim zdążę nas wygodnie ułożyć:-D
 
reklama
Matusia papcie do chodzenia matka nałożyła a dziwi się,że dziewczę idzie:-D i jakoś palec niepokojąco układa środkowy do fotografa:-D
Hope u nas jest, oglądanie świata do góry nogami, na kolanach kładzie się na plecach i zwisa do dołu głową ,radośnie oglądając świat "do góry kołami", a matka tłumaczy- synek, zaraz zwymiotujesz, a synek jeszcze niżej:-p
 
Do góry