reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witaj Ewka :-) Skąd jesteś? Nie przejmuj się i pisz z nami jak najczęściej :tak: P.s. Sorki, dopiero teraz zobaczyłam, że z Krakowa. W jakiej części mieszkasz?

Kwiateczek, ja mam to samo, jak zostawiam małą na chwilkę, to od razu wyrzuty sumienie mnie męczą :sorry: Jakoś nie widzę jeszcze mojego dziecka w żłobku :confused2:

Wiktoria, Kamilka - napiszcie, jak wrażenia po pierwszym dniu.

Madzia - wspaniała z Ciebie kobieta :tak:

Kangurka, jak tam Nikol?
 
reklama
no hej Adas juz odebrany i w domku wszystko bylo ok do 11 a od 11 zaczal byc spiacy i byl placz bo musi miec smoka i pieluche a panie nie wiedzialy i pol godziny go nosily bujaly i nic... :sorry::sorry::sorry:ale jak im powiedzialam to sobie zapisaly i Adas moze jutro juz usnie w zlobku...poza tym zjadl wszystko co pani dala bo to jest maly odkurzacz zjadl serek i jajko rano z chlebkiem kolo 11 mieli zupe zjadl i banana hehe o to sie panie najbardziej cieszyly... teraz bawi sie juz ale juz spiacy jak nie wiem... :confused2::confused2::confused2::confused2::confused2:

narazie w normie jutro pewnie bedzie gorzej przynajmniej przez jakis tydzien wiec sie nastawiam a jak nie to bedzie mila niespodzianka
 
Kamilka, to super! A jak Adaś pięknie je :tak::-)
Ja właśnie dlatego bym się obawiała żłobka między innymi - moja je tylko papki, muszę ją karmić bo nic by nie zjadła, a stałe rzeczy to tylko paluszki, krakersy i chrupki. Ciekawe, czy panie w żłobku karmią dzieci, które jeszcze same nie jedzą?
 
panna migotka no pewnie ze karmia Adas jje widelcem tylko parowki czy ziemniaki sam a zupe czy co inne to nie zreszta tam sa dzieciaki od 4 miesiaca w wozeczkach leza albo w lozeczkach czy bujaczkach i tam panie karmia... wiec bez obaw.. musisz ja uczyc jesc stale rzeczy bo potem bedzie ciezko z jedzeniem.... moj jest w 1 grupie a grup jest 6 w tym zlobku...:cool2:
:cool2::cool2:
 
Kwiateczek, ja mam to samo, jak zostawiam małą na chwilkę, to od razu wyrzuty sumienie mnie męczą :sorry: Jakoś nie widzę jeszcze mojego dziecka w żłobku :confused2:
Tylko ja zostawiam pol godz z kolezanka a potem z tatusiem ale jakos mi ciezko:sorry::sorry::sorry:a do zlobka tu to nie puscilabym:no::no::no:moja znajoma mowila ze niektore dzieci to brudne i wogole.a one sie roznie tym przejmuja:eek:ale tam gdzie bylam ze znajoma(odprowadzala swoja corke)to nawet fajnie bylo,,czyste....i widac ze zadowolone.tylko ze w tym samym pokoju jedno spalo i nic a KOndzio musi miec raczej cisze:sorry:

Kamilka widzisz...bedzie dobrze.:tak::tak::tak:

Moj synus spi,brat przyjechal:sorry:poszli na spcer wiec Kondzik pospi troche:tak:pozniej obiadek i pojdziemy na plaze:-)

a ja mam koniec @@@ ale jakas lekka byla:confused2::dry::dry:koniec a cos mnie brzuch boli:eek:wogole plecy tez sie znowu odezwaly,tabl;ety nie pomagaja:no::no:bosh...
 
migotko jestem z kurdwanowa, a Ty z której częsci, bo widzę, że też krk...

ja mojego malucha jeszcze do złobka nie daję, póki jestem na studiach i w ciąży to mam duuużo czasu i szkoda mi dzidziusia:) ale dobrze poczytać Wasze wrażenia bo pod koniec ciąży pewnie będę musiała go gzieś wysłać
 
Hej śmiem zakomunikować że wróciliśmy z Soliny Było świetnie ,przywieżliśmy niezpomniane wrażenia i taką malutką pamiątkę w postaci małego malamuta:szok::cool2:;-) tego obawiałam sie że tak sie to skończy Ale po reakcji Zuzki na pieska poprostu nie mogliśmy go nie zabrać Teraz mam dwoje dzieci w domu i nie moge sie pozbierać po wyjezdzie tyle do zrobienia
Zdjęcia i odpowiedzi póżniej bo musze posprzatać balagan po nas bo o dziwo pies na razie bardzo kulturalny Zalątwia sie na polu Jedyne co to maltretuje miśki którymi zuzia nie chce sie bawić
 
reklama
Do góry