reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

wiecie co dziewczyny ale mi sie nudzi wstawilam pranie i zupe zrobilam ale w sumie to samo sie robi a ja nie mam sie czym zajac:eek::eek::eek: przez ten remont wszystko wypucowane i umyte boszzz wole 1 zmiany...
 
reklama
Wsjo doczytane :tak:

Gloria, Kangurka witam ponownie :-)

madzia dopiero przeczytałam o Filipku... kuzynka młoda i głupia, ale ta ciotka? żeby chcieć własnego wnuka oddać do Domu Dziecka? brak słów. Musicie byc z T dobrymi ludźmi, nie każdego stac na taki gest. Wielki szacun :tak:
 
Witam mam nerwy od rana. Zadzwonili do mnie ze szpitala o 10 ze jutro na 7,30 mam sie stawić na scyntygrafię z Zuzia na czczo:szok:Miało byc za 3-4 yg. Z jednej strony fajnie że tak szybko a z drugiej powiedzieli mi że kontrast moze byc podany w odstepie miesiaca a 19 sierpnia miała przecież podany przy urografii:shocked2:Nie wiem teraz. Do tego pogoda fatalna od rana pada a ja mam stertę ciuszków potrzebnych na jutro do prania:-:)wściekła/y:
 
Dotkass:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ale sie usmialam no ale tez mysle ze wrocimy na wateczek... czasem ciezko byc codziennie ale jakos zagladam
Chociaz mam ostatnio tyle na glowie ze szok:sorry::sorry: i w dodatku nie wchodze na bb bo jak ze mna siedzi maz to ciagle pier...li mi za uszami ze jestem uzaleznoiona od kampa i bb ze nic nie robie itp dlatego siadam jak jestem sama albo wieczorem jak spi...:confused2::confused2::confused2:
no ale coz :crazy::crazy:

ja slysze to samo"juz piszesz"blabla bla:sorry:boshhhhh ale oo jak siedzi na kurniku albo godzinami na Auto traderze i oglada cos co i tak nie moze kupic to normalnie:no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Ja też się witam.

Wczoraj mała miała problemy z zaśnięciem i musiałam siedzieć z nią w pokoju, bo tak strasznie płakała. W nocy też koncertowała, ale na szczęście mąż poszedł do niej i leżał pod łóżeczkiem, a Iga patrzyła się na niego zdziwiona i pewnie sobie myślała, co ten ojciec tak się pokłada na jej dywanie :-p

Ewka, ja chodzę do parku góra 3 razy w tygodniu, bo w pozostałe dni jeżdżę z małą do centrum. Ale nie bardzo lubię ten plac zabaw, bo nie jest niczym osłonięty i jak świeci słońce, to nie ma nawet gdzie się schować.

:-D:-D:-Ddobre z tym lezeniem:-D:-D:-D
ja tez nie lubie chodzic tu do parku bo w miejscu ogrodzonym dla dzieci jest taka budka i do niej po schodkkach trzeba wejsc(jakies 80cm wysokie)Kondzio patrzy na dzieci starsze ze z tego skakaja i on tez chce:no:ostatnio w locie go zlapalam,rozpedzil sie i siup:szok::szok::szok:poza tym tu park jest zasloniety wielgachnymi drzewami.teraz liscie opadaja,chodza niby sprzataja ale dwa razy w tyg chyba:baffled:poza tym slonce jesty tylko w poludnia a potem zaslonieta zagroda:no:a tu zbyt cieplo nie jest:sorry:obok jest tez plac,niby boisko,.po srodku jest arena i w wakcje grajki graja np orkiestra denta:laugh2:ale Kondzio nie chce tam biegac bo widzi dzieci i rura do zagrody:sorry:teraz chodz\ilam na plaze ale juz zimniej jest i wietrznie bardzo:confused2:

Witam mam nerwy od rana. Zadzwonili do mnie ze szpitala o 10 ze jutro na 7,30 mam sie stawić na scyntygrafię z Zuzia na czczo:szok:Miało byc za 3-4 yg. Z jednej strony fajnie że tak szybko a z drugiej powiedzieli mi że kontrast moze byc podany w odstepie miesiaca a 19 sierpnia miała przecież podany przy urografii:shocked2:Nie wiem teraz. Do tego pogoda fatalna od rana pada a ja mam stertę ciuszków potrzebnych na jutro do prania:-:)wściekła/y:
mamita ale bedzie z glowy.nie beda juz odkladac:sorry:

witam.
od rana znajomy robil mi komputer.cos wymysli w koncu:tak:jest troche lepiej.Kondzio teraz spi,ide glowe umyc bo do pracy dzis.ak mi sie nic nie chce:sorry:
 
...a ja szukam ekipy remontowo- budowlanej, nie wiedziałam, że będzie tak ciężko, do żadnej narazie nie mogę się dodzwonić, najlepiej by było, gdyby ktoś polecił, sprawdzoną, bo tak "z ulicy" to trochę się boję, tymbardziej, że trzeba będzie zostawić im klucze i cały dom, a pilnować ich, tzn., sprawdzać będziemy mogli co drugi dzień, więc...ach:no:
 
Gdzie Was wsysło dziewoje? :-p
Ja już dzisiaj wychodzę z siebie, mała jest tak marudna, płaczliwa, złości się o wszystko, że ja już wymiękam. Mam nadzieję, że to ząb wychodzi, a nie że mam rozwydrzone dziecko. Chyba od przyszłego roku dam ją do żłobka, przynajmniej na kilka godzin dziennie, żeby oswoiła się z innymi i nauczyła się, że nie zawsze można mieć to, co się chce. :confused2:

Mamita, a mówiłaś im, że Zuzia miała niedawno podawany kontrast? Może i lepiej, że szybko to załatwicie, będziesz już miała z głowy, a takto byś miała cały czas poczucie, że jeszcze to badanie wisi nad Wami.

