reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe i nasze zakupy.

Aha - tetrowe też sie przydają. Ja chyba ze 20 sztuk miałam i sie zużywały. Rożek np dobrze jest nimi "wyłożyć". Codziennie zmienia sie pieluszke i rożek jest świeżutki. No chyba że sie maleństwo przesika, no to wtedy i to nie pomoże. Do tego do wycierania czy podłożenia sobie na ramię itp.
 
reklama
W Warszawie w centrach handlowych w prawie każdym dziecinnym takie ceny.. Nawet w H&M rzeczy są bardzo drogie. Kupiłam dla dziecka kilka rzeczy tylko gdy znalazłam coś z wyprzedaży 50 %, bo tak to lekka przesada cenowa jest..
No jak chcesz w Zarze kupować śpiochy, to pewnie tak ;-).

Ja bardzo lubię ubranka Cherokee (są w Tesco). O ile dobrze pamiętam 3-pak pajacyków kosztuje ok 25 zł. A jakość jest na prawdę ok :tak:. Może w styczniu połażę po wyprzedażach i coś upoluję fajnego w tych markowych sieciówkach. Może kombinezon kupię na następną zimę.

Jak Karol był malutki, to dostałam od kolegi takie śliczne dżinsiki z H&M i ubrałam je może ze 2 razy, bo mi się wydawało, że dziecku niewygodnie w tym. Ostatnio kupiłam synkowi w H&M dżinsy za 50 zł, ale 2,5 latek pochodzi przynajmniej z rok w spodniach, a niemowlę wyrasta po 3 miesiącach :baffled:
 
Popieram. Super są te wielopaki w tesco. Ja niemal wszystkie bodziaki miałam z tesco. Super sie prały, nie wyciągały, nie traciły kolotów, no i jest też seria disney. No i te śpiochy. Super rzecz. Zapinane na całej długości. Szkoda tylko ze nie maja bodziaków tak zapinanych, bo na początku to łatwiej jednak takie zakładac. No i bodziaki maja z krótkim i z długim rękawkiem -do wyboru.
 
ja ile ubranek !!! :-) ja z ubranek czekam tylko na szlafroczek naraie a tak mam takie rzeczy do pielegnacji bardziej wanienka zapinka do smoczka i trzy kolorowe reczniczki do kapieli... ide chyba na lumpki bo mi remontuja glupie balkon y w blokach i halasuja...

agniesiak to ty juz wiesz ze chlopak bedzie?? w sumie duzo kobitek pisalo o plci ze juz wiedza ale nie pamietam kto pisal;-)
 
Ja tez mam sporo ubranek z tesco dla maluszka. Naprawde sa fajne. Nie ma co swirowac z kupowaniem spiochow w markowych sklepach bo to bez sensu. Ja kupowalam te wszystkie spiochy , kaftaniki itd w normalnych sklepach dla dzieci.

I jak najmniej takich "doroslych" ubranek dla malucha. Jak dziecko ktore wlasciwie non stop lezy ma lezec w bluzie z kapturem... Dzinsy dla 3 miesieczniakow to tez jakas porazka. Moja siostra dobrze kiedys powiedziala - wez zaloz dzinsy i poloz sie do lozka , ciekawe czy Ci bedzie wygodnie :tak:

Ja na chrzest kupilam Bartkowi ( mial 4,5 mies ) taki piekny lniany komplet - frak , spodnie w kant , lniana koszula. Te standardowe kompleciki mi sie takie tandetne wydawaly i tyle mi z tego przyszlo ze zaplacilam 400 zl za to ubranko a Bartek usnal w kosciele a potem zaraz go przebralam i tyle byl ubrany w frak :) To kompletnie bez sensu.

Ale teraz to juz nie moge sie powstrzymac zeby nie kupic mu czegos w Zarze jak jestem , kocham ten sklep normalnie :) Dresy , bluzy , kurteczki , wszystko maja rewelacyjne :)
 
fajne te rzeczy macie, takie słodkie :tak:
ja jeszcze nie mam "pociągu" do kupowania ich, bo... się nie znam na ubrankach :-D nawet jak je oglądam, to nie wiem, co do czego..? :-D:-D aż wstyd się przyznać... a ja już stara baba jestem :szok:
niestety jestem z b. małej rodziny, nie miałam młodszego rodzeństwa i nie wiem nic o małych dzieciach:baffled:, na szczęście mój mąż jest w zupełnie odwrotnej sytuacji i zna się doskonale :-D:tak: tak więc on tu jest specjalistą u nas :-D
tak więc najpierw mi zrobi "szkolenie" i mnie wtajemniczy czym się różnią śpioszki od body, kaftaników i takich tam
a kupować chyba będę w większości takie płciowo-neutralne, na szczęście jest ich sporo, bo nie lubię takiego jednoznacznego rozróżnienia na różowe dziewczynki i niebieskich chłopaków :-D
 
Kupiłam dzisiaj cudowne ogrodniczki. Zielone - żółte, zakochałam isę w nich. Dałam za nie 7 zł, w lumpeksie wypatrzyłam... :sorry2:
 
Byłam dzisiaj z teściową na zakupach "ciążowych", jak to ona powiedziała. ;-) Kupiłam dwie pary spodni (jedne dresowe) i cudowne kozaczki. :tak:
 
reklama
no to rob fote i pokazuj szybciutko :-) a mi jakas przesylka dzisiaj na poczte przyszla i ide bo po 20 dopeiro moge odebrac i moze to juz moj szlfroczek :-)??!!:-)
 
Do góry