reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Zosia co prawda nadal tylko cos pomrukuje z zamkniętą buzia ale za to zaczela przesylac caluski. Chyba za duzo cmokalismy w jej kierunku. Moze ona mysli ze to wlasnie jest sposob porozumiewania?? :-D
 
reklama
A u nas Wiktor coraz częściej wypych pupkę do góry leżac na brzuszku i pełza sobie-normalnie to tak uroczo wygląda, jakby zaraz miał raczkować:-)
 
AH dziewczyny mój dzidziuś , nie umie się jeszcze nawet pożądnie na brzych obrucić a co dopiero z brzucha na plecy! Ale za to pluje (chce gwizdać)
 
nuna z brzucha na plecy chyba łatwiej, w każdym bądź razie Michałowi sie udaje wlaśnie w tą stronę, z pleców tylko na boczki
 
A u mnie się Wojtek jeszcze w ogóle nie obraca. Tzn. trochę z plecków na boki się buja, ale główka jeszcze zostaje, jakby nie mógł jej udźwignąć. I kiedyś, jakieś 3 tyg. temu parę razy się z brzuszka na plecy przekręcił i na tym koniec. Jak mąż wrócił z pracy to chciałam mu się pochwalić, ale Wojtek już chyba zapomniał jak to się robi. I do tej pory nie może sobie przypomnieć :baffled:
 
super Isztar no mój Wiktor jeszcze nie potrafi złapać stópek-jeszcze ich tak wysoko nie podnosi-zastanawiam się czy to normalne??czy to już nie jest właśnie ten czas na łapanie się za stopy
 
super Isztar no mój Wiktor jeszcze nie potrafi złapać stópek-jeszcze ich tak wysoko nie podnosi-zastanawiam się czy to normalne??czy to już nie jest właśnie ten czas na łapanie się za stopy
mój mały diabełek odkrył niedawno ze ma aż dwie ręce, a nie jedną :confused:
 
reklama
Iszatr gratulacje dla Frania! :-)
Piotruś na razie zadowala się posiadaniem dwóch rączek, chociaż już oglądał sobie stopę (z dystansu, ofkors ;-)).
 
Do góry