reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

hej dziewczynny

przepraszam za nieobecnosc ale mialam zmiany w tym tyg w caly swiat... i ani chwili na to zeby do was zajrzec:no::no:

u nas ok Adas wraca do zdrowia juz prawie nie kaszle ale syropki pijemy nadal..
moj maz wlasnie pojechal po auto do Lodzi.. ciesze sie bardzo i juz nie moge sie doczekac jak przyjedzie...:tak::tak:

zmykam na sniadanie i robie kawe i czekam ze ktos dolaczy bo potem biore sie za sprzatanie...:sorry2:
 
reklama
Witam.Moje dziewczyny kaszla ,zasmarkane,ach...szukam lekarza zeby wezwac do domu. Teraz Vanesska pojechala na bal 2 godzinny z tatusiem,nie pasowalo mi jej puscic ale tak chciala ze mnie uprosila.Goraczki nie maja,ale cala noc strasznie kaszlaly :-( ja zreszta tez.

Minka Szopek nawet nie wierdziala ze takie cos istnieje do wygrywania aukcji.Dziekuje napewno sie przyda i nie raz.
Ta przegladarke safari sobie sciagnelam,na razie proboje sie do niej przyzwyczaic,jest taka bardzo nowoczesna .
 
Witam przy kawusi, Chlopaki spia a ja juz mam wszytsko posprzatane drugie pranie sie pierze. Rybka z wczoraj tylko zaleje sosikiem i do piekarnika i obiadek prawie gotowy ale dzis wogole tepo :szok:

minka szopek tez pierwsze slysze, pewnie nie raz "tak" przegralam :dry:

mamita oj to bedziesz miała roboty a roboty :confused: powodzenia

Madzia jestes super babeczka, masz wspaniałe dzieci, macie plany na przyszłość, odnosisz sukcesy zawodowe, bo chyba nie zaprzeczysz ;-) tak lepiej brzmi.. :-)

Kamilka to w koncu sie doczekacie, wlasnie najgorsze takie czekanie a teraz jak Adas kaslal puszczalasz do złobka? Ja siedze od wtorku w domu. A mialam sie pytac jak tam z Twoim stazem ? bo sluyszalam ze sie fundusze pokonczyly
 
Dzień Dobry,

Oczywiście pierwsze co zrobiłam to dałam śniadanko Amelci i zasiadłam do kompa, by się z Wami przywitać

Spałyśmy dziś do 9:30 :szok:, Amela z krzykiem obudziła się nad ranem, więc musiałam wziąść ją do nas do łóżka, ale jaka byłam zdziwiona, gdy rano na zegarku zobaczyłam godzinę 9:30 :szok:...W nocy przestawiamy zegraki, nie zapomnijcie, z godziny 3 na 2, czyli śpimy o godzinę dłużej, lub jak kto woli bawimy się godzinę dłużej ;-):-p:tak::-)

Idę zjeść śniadanko i kawkę wypić

Miłego Dnia
 
Wiki no w urzedzie srodki sie skonczyly ale napewno zostaly tylko dla znajomych:wściekła/y::wściekła/y: wiec ja bede sie pomalu pakowac z przychodni bo staz mam do 23 listopada a kurs masazu koncze 22 listopada:-:)-(
A Adas 1,5 tyg siedzial w domu i jeszcze ten tydzien zostaje bo chce go juz doleczyc jak sie nalezy bo jednak pojedynczy kaszel mu sie zdarza:dry::dry:

moj maz wczoraj chcial sraczki dostac o dzisiejszy wyjazd o ten samochod smieszny byl przez ten czas i tez dzialal na nerwy:baffled::baffled:

ja po sniadanku po kawie i gotuje warzywka na salatke jarzynowa bo jakos tak mi sie zachcialo:-p:-p zreszta mezus wroci glodny pewnie jak wilk musze sie wziasc za obiadek:tak::tak:


my dzis spalismy z Adaisem do 7 rano a moj maz do 5 i od 5 siedzial na necie bo juz nie mogl spac:-D:-D ahhh te nerwy
 
