reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

reklama
A oto nasz nowy mieszkaniec- Alister to jego imię rodowodowe, jeszcze nie wymyśliliśmy innego, a powiem szczerze, że coraz bardziej mi się podoba i chyba imienia zmieniać nie będziemy, tymbardziej, że Amelcia już pięknie się go nauczyła ;-):-)
 

Załączniki

  • DSC_0071.jpg
    DSC_0071.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 30
  • DSC_0072.jpg
    DSC_0072.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 45
  • DSC_0070.jpg
    DSC_0070.jpg
    16,6 KB · Wyświetleń: 36
  • DSC_0068.jpg
    DSC_0068.jpg
    30 KB · Wyświetleń: 34
  • DSC_0073.jpg
    DSC_0073.jpg
    21,8 KB · Wyświetleń: 36
  • DSC_0069.jpg
    DSC_0069.jpg
    12,6 KB · Wyświetleń: 31
śliczniutki ten piesio, sami też zastanawialiśmy się nad zwierzątkiem w mieszkaniu ale raczej poprzystaniemy na kotku i to chyba za parę latek jak nasze drugie dzidzi trochę urośnie (a na razie dopiero jestem w ciąży:-D)
 
Witam sie niestety u nas choroby ciąg dalszy a konkretnie w sobote rozchorowała mi sie Zuzka :-( męczy sie strasznie choć odpukać dziś już troche lepiej .Wczoraj bylo najgorzej az wylądowaliśmy na dyzurze w szpitalu .Ja dalej kaszle jak gruzlik nie wiem z czego ,wczoraj zreszta tez bylam zmuszona do lekarza bo zapalenia spojówek sie nabawilam ,na kaszel dał mi lekarstwo które w ciazy nie wolno ,nawet nie pisze ze za zgoda lekarza wiec na razie nie biore.
W sobote mieliśmy wszyscy iśc na ślub a tu tak wyszlo .zuzka byłą jeszcze w miare i zostalą u babci a my poszliśmy na kilka godzin ale i tak jezdziliśmy do niej bo sie balismy

Dotkass gratuluje pieska ,ja po roku mam wrażenie jakbym drugie dziecko odchowała ;-)ale i tak bym jej już nie oddała taka madra sie teraz robi

Wrublik po pierwsze gratuluje po drugie ja na razie martwie sie tym jak a) urodze po raz drugi b) czy w ogóle jestem zdolna sie zmusić ,poświecić i choć troche pokarmić piersią Może naiwnie ale opieka nad dwójka tak mnie na razie nie martwi ,stwierdzam ze jakoś bedzie i mam jakieś dziwne przeświadczenie że teraz bede mądrzejsza i jakoś lepiej to ogarne mimo ze zuzka bedzie ,choć wiadomo jeszcze nie wiem co mnie czeka wiec znowu moge sie rozczarować

Dla Hani i Natalki wszystkiego najlepszego:-)


Musze zabrać sie w końcu za powieszenie prania i reszte póki mi sie drzemnelą bo nie wiadomo ile to potrwa
 
sylwia, zdrówka...a co do psa- to ja też mam wrażenie, że drugie dziecko w domu, tymbardziej, że Amela robi się bardzo zazdrosna, ale chyba w dobrym momencie wzięliśmy psa, bo sama jest bardzo rozpieszczona i trzeba było ją jakoś na ziemię sprowadzić

wrublik, ja w mieszkaniu zawsze miałam psy i koty, ale teraz jakbym mieszkała w bloku w życiu nie wzięła bym psa- jeszcze przy dziecku- koszmar, nie wyobrażam sobie
 
Zuzka też była zazdrosna ale tylko jakiś tydzień ,póżniej chyba do niej doszło ze jej przewagi nikt nie podwazy
 
Witam! Ja dzisiaj padam. Do południa goście potem hipoterapia, potem goście...
Jutro też na hipoterapię odrobić za Boże Ciało. A kiedy porządki zrobię nie wiem. Bałagan jak nic.

Dotkass piesio fajniusi. Zuza też uwielbia psy, koty. Ale gdzie u nas na jednym pokoju:confused:
 
Hej hej.
Piszę z maleństwem na kolanach. Zaraz idziemy spać (he he mnie też się może oko przymknąć).

Dotkass śliczniutki Alisterek:tak::tak:

Mamita u Ciebie ciągle goście :szok:. Ja (a właściwie Natalka) miałam wczoraj dzień odwiedzin.

Wrublik nie martw się na zapas, na pewno dasz radę. Przy drugim dziecku jest łatwiej :tak::-)

Sylwia ale Was choroby siekły, zdrowiejcie :tak::tak:.

Idę położyć spać Natalkę (BO MĘŻOWI ŁĄCZE ZAPYCHAM I NE MOŻE GRAĆ :wściekła/y::wściekła/y:).
 
Dzień dobry

Wszystkim Jubilatom i Solenizantom życzę sto lat, duuużo zdrówka i jeszcze więcej szczęścia.

Ostatnio u mnie krucho z czasem. Jeszcze wczoraj się dowiedziałam, że zamiast w lipcu, to mam audyt za tydzień, bo tak komuś pasuje, a moja szefowa bez zająknienia powiedziała, że dobrze, "przecież mamy wszystko dobrze".
Ona szczęśliwa, że będziemy mieć wcześniej z głowy, a ja będę teraz ryc po nocach, żeby wszystko przygotować. :-:)-:)-(


Poza tym mam doła z powodu pogody... u nas zimno i słońca prawie nie widać. Wyć mi się chce.


P.S.

Z okazji Dnia Dziecka całuski dla wszystkich dzieciaczków



 
reklama
Witam sie rano z kawusią.

Pola widze masz nowy suwaczek super !!

wszystkim naszym solenizantą zycze sto lat no i oczywiście dużo buziaków dla naszych pociech w dniu dziecka

Fajnie miec psiaka ale trzeba miec warunki, bo jak nas wiecej czasu nie ma jak jestesmy w domu
 
Do góry