reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

Hope moja młoda bardzo podobnie jak ją noszę na rękach na prosto wręcz uwielbia się odpychać. I główkę ma ładnie prościutko. A uwielbiam jej minę noszona po prosto z oczami jak pięć złotych i buzią otwartą rozgląda się po domu jakby pierwszy raz w nim była - ja sikam wtedy ze śmiechu bo takie zdziwienie .
I robi jeszcze dokładnie jak tak Kamci Emma ,że gada do swoich piąstek i ogląda rączki z każdej strony:-) . Gada też z grzechotkami , i uwielbia wszelkiego rodzaju kwiatki takie narysowane, albo wyhaftowane jak dojrzy na ochraniaczu łóżeczka to wtedy jest godzina gadania do tego kwiatka:-) No i wczoraj zaczęła wreszcie ładnie podnosić główkę na brzuszku:-) co prawda jest masa stękania przy tym, ale głowa już wysoko:-)
 
reklama
Persefona, my już swoje też z napięciem przeszliśmy, więc doskonale Cię rozumiem. Najpierw jak mały miał ok 2 tygodni i był w szpitalu to stwierdzili, że napięcie obniżone i zawezwali neurologa na konsultację. Przyszedł, popatrzył, pocudował i stwierdził, że faktycznie lekko obniżone, ale "bez znaczenia klinicznego" i stwierdził, że to wynika z ogólnego dobrostanu dziecka.
Po jakimś miesiącu byliśmy na kontroli u kardiologa, gdzie zasugerowano, że napięcie jest wzmożone i żeby zgłosić pediatrze. Więc ja w te pędy do pediatry, która stwierdziła, że nic niepokojącego się nie dzieje i wszystko ma prawo się jeszcze dziać na tym etapie rozwoju.
I tak widzisz u nas jest, raz obniżone raz wzmożone. Ale pilnie obserwuję co się dzieje, żeby jednak w miarę szybko reagować gdyby coś.
A lekarzami się nie przejmuj, ja już mam rozpiskę na styczeń zrobioną:) Pediatra, szczepienia, bioderka, laryngolog, kardiolog, nie wiem czy jeszcze czegoś nie zapomniałam:) Tak do końca życia już chyba będzie:)
 
u nas furorę robi naturalnie motyl Emanuel i zawieszka na wózek z FP,ale to chyba standard.Natomiast z nowości- junior uwielbia butelke z wodą mineralna, najlepiej wypitą tak w 9/10.Wgapia się niesamowicie,robi miny,prycha, puszcza do niej bańki i wyciaga łapki .. gugać woli z osobami żywymi:D

Posiada tez coraz mocniejsze gilgotki nastopne:-D ciężko go masowac po stopach,bo wywija nimi i już nie daje,prężąc się i rechocząc.
Pierdziawki robimy w brzucholka- podoba się nam obojgu ta zabawa:)-najczęściej podczas wietrzenia. Mamie się tak podoba, że czasami nie zauwazy jak ją junior oleje pokątnie:-D potem paraduje w zasiku centralnie na bluzce
 
Ostatnia edycja:
u nas jest namiętne gryzienie, memlanie, lizanie, cmokanie i ciumkanie piąstek, najlepiej dwóch naraz ;) przyssiewanie się do ramienia mamy lub taty również na topie ;)))
 
U nas Igorito ewidentnie siada. Moi rodzice nie mogli się nadziwić,że taki mały i taki silny. Mój ojciec nawet podpatrzył Igora jak w łóżeczku leżąc na boku podpierał się na przedramieniu i główkę podnosił
 
Mój bąbel od dwóch dni nareszcie głowę w pozycji na brzuchu potrafi chwilę prosto utrzymać i nawet już go to chyba nie męczy tak bardzo, bo czasem nawet sobie pogada w tej pozycji trochę:) Tak się cieszę, bo już myślałam, że on tego nigdy nie opanuje:) Jeszcze 100 lat i będzie dobrze:)
 
Dziewczyny a ja mam dziwne wrażenie,że chyba zaczyna się ząbkowanie u nas.Wiem,że to dość wcześnie,ale symptomy na to wskazują.Mały dosłownie wyżywa się na pieluszkach,ręcznikach itp.Poza tym jak ma jakąś koszulkę to tak ją zwija,żeby sięgnąć do buzi i pogryźć.Wczoraj przejechałam palcem po dziąsłach to mały chciał mi palca ugryźć:happy:Nabrzmiałych dziąsełek nie ma,ale widać białe kawałeczki ząbków pod dziąsłami.Ciekawe kiedy mu wybije pierwszy ząb,bo czytałam,że proces ząbkowania może zacząć się dużo wcześniej zanim wybije ząb,albo i też od razu jak ma wybić-reguły nie ma.Aha i ślini się,ale to już od pewnego czasu.
A wczoraj mi łepek zaczął podnosić,ale tak na sekundę,dwie i już mu się nie chce:zawstydzona/y:
 
reklama
persefona junior chwyta mój palec i pakuje go sobie do buzi, zasysa straszliwie i gryzie w kostkę, siłę gryzienia to już ma niezłą.pytałam sie pediatry czy coś z zabkami się szykuje, ale powiedziała,że jeszcze nie i pewnie za 3 miesiące dopiero
 
Do góry