Cosmo, najważniejsze, że pierwsze koty za płoty. Przyzwyczai się bidulka :tak:

Ja pamiętam swój pierwszy dzień w przedszkolu - siedziałam cały dzień na dywanie i wyłam jak bóbr. Potem już było tylko lepiej.

Dotkass, ja też nie pomogę, ale ekipę dobieraj ostrożnie, bo od nich wiele zależy, a i atmosfera jest bardzo ważna, żeby nie jakieś tłuki siedziały Ci w domu, bo to jest strasznie uciążliwe. Ja już takiego jednego tłuka musiałam znosić przy kładzeniu kafelków w łazience i do tej pory czuję niesmak.
 
Ostatnia edycja:
mamita, dziewczyny mają rację, dobrze, że będziecie miały już to za sobą :-)

Migocia, ja całe szczęście nie będę musiała tam siedzieć non stop, będziemy tylko przyjeżdżać co kilka dni na sprawdzenie postępów roboty i przyjmowanie zakończonych etapów, szukamy ekipy (nie koniecznie taniej, bo jak często bywa, po takich trzeba często poprawiać i wyniosłoby nas to dużo drożej). R dziś dostał jakieś namiary na godną polecenia ekipę- dzwonił nikt nie odebrał, ale koleś oddzwonił, a to już ogromny plus. Jutro ma się dogadać z ekipą, co do terminu i gotowości o ile takowa będzie to i jak się zdecydują, a nam przypasuje cena to pojedziemy, by wycenili dokładnie. Oj, oby mieli terminy wolne od października, jak nie to będziemy szukać dalej. Ciężko jest znaleźć ekipę, która robi wszystko od A do Z, a my musimy ocieplić dach, podwiesić sufit, otynkować środek, zrobić łazienkę, schody, klatkę schodową i pomalować ścniany na biało, resztę, czyli podłogi i kolor na ściany zrobimy sami, potem trzeba będzie jeszcze zamówić ekipę do barierek na schody i balkony i możemy się wprowadzać...oj coś czuję, że ciężka i długa droga przed nami. A co do atmosfery to się zgodze całkowicie musi być luźna, ale nie za bardzo, ekipa musi wiedzieć kto jest dla kogo, czyli kto jest szefem :tak::-p
 
Hej, ja po pierwszym dniu "normalnej" pracy w klasie, dzieciaki rozgadane i niegrzeczne ale może być.
Cosmolady ja się zastanawiałam czy dać w przyszłym roku dwoje dzieci do przedszkola, Filip będzie miał 3 lata i 2 miesiące a Rita 2 lata i 4 miesiące i zastanawiam się czy nie bedzie za mała, jak tam twoja mała sobie radzi umie już sama się "obsłużyć" i wogóle.
Kamilka, jak ja dawałam Zuzię do przedszkola to tez nie mogłam sie odnaleść i zupełnie nie wiedziałam co mam robić z wolnym czasm ale potem jakoś wszystko wróciło do normy.
 
reklama
Tak, ja juz spakowana. A. nie dostał wolnego więc Brat się zgodził nas zawieźć. Rano Zuzka bez jedzenia wytrzyma ale bez picia:no:Nie wiem. I najgorsze że po badaniu tez trzeba odczekać z piciem:-(Wyjeżdżamy przed 6 rano bo to 80km stąd. Trzymajcie kciuki:tak:;-)

...a ja szukam ekipy remontowo- budowlanej, nie wiedziałam, że będzie tak ciężko, do żadnej narazie nie mogę się dodzwonić, najlepiej by było, gdyby ktoś polecił, sprawdzoną, bo tak "z ulicy" to trochę się boję, tymbardziej, że trzeba będzie zostawić im klucze i cały dom, a pilnować ich, tzn., sprawdzać będziemy mogli co drugi dzień, więc...ach:no:

Żeby to blizej było to bym mogła polecic fachowców:sorry:

Mamita, a mówiłaś im, że Zuzia miała niedawno podawany kontrast? Może i lepiej, że szybko to załatwicie, będziesz już miała z głowy, a takto byś miała cały czas poczucie, że jeszcze to badanie wisi nad Wami.

.
Oni sami mi powiedzieli że muszę odczekać 4 tyg bo terminy długie i trzeba odczekac po kontraście. Rano najpierw na izbe przyjęć i lekarz będzie Zuzie badal to mu powiem o tym jeszcze.

Nie wiem kiedy wyjdziemy -może w sobotę? Bo jeszcze badanie moczu ze zbiórki maja robić. Mam nadzieje że nie posiedzę tam przez cały weekend:no::crazy:
 
Do góry