reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowe zakupy

reklama
Skromnisi proszę nie udawać i przestać podszczypywać policzki co by takie zaczerwienione niby to z tego zawstydzenia nie były cholera jasna :D ;) :))
 
Wariatka :D

musze sie w koncu wziac za jakies zakupy, bo wszystko w czarnej dupie...
Za kazdym razem wchodze wten z mysla ze znajde tu motywacje, a potem wychodzi jak zwykle ;))
 
Kupiliśmy dziś 80 pampersów "2" za 39,99 zł. To chyba dość dobra cena, prawda?

Dla mnie gryzaki to jak szczoteczka- na pewno nie dałabym używanej dziecku... Jeśli chodzi o zabawki to czemu nie, chociaż chyba nie warto też przesadzać z ilością na początek bo potem każdy coś przyniesie, Tobie się coś spodoba w sklepie i robią się niewyobrażalne ilości...
 
reklama
ja też nie dałabym gryzaka używanego, zabawki czasem kupujemy używane, chociaż jako rodzice to bardzo mało dajemy zabawek, ja tylko szaleję z książkami i kolorowankami.
teraz mnie troszkę przeraża perspektywa podwójnej ilości ale mam nadzieję, że wszyscy zrozumieją, że dużo zabawek mamy po Weronice i nie będą jakoś mocno szaleć i zostaną nam wypady na strych... Bo inaczej to poproszę o dobudowanie pokoju...
 
Do góry