reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Joannaon, tak się stresowałam tą schodzącą skórą, że szok. W przychodni pierwsze miejsce wolne dla dzieci zdrowych na za 2 tyg, paranoja:wściekła/y:. Pojechałam do mojej Mamy na oddział(pracuje w szpitalu dziecięcym na oddziale ogólnym), tam Mikusia obejrzało kilku lekarzy, bo niby dziwny przypadek. Wg nich przeszedł szkarlatynę, ale badania krwi tego nie potwierdziły, więc jeszcze mu zrobili posiew z moczu i wymazy z gardła i noska, bo może jeszcze paciorkowiec...
Teraz czekam na wyniki. Oby to uczulenie było, bo lepsze to niż paciorkowiec, zważywszy na to, iż mamy już na koncie gronkowca, chlamydię i pneumokoki!!!!! Ileż można??
No właśnie, z tą łuszczącą skórą jest podobnie po szkarlatynie. Ania miała szkarlatynę ale jej się słabo skóra łuszczyła, za to jak robiłą badania po (potwierdzenie zakażenia paciorkowcem) to wyszło, że to szkarlatyna była. Dobrze, że tak Miku przebadano dokładnie i będzie wiadomo, co to.

Hannah przynajmniej wiadomo, co i jak. Przekichane jak mała uczulona na penicyliny. Z antykami nie pomogę bo ja dobrze tolerowałam kiedyś tam kiedyś.
 
reklama
Co do przedszkola i zgłoszeń i cen u nas wygląda to tak:
HARMONOGRAM
REKRUTACJI DZIECI DO PRZEDSZKOLI PROWADZONYCH
PRZEZ GMINĘ GDYNIA
W ROKU SZKOLNYM 2010 - 2011
Informacja dla Rodziców

Od 22.03.2010 - Wydawanie kart zgłoszeń

19.04.2010 - Ostateczny termin przyjmowania kart

Do 20.04.2010 godz. 15:00 - Przekazanie do Wydziału Edukacji informacji dotyczącej liczby zgłoszonych dzieci w poszczególnych rocznikach

27.04.2010 godz.15:00 - Wywieszenie w przedszkolach list przyjętych dzieci

Do 30.04.2010 - Przyjmowanie odwołań rodziców do komisji kwalifikacyjnej

7.05.2010 godz. 15:00 - Wywieszenie ostatecznych list dzieci przyjętych

Od 10.05. do 31.05.2010 - Podpisywanie umów z rodzicami



INFORMACJA DLA RODZICÓW

Przed wypełnieniem karty prosimy o zapoznanie się z informacjami zawartymi w niniejszej ulotce.

* Przedszkole oferuje nieodpłatnie realizację 5 godzinnej podstawy programowej (w naszym przedszkolu są to godziny 8:00-13:00
* Godziny: przed 8:00 i po 13:00 są świadczeniami ponadprogramowymi - płatnymi
* Dla wyjaśnienia: od 7:00 d0 15:00 oznacza ośmiogodzinny pobyt dziecka w przedszkolu, ale tylko 3 godziny są ponadprogramowymi, płatnymi.
* Koszt 1 godz. ponadprogramowej wynosi 2.30 zł
* Rodzice mają możliwość zapisania dziecka na 5 godzin (pobyt dziecka ściśle w godz. 8:00-13:00) lub na 8, 9, 10, 11 godz.
* W karcie zgłoszenia dziecka do przedszkola, w pkt 4. Pobyt dziecka w przedszkolu w kolumnie 2 prosimy wpisać pełne godziny, np. jeśli dziecko będzie przyprowadzane do przedszkola między godz. 7:00 a 8:00, to prosimy wpisać: od 7:00, podobnie, jeżeli odbierane będzie po 15:00, np. o 15:30, prosimy wpisać: do 16:00


Jakie to skomplikowane!!!!!!!!!!
 
Hej!
Ja jestem :-) Zaraz będzie ksiądz po kolędzie. Rok temu ominął nasze mieszkanie, zobaczymy jak w tym roku będzie.
Z tymi przedszkolami to może być problem dla 3 latków u nas. A w Krakowie miejsc w przedszkolach jest jak na lekarstwo.
My znów chore prawdopodobnie. Jutro rano idziemy do lekarza.
 
Witam.
U nas miejsc nie ma w państwowych przedszkolach, tzn jakieś znikome ilości typu w jednym max cztery sztuki 3 latków przyjmą, w drugim ciut więcej ale nie więcej na pewno niż 10. Nie licząc , ze widnieje jako bezrobotna, wiec szanse w zasadzie zerowe. Postarałabym się o lewy papier ale i tak szanse są znikome, wiec szkoda zachodu.
Zapisałam go do prywatnego ale tam dzieci ciągle chorują, korytarze są obite płytą pilśniową i generalnie GieeS, PeGieeR, PeeReL + smurfne hity.

Panna Migotka- mam nadzieję, ze nic wam się nowego nie wykluje.

Ja o walentynkach dowiedziałam się od mamy wieczorem. Jestem dosyć nieromantyczna, niewalentynkowa. Dobra, dobra, skorzystałam z okazji naciągając mężczyznę na masaż. Co prawda nie posilił się na balsam ani olejek (trzeba by pójść po niego do łazienki, nie daj Boze) ale niech mi będzie. Był.

