reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy.

My jeszcze myslimy nad fotelikiem jaki kupic....ale jakby cos to ten citi model a nie cabrio bo wtedy koszt tak jak napisalas parwie 2x tyle!! My sami sobie sponosrowalismy wiec jeszcze rozmyslamy czy jedo czy citi:-)
No to takiej kupilas wózek ode mnie o 200 zł :eek: skoro 1 tyś z adapterem zapalcials bo adapter kosztuje stówke :confused2:no ale co tam ..moze po nowym roku ceny poszly w gore:confused2: i tak jestem b. zadowolona z zakupu:rofl2:

No jescze w poniedzialek łóżeczko z poscielą obierzemy i bedzie wszytko:rofl2: wkoncu :rofl2:

Bo były nieco tańsze jeszcze wtedy...tak jak patrzę na stronę sklepu, w którym kupowaliśmy...no i mieliśmy i nadal mamy w tym sklepie zniżkę 7%, więc pewnie dlatego było w sumie taniej:-D:-D:-D
 
reklama
Tak samo jak z wyborem samochodu. A jednak nie każdą z nas stać na nowe Volvo, prawda?

Tyle, że nowe Volvo kosztuje tyle co kawalerka w W-wie, a dobry, nowy fotelik można kupić już za 400zł. Ja bym się bała kupić używany po prostu. No chyba, że od kogoś znajomego, gdzie miałabym pewność, że wszystko z tym fotelikiem jest ok.
 
dzisiaj oglądałam foteliki, wózki, łóżeczka i całą resztę niezbędną do życia :-)

Foteliki Maxi Cosi są podobno najlepsze (wg pani nas uświadamiającej of course) Cena za model z tego roku ok. 400zł
 
Tyle, że nowe Volvo kosztuje tyle co kawalerka w W-wie, a dobry, nowy fotelik można kupić już za 400zł. Ja bym się bała kupić używany po prostu. No chyba, że od kogoś znajomego, gdzie miałabym pewność, że wszystko z tym fotelikiem jest ok.
OK, chodziło mi o to, że niewiele osób traktuje bezpieczeństwo jako priorytet przy wyborze samochodu, a jak się kupuje fotelik to "bezpieczeństwo jest najważniejsze". Tymczasem fotelik to tylko dodatek :sorry:.
 
OK, chodziło mi o to, że niewiele osób traktuje bezpieczeństwo jako priorytet przy wyborze samochodu, a jak się kupuje fotelik to "bezpieczeństwo jest najważniejsze". Tymczasem fotelik to tylko dodatek :sorry:.

No nie do końca tak jest, bezpieczeństwo samochodu to jedno a fotelik to drugie, wiadomo, że przy silnym uderzeniu i jakimś masakrycznym wypadku to nic nie pomoże, ale jeśli chodzi o stłuczki, to już co innemu bo nam starym może nic się nie dziać, a dziecko może wylecieć z kiepskiego fotelika - proponuje jednak obejrzeć kilka filmików z crash testów lub chociaż zapoznać się z testami ADAC:tak:
 
Ja też słyszałam że używany fotelik to zbyt duże ryzyko, traci swoje właściwości bezpieczeństwa nawet po małej stłuczce więc lepiej nie ryzykować i nie kupować z nieznanego źródła. :tak:
 
Ja kupilam uzywany fotelik Maxi Cosi Cabrio Fix z baza easyfix i jakos nie mam odrobiny leku o to ze mogl byc wypadkowy, fotelik jest jak nowy, musialabym miec juz naprawde ogromniastego pecha zeby kupic fotelik w takim stanie po wypadku.
Stac mnie na nowy fotelik ale wszystko co sprzedawalam po pierwszym dziecku bylo jak nowe wiec teraz sama postanowilam kupic niektore rzeczy uzywane i nie zaluje.
Jak ja widze niektore foteliki to dopiero jest dla mnie ryzyko przewozic dziecko w takim " czyms ", duzo duzo wieksze niz kupno czegos dobrego uzywanego, tak mysle.
 
reklama
Ja się niestety zorientowałam że muszę kupić fotelik, bo choc znajomi mieli dla nas dwa to jak je "rozebrałam" do prania to właśnie wyglądają jak powypadkowe... Ech... wolę nie ryzykować i kupić nowy w takim razie szczególnie że używane peg perego są niewiele tańsze od nowych.
 
Do góry