reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

I znów jestem słomianą wdową :-(, R przyjedzie dopiero w sobotę po pracy, a ja już bez niego wariuję, przed te 2 tygodnie się tak do niego przyzwyczaiłam, że gdyby nie Amela to usiadłabym w koncie i wyła jak bóbr :zawstydzona/y:

Chyba nic w tym cyklu nie wyszło- niestety, boli mnie już brzuch i to pożądnie, a za dwa dni @ więc...cóż będę musiała się rzucić na R pod koniec tego m-ca ;-):-)
 
reklama
Dzień Dobry

R przyjeżdża dziś :-), wcześniej się pomyliłam, chodziło mi o środę, nie o sobotę

Druga sprawa, wczoraj wieczorem dostałam @, więc Ryby/Barana nie będzie :-(...dostałam 2 dni wcześniej, cóż będziemy się starać o Barana/Byka i jak to się nie uda, robimy długą przerwę w staraniach, chyba aż do stycznia przyszłego roku :-(

Miłego Dnia Kochane
 
Witam z pracy :-) Właśnie wypiłam kawkę.
Dotkass jak Wam nie wyjdzie z barankiem/byczkiem (czego Wam nie życzę) to może na byczka/bliźniaczka i majowego dzieciaczka się zdecydujecie? Wiesz, że to takie kochane ludki są :-):tak:.
Anusiasac u mnie Ania też ma anginę. W zeszłym tygodniu Natalka skończyła zapalenie oskrzeli to masz babo placek i następne choróbsko od soboty. Ale Ania wychodzi na dwór (i nawet się kąpała w baseniku), nawet lekarka jakoś specjalnie nie zabroniła wyjścia na dwór, aż byłam w szoku (co prywatnie się poszło to prywatnie, zaraz inne podejście).
Hannah życzę udanego urlopu. Ja także odliczam dni do urlopu. Byle do piątku i jestem w domu przez tydzień a potem od 24tego plaże nasze ;-).

Czas trochę popracować chyba :baffled::sorry2:
 
jo-anna-on, zdrówka dla Was...a co do bliźniaków, niechętnie, właśnie dlatego chciałabym się wstrzymać, moja teściowa to bliźniak, na mojej drodze niestety napotykam na te gorsze osoby z pod tego znaku, ale w sumie to nie ja wybieram, a los, więc kto wie ;-), często jest tak, że to czego nie chcemy, przed czym się bronimy to mamy :tak:
 
jo-anna-on, zdrówka dla Was...a co do bliźniaków, niechętnie, właśnie dlatego chciałabym się wstrzymać, moja teściowa to bliźniak, na mojej drodze niestety napotykam na te gorsze osoby z pod tego znaku, ale w sumie to nie ja wybieram, a los, więc kto wie ;-), często jest tak, że to czego nie chcemy, przed czym się bronimy to mamy :tak:
Moja Hania jest bliźniakiem, nie narzekam hehe:-D
Teraz drugi dzidź będzie koziorożcem.
 
Witam
Dotkass nie ma tego zlego.....;-);-)
Joanna zdrowka wam zycze.
Ja w ogole na znaki nie patrze:no::sorry:zreszta juz kiedys pisalam:tak:

A my dzis sie tak zdenerwowalismy ze az z nerwow sie poryczalam:angry::angry:pojechalismy dzis do lekarza w sprawie tego wyniku przeswietlenia moich plecow.2.5 godz drogi na marne bo lekarza nie bylo i ponoc wyslali list ale jakos do mnie nie doszedl:angry::angry::angry:myslalam ze zabije ta babe.dosc ze taki kawal,za darmo nie pojechalismy,to Kondzio umeczony a najgorsze ze dopiero po urlopie i G tak latwo teraz wolnego dostac nie moze:no:teraz 28go mamy jechac i chyba helikopterem pojade:angry::angry:Powiedzialam babie po co telefony biore.mieli dwa i nie zadzwonili by sie upewnic a ja na miejscu nie mieszkam:angry:oczywiscie tylko sorry uslyszalam:no::angry:niedorozwoje normalniejeszcze zaczela mi czytac na jaki adres list wyslali:no:mowie ze to jest dobry ale chyba jak by dosszedl to bym nie przyjechala:no::no:cisnienie tak mi skoczylo ze glowa rozbolala mnie w sekundzie,bol pod lopatka ze oddychac nie moglam.G sie zalalamal.nie wiem jak nastepnym razem pojedziemy:no::no::no:

Pnistepelek to sie odzywa jeszcze????
 
kwiateczek współczuję Kochana...mocno ściskam, nie denerwuj się, bo stres jeszcze bardziej nasila ból kręgosłupa, przynajmnej u mnie tak jest, co do panistepelek, może na wz się odzywała, tu dawno jej nie było

Mój wrócił, nabuzowany (qwa, żeby wreszcie udało mu się zmienić tą pracę, bo się "pozabijamy"), ja dziś @ więc też naminowana, normalnie gdyby nie Ami rozerwałabym Go na strzempy i jak sęp rozdziobała, kosteczki porozrzucałabym wokół ogrodu...wrrrrrrrrrr...napierdziela mnie brzuch o plecach nie wspomnę, chcę się przywitać uradowana z mężem, a ten fuczy od wejścia- no masakra jakaś- ja rozumiem, że zmęczony po pracy i drodze...ach szkoda gadać :wściekła/y:

Dobrej Nocki Kochane
 
Dzień Dobry,

Amela dała mi dziś pospać, aż do 7 :szok:, u niej to w ostatnich dniach nowość, gdyż wstawała koło 5 rano.

W nocy u nas był taki palnik, że myślałam, że się rozpływam, wstałam do toalety i byłam tak mokra jakbym dopiero co z pod prysznica wyszła :dry:

Mykam na śniadanko i kawkę, taka pogoda działa na mnie sennie chyba, bo jak Wam pisałam kilka dni wcześniej, non stop bym spała i tu nic się nie zmieniło

Miłego Dnia
 
Witam
Dotkass kazdy moze miec gorszy dzien:sorry:przejdzie mu i jak sie zucie w tedy na ciebie....:-D:-D: mi Kondzio spi dlugo bo do 8-9:tak:ja sie nie moge zerwac jak on spi a potem nie moge sie wyrobic:sorry:Dzis obudzil sie tylko 2 razy i szybko zasnal:tak:coraz wiecej mamy nocy przespanych prawie calych:tak:jeszcze dwa zeby wyjda i moze ogolnie sie wszystko uspokoi:-)oby:sorry:

U nas pogoda sie popsula.dwa dni padalo,teraz widze ze jest cieplej ale chyba bedzie padac.zaczelo sie.mam nadzieje ze to nie koniec lata tu:baffled:
 
reklama
kwiateczek, to pozazdrościć...a o której chodzi spać? bo moja Amela to 19 kolacja, kąpiel i o 20 najpóźniej już śpi

Amela dziś do mnie: Chcę dzidzię
Ja: Dzidzię?
A: Tak, siostrzyczkę
Ja: A będziesz mi pomagać? Przewijać, karmić?
A: Będę Kochać

Normalnie cudna jest, pomagać nie będzie, ale będzie kochać siostrzyczkę- to chyba bardzo duża pomoc, nie sądzicie :-)
 
Do góry