Młody mi dziś tak szalał, ze ludzkie pojęcie przechodzi. Nie wiem co ja mam z nim zrobić, brak słów.:wściekła/y:
 
Witam
Migotka byl ksiadz?ja chcialam tez zeby przyszedl w niedziele niestety nie zadzwonil,nie przyszedl.chcialam zeby poswiecil to nasze gniazdko i moe wypedzil cos z domu:sorry:nikla szansa by Kondzio spaql lepiej ale zawsze...:sorry:
Szopek i jak masaz:-p

Co u nas??walczylismy z goraczka w nocy.kolezanka juz mi wybrala antybioty i Kondzio dostal.zobaczymy.zadnych objawow tylko goraczka.teraz znow jest ok:baffled:jutro zlobek.zobaczymy co bedzie do jutra:sorry:

Czy ktoras wie co u Oli K?macie z nia kontakt?
 
Kwiateczek, był ksiądz, ale żałuję, że chciałam by przyszedł. Za rok już nie wpuszczę na pewno. Tak się na niego wk... że myślałam, że nie wytrzymam. Na początku pięknie ładnie, a potem zaczął spisywać nasze nazwiska i jak okazało się, że mamy tylko KC (czyt. kontrakt cywilny) zaczęło się kazanie. Że żyjemy w grzechu, jak zwierzęta w sensie kopulacji. Normalnie wciekła byłam, myślałam, że będzie jakaś rozmowa na luzie, a tu się tylko wnerwiłam :wściekła/y:
Kwiateczku, zdrówka dla Kondzia.

Szopek, no niestety się wykluło. Siedzimy w domu, mamy jakieś leki i liczymy że przejdzie samo bez antybiotyku. Ale chyba marne szanse.

Co do walentynek, to nie obchodzę zanadto, ale mąż mi kupił kwiaty :-)
 
Hej piekne słoneczko ale mrozno że hej.
Migotka trzebabyło wyprosić ,ważne powinno być to ze chcesz być blisko Boga ,choć im jestem starsza i poznalam podejście innych księży i parafi do wszystkiego czyt. tutejsze to tu do kościola nie chodzimy jeżdzimy do mojej mamy to tam sie chce bo zwiazane z religia a nie wszystkim innym
Walentynkowe kazanie miałąś
Zdrówka dla Igi

Ja tam w sumie to chcialabym żeby mój pamietał nawet takim komercyjnym świecie i to nawet nie chodzi o jakieś prezenty. Ja mu dałam prezent (w sumie taki co potrzebował i tak;-)) to przeprtaszał a po chwili stwierdził że to przecież świeto zakochanych a nie małżeństwa :confused: :-Dznaczy najlepsza obroną jest atak:tak:

U nas z miejscem w przedszkolu nie bedzie problemu raczej bo to takie jedno na wieś. Cena też w miare dostepna 80zł+ wyzywienie ,jakby bylo że może do 1 za darmo to jeszcze lepiej ale nie sadze że tak bedzie można na razie nie można. Na pewno pośle zuzkę od września żeby jej sie nie nudzilo i odciążyc P. jak reobi w domu, bo z 2 to bedzie masakra .Tylkoi mam nadzieje że sie przyjmie bo moja kuzynka która tu pracowała doi zeszłego roku mówila że 3-latki cieżko sie tu przyjmują bo niestety to nie to samo co przedszkola w miastach ale zobaczymy

Ja widzialam dziś Polę na nk napisalam jej wiadomosć moze sie do nas odezwie
 
Witam dziewczyny

:-)
U nas dobrze wszyscy zdrowi ja nadal robie prawko i juz ledwie zyje... czasu nie mam nic a czasem jestem tak zmeczona ze nia mam kiedy napisac:no::no:

Narazie was doczytralam na zamknietym i tu a moze wkoncu sie znieore napisac:-p:-p

panna migotka- ja ksiedza juz od 3 lat nie wpuszczam :confused2::confused2: nie ich sprawa co ja robie za co zyje i jak zyje:cool:

Milego wieczorku zycze :tak:
 
reklama
Witam
Migotka to ci sie trafil ksiadz.wiadomo ze musza pogadac jak slysza ze ksocielnego slubu sie nie ma ale nie na sile.Tu mamy nawet fajnego ksiedza,wie jak sie zyje na emigracji ,kazanie w kosciele walnie ale nie takie na sile:sorry:mial tez do nas przyjsc i nie zadzwonil:baffled:chory byl moze sie rozchorowal bardziej ale mogl choc znac dac:no:

Sylwia to ci mezus powiedzial:-D:-D:-D czyli malzenstwa sie nie kochaja:-D:-D:-D

Kondzio ma sie lepiej:tak:wczoraj ok 14ej goraczka ustapila i do tej pory nie ma.zadnych innych objawow.spal nawet ladnie,raz sie obudzil,polezalam z nim troche i usnal,spal do rana w swoim lozku:tak:cud:-D:-D:-D
zastanawiam sie czy dac go do zlobka,chyba dam bo szkoda mi dnia,ledwo sie zaczal przyzwyczajac.wczoraj nawet powiedzial ze chce do pani Amandy:sorry:dzis juz nie:-D m usze tez do sklepu bo juz pustki w lodowce:baffled:

Acha u nas jest zlobek,tzn tam u mnie na wsi.ponoc wojt,tzn gmina za niego placi:tak:rozmawialam latem ze znajoma i ma synka w zlobku:tak:nie dajenic.

Powinnam juz dostac papiery bo zamowilismy neta nowego.jakby mnie nie bylo kilka dni tzn ze nas przelaczaja:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry