reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
Moja Zosieńka tez długo nie trzymała główki leżąc na brzuszku, bo nie znosiła tak leżeć. Od razu był ryk i walenie nosem o podłoże:sorry:, a teraz, gdy ją kładę na brzuszku na kubusiową poduszkę w łóżeczku, to podnosi główkę bez problemu na 90 stopni i patrzy na tygryska i osiołka na osłonce łóżeczka. Tylko leży tak dopóki sił jej wystarczy, bo biedulka nie wie, że może położyć główke na boczku i odpocząć:laugh2:. Poi prostu musiała do tego dorosnąć, no i trzeba ją zainteresować czymś kolorowym.
 
Tymek, tez nie trzyma głowy podciagany do siadu za raczki, wogole nie ma jeszcze tego drygu ze jak mu sie poda palce to chce sie podciagac (kiedy to wogole powinno sie zaczynac jakos teraz juz? ). Ladnie za to trzyma glowe jak lezy na brzuchu i chyba przez to nawet troche polubil na nim lezec, chociaz bez przesady nie nie za długo, ladnie tez trzyma głowe jak go trzymam w pionie.
Najbardiej niesamowite jest jak sie smieje w glos, nie bardzo potrafi i zaraz czkawki dostaje ale robi to przeslodko :) zawsze przed kapaniem toruruje go gilgotkami ;)
 
U nas z podnoszeniem główki fajnie, ale martwię się bo malutka nie sięga jeszcze rączkami do różnych przedmiotów, w ogóle się też nie interesuje swoimi rączkami (poza tym, że je zjada) :-(
 
Ostatnia edycja:
Madzik - jakieś 3 tygodnie temu, gdy byliśmy u pani doktor, bo już się tym martwiliśmy, a ona stwierdziła, że napięcie mięśniowe jest dobre i kładąc na brzuszku mamy małą zainteresować czymś kolorowym. Tak też zrobiliśmy i od razu było lepiej, tzn. nie płakała - chwilę leżała spokojnie. Przyznam się szczerze, że nawet nie codziennie kładliśmy ja na brzuszek, ale raz po raz na chwilkę i teraz już tak mocno główkę podnosi, bo chce zobaczyć tygryska:-D
Zelka - nam pediatra zabroniła chwytania i ciągnięcia małej za rączki, nawet tego nie próbowałam, mówiła, że to za wczesnie. No i mamy uważać na kręgosłup, jak się wyraziła, bo mała jest długa i szczuplutka, a krępe dzieci maja bardziej wzmocniony kręgosłup.
 
Dobra to ja juz nie bede panikowac, w sumie to kazde dziecko jest inne jedne ida na nogi w 9 miesiacach inne w 14, wiec bede kladla legata na brzuszku jak najczesciej i w koncu podniesie ta swoja ciezka dyśke. Ale moj malutki tez jeszcze za bardzo nie wie do czego sluza raczki, do tego zeby wkladac piachy do buzi to i owszem juz wie ale tak zeby wyciagac raczki do zabawek to jeszcze nie za bardzo chociaz wczoraj 2 razy machnal w grzechotke zawieszona na wozku no i przez chwilke nieswiadomie udalo mu sie utrzymac w reku gryzaka jednoczesnie trzymajac go w buzi.

A pamietacie jak jeszcze niedawno pisalysmy o pierwszych ruchach w brzusiu? Ile to razu w ciagu dnia czulysmy kopniaczki, z ktorej strony najczesciej, o jakich porach...nie wiem jak wy ale ja niesamowicie tesknie za brzuszkiem
 
Mandrzejczuk moja też jeszcze ładnie nie trzyma główki. Coś już powoli zaczyna ją podnosić na kilka centymetrów, a stęka przy tym niesamowicie:-), jakby to był ogromny wysiłek:-) W łóżeczku na ochraniaczu ma pszczółkę i chce zobaczyć tą pszczółkę jak leży na brzuszku, ale jeszcze jej dużo brakuje.
Ja nawet nie próbowałam jej jeszcze chwytać za rączki do siadu to chyba jeszcze za wcześnie i tak jak Żelka pisze, że nie ma jeszcze takiego drygu;-) Wszystko w swoim czasie.
 
Motylku coś w tym jest, że krępe dzieci mają lepiej wzmocniony kręgosłup, tak jest u mojej purchawki. Przytrzymana za rączki chwyta palce i próbuje się podciągnąć, w zasadzie to podnoszenie główki i plecków do siadu ćwiczy dosłownie wszędzie na rękach, na podusi, w foteliku, nie chce nawet głowy oprzeć.
 
reklama
Gratulacje dla wszystkich maluszków za kolejne postępy !!!

Mój maluszek
- gaworzy w przeróżny sposób od biadolenia i narzekania :tak: po opowiadanie co to on nie robił i gdzie był :-D z Szymkiem tez już dyskutują
- podnosi główkę sam leżąc na brzuszku i nie stwarza mu to kłopotu
- zaczepia już wszelkiego rodzaju wiszące zabawki potrafi się nimi zabawić
- trzyma już grzechotki ale jeszcze nie potrafi się Nimi świadomie bawić
 
Do góry