reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Miku dopiero usnął :baffled:
Sylwia- sto lat
cupcake-recipes.jpg

 
reklama
Dzień Dobry,

My już sklep zaliczony, wolałam iść z rana niż w upał koło 11:00 choć i tak lało się już ze mnie jak wracałyśmy do domu, patelnia normalnie :dry:

szopek, u nas nie zawsze tak fajnie było z zasypianiem, ale u mnie nie ma przebacz i jak Mama mówi spać, to Amela musi- jak czasem na nią huknę to od razu zamyka oczy ;-), a tak poważnie, puszczam jej bajeczkę czytaną, lub muzykę poważną, siedzę obok łóżeczka, głaszczę, miziam i nic nie mówię (staram się) i jest ok...jeżeli chodzi o jedzenie, to Amela od tygodnia :szok:, sama się upomina o jedzenie i nawet nie marudzi, było chłodniej to trzeba było za nią biegać i przypominać, a teraz- żarłok mały :-)

Migocia, współczuję...może masz zapalenie spojówek, miałam tak kiedyś i to było właśnie to, idź do okulisty, żeby nie dorobić się czegoś gorszego, przepisze Ci jakieś krople, maści i przejdzie jak ręką odjął

kwiateczek, to masz odpowiedź dlaczego moja Ami wstaje tak wcześnie, bo zasypia ok 2 godzin wcześniej niż Kondzio i ok 2 godzin krócej śpi :tak:

Sylwia, spóźnione, ale jak najbardziej serdeczne urodzinowe życzonka :-)
 
Witam z kawusia:-p
Dotkass ja bym tak wolala,wstac wczesniej.Dzis o 8 wstal,poszedl o 9:sorry:

ALE upaly sa w Polsce,mama mowila ze wczoraj w sloncu bylo 51C:szok::szok:w domu maja 32 a to mury gdzie zawsze bylo chlodno:szok:
 
Siadłam do pracy więc się też od razu zgłaszam.

Witam.

Wściekła jestem na tego swojego buca ( znaczy męża), brak słów:szok: Ja z nim bankowo nie zdzierżę do końca życia. Chyba , ze to będzie taki koniec, ze go zamorduję a nie, ze babolinka 80 letnia z różańcem.

Dotkass- u mnie też nie ma przebacz, jak się kładziemy to leżymy ale raczej szarpiemy.On wtedy co 10 minut to siku , kupę, bebilon, pić- wymyśla.
Przed snem mamy rytuał kąpanie, jedzenie, ząbki , czytamy bajeczkę i on najpierw ładnie leży i próbuje zasnąć. Potem wstępuje z niego czort i się kończy jak sie kończy. Czasami juz jestem tak blisko klapsa, ze mam wyrzuty sumienia. Ja dostawałam i nic mi się nie stało ale jednak obiecałam sobie, ze klaps w naszym domu nie zawita.

Migotka- przemywaj oczy rumiankiem.
 
Witam
Kurcze chce zrobic placek i nigdzie nie ma zelatyny:angry:::angry:i co teraz:dry:

Szopek u nas klapsy sa dosc czesto,mowie trzy raz za czwartym klaps.nauczyl sie tak ze jak juz ide do niego to on siada i do mnie mowi po swojemu,smieje sie ze po drodze mi mija:sorry2::sorry2::sorry2:musze kiedys nagrac tylko ze to sie nie mysli.zacalowac mozna wtedy:sorry2::tak:
 
Witajcie!

Ale ciepełko mamy, nie ma co :-) Przynajmniej nikt nie może narzekać, że zimno i zimno i leje. I akurat dziś biedni rycerze będą walczyć pod Grunwaldem w tych zbrojach ciężkich.

Kwiateczek, smacznego ciasta, byś mi wysłała kawałek, ale boję się w jakim stanie by doszło ;-)

Dzięki dziewczyny za rady dotyczące oczu :tak: Do okultysty mi się nie chce, ale przemywałam rumiankiem i jakby lepiej.

Sprzedałam karuzelę fisher price z misiami za więcej niż się spodziewałam :-)
 
Dziękuje wszystkim za zyczenia :-) P. jak tradycja kaze oczywiscie zapomniał no ale jutro jak bedziemy sie dobrze czuli to mnie zabiera gdzieś ,wiec sie ciesze.
Od wczoraj zamieszanie z tym kopaniem fundamentów a dziś juz całą rodzinka była .Zuzka wykąpałą sie z kuzynami w basenie my wszyscy zreszta też .Dziś nawet sie nie namęczyląm bo bratowa byla ale wczoraj to padałam

Szopek uśmialąm sie z słodkiego okreslenia męża ,zawsze wtedy przyopomina mi sie jak kiedyś napisaląś że drugie wolałąbyś zeby zrobilby ci szatan niż mąz:-D ale to chyba przejsciowe złości ,choć jakby mój uslyszal takie określenie to by sie pogniewal na amen za wrazliwy jest
 
reklama
Witam! U nas troszkę popadało w nocy, a teraz jak przyjemnie na dworzu;-) Od rana pobieramy mocz Zuzi na to badanie z dobowej zbiórki. Narazie jakoś idzie. Najgorzej w nocy będzie:baffled:
kwiateczek, to pozazdrościć...a o której chodzi spać? bo moja Amela to 19 kolacja, kąpiel i o 20 najpóźniej już śpi

Amela dziś do mnie: Chcę dzidzię
Ja: Dzidzię?
A: Tak, siostrzyczkę
Ja: A będziesz mi pomagać? Przewijać, karmić?
A: Będę Kochać

Normalnie cudna jest, pomagać nie będzie, ale będzie kochać siostrzyczkę- to chyba bardzo duża pomoc, nie sądzicie :-)
Proszę jak Amela wrazliwa.;-):tak:
 
Do góry