reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe zakupy

remeny- ja osobiście wole piżamki, więc kupiłabym pizamke:tak:. Ale koszulka tez ładna, wiec tak jak stefanna pisze, musisz wybrać to ,co jest Ci praktyczniejsze i wygodniejsze;-)
 
reklama
Remeny ja tez wybrałabym piżamke jeśt sliczna:-)
Staefanna mam taka sama droge do Krakowa jak do Rzeszowa:-(
 
remeny no właśnie ja też chciałabym tą indiańską ale kurcze prawie 300 zł za kawałek materiału to chyba jakaś pomyłka, no i tak jak Ty czekam bo może mała pomimo takich niespodzianek okaże się grzecznym i ułozonym dzieckiem.
stefanna ja też mam takie nosidełko i korzystaliśmy z niego dość często do momentu kiedy będąc na kontroli w CZD nie dostaliśmy o-pe-er-u od naszego lekarza prowadzącego, że niszczymy dziecku stawy biodrowe i kolanowe, nadwyręzamy kręgosłup i takie tam... Doraźnie czyli do sklepu, do przychodni czy jakaś inna chwilowa potrzeba to ok ale nie dłużej jak godzinę. No ale to tak jak z chodzikami tysiące dzieci biegają w nich i nic im się nie dzieje
 
Stefanna - te buciki to mnie rozwaliły :-D:-):-D

A co do piżam i koszul to się nie wypowiadam, do szpitala kupiłam 2 szt za 15 zeta bo mi szkoda było więcej wydac bo i tak ich więcej nie założę. Śpię zazwyczaj w koszulce na ramionkach i majtach :-) w koszuli to bym się zaplątała a w piżamie za gorąco (nawet przy 10st mrozie) :cool2:
 
mrowa1 myślałam, ze do Rzeszowa masz ciut bliżej....:-( W takim wypadku to faktycznie bardziej opłaca Ci się jechać do Krakowa:tak::tak::tak:!

milla29 staraliśmy się używać tego nosidełka "z głową" i jakoś nasza córcia nie miała żadnych problemów ze stawami, czy kręgosłupem;-).
 
Milla ja myślę o takiej chuście. Wydaje mi się że to fajna sprawa, zwłaszcza jak chcesz wyjść na spacer z psem.
Ja mam jeszcze jeden dylemat: fotelik do samochodu. Nie wiem czy kupić taki za 350zł (x-lander) czy z bazą za 1000( maxi-cosi). Niby na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Ja na codzień używam samochodu, a ponieważ to będzie jato to nie mam zamiaru siedzieć w domu. Chcę zabierać siostrę z dzieciakami i robić wycieczki przynajmniej raz w tygodniu. Może ktoś trafił na stronę z testami fotelików samochodowych?
 
Remeny - ja bym wybrała piżamkę, ale to pewnie każdy woli co innego.
Ja muszę dokupić koszulę bo mam tylko jedną:

DO PORODU, CIĄŻOWA, DO KARMIENIA. KOSZULA R. S (316560007) - Aukcje internetowe Allegro

ale mam zamiar kupić taniutką, bo i tak śpię zawsze nago to mi się nie przyda później. A do karmienia mam parę koszulek z h&m mama (na początku ciąży sobie kupiłam takie kopertowe do karmienia po 30 zeta były w promocji :-) i kilka z allegro tez tego typu)
\
Temat chust był już tu wprawdzie poruszany, no ale, że czasem ciężko coś znaleźć (bo tyle tu smarujemy, hahaha) to tak:
Ja zastanawiałam się nad bebelulu, no ale cena duża i jak się okaże, że Nygus jej nie lubi to szkoda kasy, dlatego ja kupuję taką:

Chusta Kieszonka + FILMY JAK NOSIĆ na CD, Rozm.3 (315380172) - Aukcje internetowe Allegro

Gadałam z ludźmi od rehabilitacji i wszyscy mówią, że taka jest bezpieczna.
A jeżeli chodzi o nosidełka, to wszyscy są przeciwko - w nosidełku dziecko powinno się nosić dopiero od chwili, jak samo dobrze siedzi. (Chodzika też nie mam zamiaru kupować).

milla - masz rację, że masa dzieci biega w chodzikach i nic im nie jest (ja też w chodziku wychowana :tak:), ale ja tam wolę na swoim dziecku nie eksperymentować i nie pluć sobie w brodę w razie czego..
 
ninja, do szpitala tez mam takie najtańsze, kupiłam na bazarze.Ta piżamka to na później. U nas spanie nago już odpada, młoda coraz rozumniejsza i co prawda nie ukrywamy sie przed nią ale jednak trzeba zacząć się ubierać. Poza tym przy karmieniu wolałam coś na sobie mieć, bo jak było ciepło na polu to spaliśmy przy otwartym oknie, a wtedy bardzo łatwo o zawianie i paskudne, bolesne zastoje. Poza tym lało się ze mnie jak z mleczarni i tak czy siak musiałam spać w staniku i z wkładkami :/

Popyrtałam wątki, może się nikt nie zorientował ;) Poprawiam juz i wklejam gdzie trzeba:

My mamy po Irence nosidełko BabyBjorn, nosiliśmy młodą - po konsultacjach pediatrycznych - od 3 m-ca, jak już mocno trzymała głowę. Irenka je uwielbiała. Głownie służyło na wypady po chlebek do osiedlowego sklepiku, gdy musiałam mieć wolne ręce, doskonale sprawdziło sie też na wakacyjnych spacerach. Ale ono jest zakładane tylko na brzuch, jak mała była większa to wolałam ja nosić na biodrze i tak już się nie dało.
Myślę że wszystko jest dobre gdy zachowa się umiar, takim nosidłem - jeżeli jest porządne i z atestem - nie zrobi się krzywdy dziecku jeżeli będzie używane z głową.
To samo myślę o chodzikach, jak brzdąc polata 15 min dziennie w chodziku to nic mu się nie stanie. Choć zaznaczam że nie jestem zwolenniczka chodzików i sama nie używam.
 
reklama
ninja, do szpitala tez mam takie najtańsze, kupiłam na bazarze.Ta piżamka to na później. U nas spanie nago już odpada, młoda coraz rozumniejsza i co prawda nie ukrywamy sie przed nią ale jednak trzeba zacząć się ubierać. Poza tym przy karmieniu wolałam coś na sobie mieć, bo jak było ciepło na polu to spaliśmy przy otwartym oknie, a wtedy bardzo łatwo o zawianie i paskudne, bolesne zastoje. Poza tym lało się ze mnie jak z mleczarni i tak czy siak musiałam spać w staniku i z wkładkami :/.

no faktycznie - o tym nie pomyślałam :tak::tak::tak:
 
Do góry