Kamilka a jakies szanse sa zebys zostala ? to jestes na zwolnieniu tak ? kiedys wspominalas o babeczce ktora chciala do pracy przyjac

Dotkass bo my to uzaleznione jestesmy, ja sie zadomowilam a od pn znowu w wir pracy i sie skonczy bo nie bedzie kiedy tak pisac :sorry2:
a poza tym ladnie pospaliscie my do 6, ale za to teraz spi a ja spokojnie zjadlam i spilam kawusie ;-)
 
no Wiki ja nadal chodze tam do pracy na staz do 23 listopada a Adas w domu siedzi z tesciowa albo moja mama... no szans nie ma jak mi przedluza to bede sie cieszyc ale najwiecej 2 miesiace nie dluzej...:-:)-( a narazie szukam pracy w sklepach odziezowych albo obuwniczych..
 
kamilka, powodzenia w poszukiwaniu pracy :tak:, oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli

A ja wyspana, i wstąpił we mnie jakiś power :szok:, umyłam już okna w sypialni i u Amelci w pokoju, zmieniłam firanki na świerze, kurze w sypialni i u Ami dokładnie przetarte, został jeszcze salon, okna, kurze, odkurzyć wszystkie pokoje, no i kuchnia i łazienka, postanowiłam też, że przejrzę dokumenty przed przeprowadzką, bo napewno znajdzą się jakieś niepotrzebne papierzyska, a po co je brać??? trochę tego mam, zresztą od niedawna niczego nie mogę znaleźć, tzn mogę ale po godzinnych poszukiwaniach i zjedzonych nerwach, a udział w "zapodzianych" dokumentach ma mój mąż kochany, który jest zwolennikiem sprzątania tylko z "centrum" no i odkładania wszystkiego na miejsce, szkoda tylko, że nie na swoje, ale tam gdzie najbliżej :dry:
 
Witam.

Faktycznie szybciej bb chodzi.

W końcu udało mi się zajrzeć ale niestety nie doczytałam wszystkiego :zawstydzona/y:. W tygodniu wieczorami najczęściej odpływam bye bye przy usypianiu Natalki.

Byłam dzisiaj na zakupach w galerii, człowiek się trochę do ludzi wybrał. Bez dzieci :-)

Natalka dzisiaj pospała do 9-tej. Udało mi się więc przed jej pobudką zjeść śniadanie. Właśnie się obudziła, trzeba by jej dać jakiś obiadek.

Iwonka czy Klaudia nadal ssie palucha? Bo u nas niestety nadal Natalka dulda kciuka. I nijak nie chce przestać.

W końcu Ania w poniedziałek idzie do przedszkola chociaż jeszcze chyrla i coś jej ten kaszel nie przechodzi. Natalka będzie miała trochę spokoju przez kilka godzin ;-):tak:

Dzisiaj świętujemy wtorkowe zaległe urodziny mamy więc wieczorem chyba nie zajrzę, ale może się uda.

Szopku spóźnione życzenia - stooo lat!!!
 
reklama
Witam witam ja podobnie jak Dotkass dostałam dzisiaj jakiegoś powera i wzięłam się za ogólne porządki , trochę to trwało...:-)
A ja już zapomniałam co to są zakupy bez małego, bo od kiedy jest na świecie to zawsze razem. Oj a jak by się chciało na chwilę od niego odsapnąć.
Tomek paluszka nie ssie, ale za to ze smoczkiem nie może się rozstać. To tez nie za dobrze.
O nie:wściekła/y: tyle sprzątałam a mój synalek porwał mi całą gazetę z programem, łobuz jeden na sekundę go nie można zostawić samego.:no: zresztą jak dzisiaj sprzątnęłam jego wszystkie zabawki do wiaderka to tylko zdążyłam dojść z odkurzaczem do drugiego pokoju a on już wszystko rozwalił.:wściekła/y:
 
Do góry