fajne te rzeczy macie, takie słodkie
ja jeszcze nie mam "pociągu" do kupowania ich, bo... się nie znam na ubrankach
nawet jak je oglądam, to nie wiem, co do czego..?
aż wstyd się przyznać... a ja już stara baba jestem
niestety jestem z b. małej rodziny, nie miałam młodszego rodzeństwa i nie wiem nic o małych dzieciach
, na szczęście mój mąż jest w zupełnie odwrotnej sytuacji i zna się doskonale
tak więc on tu jest specjalistą u nas
tak więc najpierw mi zrobi "szkolenie" i mnie wtajemniczy czym się różnią śpioszki od body, kaftaników i takich tam
a kupować chyba będę w większości takie płciowo-neutralne, na szczęście jest ich sporo, bo nie lubię takiego jednoznacznego rozróżnienia na różowe dziewczynki i niebieskich chłopaków