reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majoweczki 2011

reklama
dzieki za rade napewno z niej skorzystam :) narazie Jula sie budzi co dwie godziny wiec dobrze mi ja miec przy sobie. od jakiegos czasu dziele lozko tylko z nia wiec chociaz tutaj nie ma problemu, ze ja na jednym koncu a tata na drugim :), ale jak skonczy dwa mce to tak wlasnie chce zrobic, jak bedzie jej sie wydluzal czas spania, z tym bujaniem, odkladaniem az sie nauczy.

a reszta co? urodzila juz czy nie? laski co sie dzieje?? ja mysle ze chyba juz jestesmy wszystkie rozpakowane wiec pochwalcie sie swoimi maluchami ...:)
 
Witam, witam

Troszkę mnie nie było.. Bo od 26 maja do 07 czerwca leżałam w szpitalu:wściekła/y:
Pojechałam do szpitala z regularnymi skurczami, ale ucichło... I mnie tyle czasu trzymali...:wściekła/y:
Moja Roksanka ur.04.06.11r. z wagą 3800g i dł 56cm .. Mały klocuszek:-D
Oto jej focia;)
 
ojej, ale duza, fajna:D gratuluje :) no to witamy w gronie juz rozpakowanych ... jak bedziesz miala chwile to daj znac co i jak:D, jak porod, jak sie czujesz i opowiedz co i jak :)
 
Zaczne od tego, że w czwartek 02.06 dostałam żel na rozwarcie i szyjke, bo nic tam się nawet nie zaczynało..
No niestety to nic nie dało.. :-( leżałam 2 razy pod oksy i cisza... Mówili do mnie terminator:-D Już chcieli decydować o cesarce.. a moje dziecie takie uparte..
Chodź po drugiej kroplówce o 24 z piątku na sobotę zaczęly się skurcze.. cała noc nie spalam..:-( bolalo jak cholera.. rano poszłam na ktg a tam prawie skurczy nie ma.. A ja mówię, ze boli jak cholera co kilka minut..;-) więc badanie i 1,5 cm rozwarcia.. no to znowu na porodówke pod kroplówkę:wściekła/y: no i po tej kroplówce się zaczęlo.. skurcze co 2 minuty.. po odpięciu pod prysznicem skurcze również co 2 minuty.. i jak przyszła połozna do łazienki mowie, że zaczynam czuc lekkie parcia.. wiec szybko wychodze z pod prysznica i ledwo dochodze do sali porodu... :-D musiałam kucać co chwile przy skurczu, bo nie dawałam rady.. no to badaja mowia, ze rozwarcie na 4 cm.. przebili wody plodowe.. po chwili już 7 cm.. a zaraz juz się zaczela akcja.. i parte.. urodziłam sn o 15:03 .. nie rozcinali mnie, prawie wogole nie peklam.. założyli mi tylko 1 szew..
wogole polozne do mnie, ze bylam bardzo dzielna.. zero krzykow.. bylam cicho jak myszka.. nikt nie rodzil o procz mnie.. a ze bylam cicho to tak jakby nikt wogole nie rodzil:-p
 
Paulineczka gratulacje!!! Trochę się wyczekałaś w szpitalu ale najważniejsze że wszystko pomyślnie się skończyło :)
Ty mówisz że Twoja Roksanka to klocuszek? No to moja Dominiczka ją przebija - wzrost ten sam a waga 4030g ;))
Dużo zdrówka dla Malutkiej i siły dla Mamusi :)
 
Damianek urodził się w poniedziałek 13.06 o 23.55, 10 punktów, 3860 g i 57 cm; a jeszcze o 19 byłam z młodym na dworze i zganiałam na kolacje, do szpitala pojechaliśmy o 22, na porodówce wyladowałam z 5 rozwarcia o 23, więc poszło szybko- tak to ja moge rodzić ( pierwszy trwał 18 h)
 
reklama
Do góry