reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

hej dziewczyny, początek roku szkolnego za nami od jutra praca, praca, praca
DZIEKUJĘ WSZYSTKIM ZA CIEPŁE SŁOWA W "SPRAWIE "FILIPKA
Kuzynka przyjeżdża kilka razy w roku ale nie widzę u niej jakiegoś żalu czy innych emocji (może sie kamufluje) trochę mi wstyd że z mojej rodziny może być ktoś tak wyprany z uczuć, no ale tak jest i już:-(
A jeżeli chodzi o Filipka to oczywiście że mu powiem bo nie umiałabym okłamywać własnego dziecka, a poza tym mieszkamy w małej miejscowości i część ludzi wie że Filip nie jest "mój" więc nie chciałabym żeby dowiedział się w piaskownicy albo w przedszkolu. Na pewno nie bedzie to łatwe ani dla mnie ani dla kuzynki a tymbardziej dla Filipa no ale czy ktoś obiecywał ze bedzie łatwo...:cool2:
Tak poza tym to w sobotę wraca mój mąż T i jestem ciekawa co będzie bo trochę sie pokłóciliśmy przed jego wyjazdem.
 
reklama
Cześć ale ruch na wątku:szok:;-)
Zuzia znowu spała tylko pół godz w dzień ale chociaż daje mi pospać do 9 od paru dni bo przedtem o 7 pobudka była:-)

hej dziewczyny

Adas juz w zlobku Boszzzz ale sie ciesze bo nie plakal ale tak czulam ze tak bedzie:-):-):-) postawilam go a on prosto do drzwi polecial bo za drzwiami slyszal dzieci:-D:-D:-D no i pozabieral z korytarza wszystkie zabawki:tak::tak::tak:

ja juz dokonczylam formalnosci i jestem w domu a Adas zostal... co tu robic do 11.30 bo wtedy mam go odebrac.. no i ostatnio ciagle sie kloce z kuba nie mam czasem juz sil do niego..:crazy::crazy:

a teraz pije sobie kawke kto dolacz\y??

Super że Adaś nie płakał bo mój Bratanek ju drugi rok w pryedsykolu yacy+ma 4 latka i paka dyiđ jak nigdz. Ale potem zadowolony bo jest Starszakiem:-)

cześć dziewczynki
jestem Ewka, mam majowego synka Jerzyka, w kwietniu będzie braciszek/siostrzyczka. poza tym studiuje sobie radośnie, teraz bedzie 5 rok...
jak zawsze dopisuje sie na czas:)
troche mi pewnie zejdzie zanim zlapie jakis wątek...
powodzenia w żłobkach i przedszkolach

Witam nowa Mamę:-)

Hej śmiem zakomunikować że wróciliśmy z Soliny Było świetnie ,przywieżliśmy niezpomniane wrażenia i taką malutką pamiątkę w postaci małego malamuta:szok::cool2:;-) tego obawiałam sie że tak sie to skończy Ale po reakcji Zuzki na pieska poprostu nie mogliśmy go nie zabrać Teraz mam dwoje dzieci w domu i nie moge sie pozbierać po wyjezdzie tyle do zrobienia
Zdjęcia i odpowiedzi póżniej bo musze posprzatać balagan po nas bo o dziwo pies na razie bardzo kulturalny Zalątwia sie na polu Jedyne co to maltretuje miśki którymi zuzia nie chce sie bawić

Super że urlop się udał:-)

Zazdroszczę troche urlopowiczom bo my narzie na wakacje widoku nie mamy:no:
 
Hej
jestem mega zmeczona ale oczywiscie jeszcze musialam wpasc;sorry:
Madzia tak trzymaj,zrobilabym tak samo:tak:co do kuzynki to sama nie wiem.mnie by peklo serce:no::no:tym bardziej patrzec na dziecko tak czesto.co bedzie jesli pewnego dnia przyjdzie i powie ze bedzie go chciala:baffled:jak to prawnie wyglada,moze go wam kiedys zabrac???maly mowi na Ciebie mama:-):sorry:
Sylwia witaj:-)fajnie ze sie urlop udal no ale teraz witaj rzeczywistosci:sorry:wiem cos o tym.przez tydz nie moglam sie pozbierac:sorry:
oki lece spac bo malo spalam a sie zameczam sama:baffled:milej nocki
 
Madzia tak trzymaj,zrobilabym tak samo:tak:co do kuzynki to sama nie wiem.mnie by peklo serce:no::no:tym bardziej patrzec na dziecko tak czesto.co bedzie jesli pewnego dnia przyjdzie i powie ze bedzie go chciala:baffled:jak to prawnie wyglada,moze go wam kiedys zabrac???maly mowi na Ciebie mama:-):sorry:
Prawnie jesteśmy z T jego jedynymi rodzicami, mamy adopcję tzw, pełną i nie ma mozliwości zabrania Filipa, nawet akt urodzenia wyrabialiśmy nowy z nami jako rodzicami.
Tak Filip mówi do mnie mamo bo jest jeszcze mały w lipcu skonczył 2 lata no i myśle że nigdy nie przestanie:tak:tak naprawdę to są już momenty że ja zapominam że go nie urodziłam :-D
A teraz idę spać jutro do pracy na 8.00 ale na szczęście 5 lekcji i do domku. Dobranoc
 
hej dziewczyny

adas juz od godziny w zlobku..wszystko ok tyle ze jak go pani zaniosla na sale to slyszalam jak sie rozplakal... poplakal 2 min bo stalam pod drzwiami i cisza.. wiec sie zajal :tak::tak: nie bylo zle chociaz musze go budzic na 7 rano bo o 8 maja sniadanie i dzis mam odebrac go pozniej kolo 12.30 bo o 12 maja obiadek..

a ja juz wrocilam ogarnelam mieszkanie i jem sniadanie za chwilke kawe czekam kto do mnie dolaczy??
 
