Witam.
Spóźnione życzenia urodzinowe dla Hannah i Dotkass:-)
Wiktoria dużo dzieci ma +, które sie później cofają, więc głowa do góry.
Kamilka brawa dla grzecznego Adasia
. Miśka pewnie odpowiadziałaby "nie" alno "nie wiem" na wiekszość pytań z racji bycia teraz na nie do wszystkiego;-)
A ja zaczynając tego posta godzinę temu chciałam napisać, że mam rewelacyjny humor, bo jutro Miśka przyjeżdza z moimi rodzicami. A tu d.pa, nie przyjedzie, bo wczoraj ją wysypało i ma ospę:-(. Nie widziałam jej od dnia porodu Olki, a tu jeszcze przynajmniej tydzień:-(.
Z Olka wszystko dobrze, dużo je i śpi, ale tez zaczyna dłużej rozglądać się. Czekam na dostarczenie karuzeli, bo reaguje na dziwęk i ruch (w przciwieństwie do Miśki, która zlewała takie zagadywacze), ale jeszcze kupie dizsiaj chustę. Od soboty wspomagamy się jednym karmieniem dziennie sztucznym mleczkiem, bo jednak nie zawsze ja wyrobie z magazynowaniem mleczka, a znowu do nawału niechcę dopuścić, żeby nie powtórzyć rewelacji z poprzednigo karmienia i Sylwi i Hannah.
Ogólnie to juz nie wiem co jeszcze napisać, bo wiadomośc o ospie mnie wybiła i pocieszam sie czekoladą.
Spóźnione życzenia urodzinowe dla Hannah i Dotkass:-)
Wiktoria dużo dzieci ma +, które sie później cofają, więc głowa do góry.
Kamilka brawa dla grzecznego Adasia

A ja zaczynając tego posta godzinę temu chciałam napisać, że mam rewelacyjny humor, bo jutro Miśka przyjeżdza z moimi rodzicami. A tu d.pa, nie przyjedzie, bo wczoraj ją wysypało i ma ospę:-(. Nie widziałam jej od dnia porodu Olki, a tu jeszcze przynajmniej tydzień:-(.
Z Olka wszystko dobrze, dużo je i śpi, ale tez zaczyna dłużej rozglądać się. Czekam na dostarczenie karuzeli, bo reaguje na dziwęk i ruch (w przciwieństwie do Miśki, która zlewała takie zagadywacze), ale jeszcze kupie dizsiaj chustę. Od soboty wspomagamy się jednym karmieniem dziennie sztucznym mleczkiem, bo jednak nie zawsze ja wyrobie z magazynowaniem mleczka, a znowu do nawału niechcę dopuścić, żeby nie powtórzyć rewelacji z poprzednigo karmienia i Sylwi i Hannah.
Ogólnie to juz nie wiem co jeszcze napisać, bo wiadomośc o ospie mnie wybiła i pocieszam sie czekoladą.