Witam się i ja... Ja też na głównym wątku nie jestem w stanie nadorbić zaległości...
Coś rozkłada mnie przeziębienie, katar mam coraz większy, oczy ciągle mi łzawią że ledwo widze...
Co do prowadzenia ciąży w UK... Mnie też niezbyt się podoba... To ja muszę o wszystkim pamiętać, o wszystko się upominać, od początku ciąży w sumie już 2 razy na własną rękę podnosiłam dawkę leku na tarczycę, u położnej byłam póki co 2 razy, i za każdym razem inna osoba, wszystko muszę opowiadać i tłumaczyć za każdym razem na nowo... Lekarze odsyłają mnie do położnej z problemem tarczycy, położna do lekarzy... a ja niby nie mam co robić tylko biegać z wizyty na wizytę od jednego do drugiego... Żenujące... Ostatnio trafiłam na dosyć fajnego lekarza, powiedziałam mu co myślę na ten temat, za głowę się chłopina złapał... Skierował mnie do poradni endokrynologicznej bez mrugnięcia okiem, dał skierowanie na kolejne badania krwi i czekam teraz na wyznaczenie terminu wizyty.
Ewstra, ten Twój konsultant to jakiej specjalizacji jest? Endokrynolog? Ginekolog?
Bo mój rozumek tego nie ogarnia, czy Ci konsultanci są różni/różnych specjalizacji że kobiety z przeróżnymi dolegliwościami są do nich kierowane, czy są oni niby "wszechwiedzący"??
Co do zakupów, ja ostatnio wpadłam przypadkiem na białe body z napisem milkoholik Nie mogłam się powstrzymać i je kupiłam ;-)
Coś rozkłada mnie przeziębienie, katar mam coraz większy, oczy ciągle mi łzawią że ledwo widze...
Co do prowadzenia ciąży w UK... Mnie też niezbyt się podoba... To ja muszę o wszystkim pamiętać, o wszystko się upominać, od początku ciąży w sumie już 2 razy na własną rękę podnosiłam dawkę leku na tarczycę, u położnej byłam póki co 2 razy, i za każdym razem inna osoba, wszystko muszę opowiadać i tłumaczyć za każdym razem na nowo... Lekarze odsyłają mnie do położnej z problemem tarczycy, położna do lekarzy... a ja niby nie mam co robić tylko biegać z wizyty na wizytę od jednego do drugiego... Żenujące... Ostatnio trafiłam na dosyć fajnego lekarza, powiedziałam mu co myślę na ten temat, za głowę się chłopina złapał... Skierował mnie do poradni endokrynologicznej bez mrugnięcia okiem, dał skierowanie na kolejne badania krwi i czekam teraz na wyznaczenie terminu wizyty.
Ewstra, ten Twój konsultant to jakiej specjalizacji jest? Endokrynolog? Ginekolog?
Bo mój rozumek tego nie ogarnia, czy Ci konsultanci są różni/różnych specjalizacji że kobiety z przeróżnymi dolegliwościami są do nich kierowane, czy są oni niby "wszechwiedzący"??
Co do zakupów, ja ostatnio wpadłam przypadkiem na białe body z napisem milkoholik Nie mogłam się powstrzymać i je kupiłam ;-)
Ostatnia edycja: