hej dziewczynny
przepraszam za nieobecnosc ale mialam zmiany w tym tyg w caly swiat... i ani chwili na to zeby do was zajrzec
u nas ok Adas wraca do zdrowia juz prawie nie kaszle ale syropki pijemy nadal..
moj maz wlasnie pojechal po auto do Lodzi.. ciesze sie bardzo i juz nie moge sie doczekac jak przyjedzie...
zmykam na sniadanie i robie kawe i czekam ze ktos dolaczy bo potem biore sie za sprzatanie...
przepraszam za nieobecnosc ale mialam zmiany w tym tyg w caly swiat... i ani chwili na to zeby do was zajrzec
u nas ok Adas wraca do zdrowia juz prawie nie kaszle ale syropki pijemy nadal..
moj maz wlasnie pojechal po auto do Lodzi.. ciesze sie bardzo i juz nie moge sie doczekac jak przyjedzie...
zmykam na sniadanie i robie kawe i czekam ze ktos dolaczy bo potem biore sie za sprzatanie...