Dzień Dobry,

Ja się kamilko, dołącze do wspólnej kawki :-), ale bez ciasteczka proszę :-p

Poczytam i poodpisuję później, tyle wczoraj napisałyście...super, znów ożywa nasz wąteczek, żegnajcie wakacje witajcie majóweczki na wąteczku :-)

 
Dotkass:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ale sie usmialam no ale tez mysle ze wrocimy na wateczek... czasem ciezko byc codziennie ale jakos zagladam
Chociaz mam ostatnio tyle na glowie ze szok:sorry::sorry: i w dodatku nie wchodze na bb bo jak ze mna siedzi maz to ciagle pier...li mi za uszami ze jestem uzaleznoiona od kampa i bb ze nic nie robie itp dlatego siadam jak jestem sama albo wieczorem jak spi...:confused2::confused2::confused2:
no ale coz :crazy::crazy:
 
Ja też się witam.

Wczoraj mała miała problemy z zaśnięciem i musiałam siedzieć z nią w pokoju, bo tak strasznie płakała. W nocy też koncertowała, ale na szczęście mąż poszedł do niej i leżał pod łóżeczkiem, a Iga patrzyła się na niego zdziwiona i pewnie sobie myślała, co ten ojciec tak się pokłada na jej dywanie :-p

Ewka, ja chodzę do parku góra 3 razy w tygodniu, bo w pozostałe dni jeżdżę z małą do centrum. Ale nie bardzo lubię ten plac zabaw, bo nie jest niczym osłonięty i jak świeci słońce, to nie ma nawet gdzie się schować.
 
hej melduję, że zyjemy

biegam cięgle między nowym a starym mieszkaniem wsjo czyszczę bo stało w garażu i jest takie tłuste, lepiące i smierdzi.

Dzisiaj już może tam zostaniemy na noc jak nie dziś to jutro na pewno :tak:

Maja przedszkolak, wczoraj płakała, jak ja odbierałam to rzuciła mi się na szyję a potem nie odstępowała na krok, rano ją budze ona histeria że idzie spac, że nie chce tam isć... no ale poszła, obiecalam jej, ze jak będzie grzeczna to kupię jej baterię do wszystkich zabawek, troche popłakała ja się ulotniłam wyszłam z przedszkola i sama zaczęłam płakac... Będzie dobrze przyzwyczai się :tak:

Wsje buziam idę wstawiać nastepne pranie

aha witam nowa mamusię :tak:
 
reklama
Gratulacje dla żłobkowych i przedszkolakowych maluchów, pierwszy dzień zaliczony i to bez problemów- super!!! Podziwiam Was, że dałyście radę, ja strasznie bym się rozkleiła, nie wyobrażam sobie...siedziałabym pod oknami i ryczała jak głupia :sorry:, nie wiem jak to będzie, gdy za dwa lata Ami będzie szła do przedszkola, już się boję, nie o Ami, bo Ona napewno da sobie radę, ale o siebie :confused2:

Witaj ewka, na dołączenie do naszego grona nigdy nie jest za późno, a śmiem nawet twierdzić, że lepiej późno niż wcale, więc śmiało pisz i powiększ nasz wąteczek o jeszcze jedną Majową Mamusię ;-):-)

sylwia, witamy po urlopie, bosko, że macie takie cudne wspomnienia, a jedno to nawet wyczuwalne, które przywieźliście, napewno dzięki nowemu nabytkowi ten wyjazd będziecie pamiętać do końca życia :-), czekamy na foteczki z urlopu...no i oczywiście pochwal się psinką :tak:

Madzia, uważam tak samo jak Ty, też nie ukrywałabym przed dzieckiem, że jest adoptowane, uważam, że szczerość jest najważniejsza, większość dzieci ma taki okres, że sprawdza czy jego rodzice napewno są jego, a w tym przypadku nie będzie musiał sprawdzać co napewno wpłynie na późniejsze stosunki między Wami, które zakładam, że będą napewno bardzo dobre i będziecie się wzajemnie szanować :tak:, nie wspomnę o miłości, która już dawno się w Was narodziła :-)

kamilka, to mój R supełnie jak Twój mąż :tak:, tylko, że On się ze mnie śmieje, że tylko piszę i piszę i zastanawia się o czym...ostatnio zaglądał mi przez ramię, więc Go odsunęłam, na co On: "no coś Ty nie mogę popatrzeć", ja mu na to, że nie bo to moje prywatne, a On, że przecież to ogólnodostępne, więc mu na to, żeby się zalogował i popisał z nami jako Majowy Tatuś ;-):-p, zrezygnował :-D:-D:-D

Migocia, :-D:-D:-D, ale się uśmiałam z tego leżącego Tatusia pod łóżeczkiem , fajny, zwrot, który można zrozumieć na kilka sposobów :-D:-D:-D, no i wyobraziłam sobie Igę przyglądającą się leżącym obok "zwłokom" (sorki za wyrażenie) :-D:-D:-D

 
Ostatnia edycja:
Do góry