reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Mi wyszło, że Iga to wrażliwiec z cechami średniaczka i żywczyka :-) A ja jestem na pograniczu 2-3 :-D Wstyd się przyznać, ale bałaganiara to ja jestem niezła. Na szczęście staram się jakoś wszystko trzymać w ryzach, bo mój mąż jest jeszcze gorszy (jemu to pewnie 1 by wyszło).:dry:
 
reklama
A ja Wam powiem, że dla mnie "Język niemowląt" był przy Maksiu źródłem nieustannej frustracji, że moje dziecko zupełnie się nie poddawało żadnym planom. Każde moje oddalenie się było powodem straszliwego ryku i histerii, nie było mowy o samodzielnym zaśnięciu itp. Dlatego tym bardziej gratuluję tym z Was, którym się to udaje.
Ja teraz tylko staram się utrzymywać względnie stały program wieczorem, co jest absolutnie konieczne przy dwójce maluchów biorąc pod uwagę, że w rozkosznej porze kąpieli, kolacji i usypiania często jestem z nimi sama i gdybym nie daj Boże zaczęła ich za późno kąpać, rozpętałoby się piekło. U nas lepiej nie kąpać danego dnia wcale niż zabrać się za kąpanie zbyt późno.
A tak poza tym to obserwuję Mikutka i raczej wiem, czego mojej żabce potrzeba. W przeciwieństwie do męża. Ostatnio nie miał pojęcia, czemu dziecko płacze w łóżku i nie daje się uspokoić, a tymczasem Miki leżał w mokrym pajacyku (zaślinił go kompletnie) i miał kupę.
 
witam wszystkich ostatnio pisałam o obiadkach dla mojego kubusia ale chyba z pierwsza marcheweczka poczekam jeszcze tydzien ja juz bym podała tylko mój maz i moja mama sa pszeciw twierdza ze to za szybko czy to prawda pomuszcie pszeciesz wszyscy mówia ze od 4 miesiaca mozna podawac
 
a tak wogóle to widze ze wszystkie robicie jakies olany co do swoich maluszków ja naszczescie nie poczebuje mój kubuś jest tak puktułalny z karzdym jedzeniem azdym spaniem ze juz wiem kiedy co moge zrobic wiadomo ze dzieci maja swoje etapy i sie to zmienia np. mój mały spał pszez jakies ponad miesiac cała noc a teraz mu sie pszestawiło i zasypia tak jak zawsze czyli 21 ale nie spi do rana tylko budzi sie o 1.30 je i idzie spac juz do rana a teraz własnie spi tak słodziutko zasnoł jak to zwykle wczasie zabawy tak sie biedny zmeczył :-) zgóry pszepraszam za błedy tak juz mam jak by co
 
Ja już wróciłam od lekarza. Mała w końcu zdrowiutka jak rybka. Ten katar to powód grzejących kaloryferów:tak: a więc chyba mokre pieluszki będę na nie wieszać. Pospacerowałyśmy troszkę bo od tygodnia Zuzia nie była na dworku przez to chorubsko. Dzisiaj tylko 30 min ale jutro to na godzinkę ją wezmę.

Aha, chciałam zlikwidowac niuni nocne karmienia a le pediatra powiedziała żeby karmić dziecko jak chce w nocy bo wtedy coś tam dla mózgu dobrze się dzieje. Ale nie pytajcie się co bo ja to jestem noga w tych sprawach:zawstydzona/y::tak:



Wprowadziłam dzis małej jabłuszko -pluła i sie wykrzywiała a raczej ksztusiła i nie umiała przełknąc:no::no::no:Może 3 łyżeczki do kupy zjadła a potem cyca jak zassała to nie puściła:-D:szok:
Chyba narazie obejde się bez wprowadzania czegokolwiek tymbardziej,że podejrzewam u niej alergie i poczekam chyba do 6-7 mca i wtedy zaczniemy ,tj.w starym schemacie żywienia i już :tak:
Mówiłam,że Wam pogodę przyślę i juz widzę lepsze humorki na twarzy tzn. w postach:-D:-D:-D
Mała własnie zasypia wg."łatwego planu"Dziweczynki widzę ,że ogarnęła nas mania czytania tej ksiązki bo coraz więcej z nas ją sciaga heheheh
No powiem wam,że dobrze nasze dzieciaczki bedą fajniejsze jak bedziemy je rozumiały i wtedy bedzie my miała wiecej czasu na BB:tak::-)Same wiedzicie jak z wami codzień klikam a nie było mnie wczesniej 3 mce!!!!!!!!!!!!!!

A może spróbuj dać kaszkę manną. Mi pediatra powiedziała żeby codziennie pół łyżeczki dawać.
Ja te książkę w ciąży 2 razy przeczytałam. No i teraz w ramach przypomnienia sobie na nią zerknęłam jak Wy tak o niej zaczęłyście pisac. No i pory dnia sobie już wyregulowałam:tak:

Hehe mój M też straszny bałaganiarz, wszystkie jego ubrania robią za ścierki do podłogi, nawet do kosza z brudnymi ciuchami nie trafia tylko jego skarpetki walają się obok a ja się gotuję jak to widzę.:wściekła/y:
Oj, u mnie tak samo. Przez cały dzień mam czysto a jak on przyjdzie to jakby tornado przesżło:tak:
 
Witam,u mnie tez slonko i odrazu wietrzenie domu,bo tak cieplo.Chumor tez lepszy!!!
OLU! tak czekalam kiedy w koncu napiszesz mi na ten temat cos :-) I tak z mezem podjelismy decyzje ze idziemy do innego lekarza ale jak bys mogla to podaj mi namiary na tego lekarza co mowilas.Mnie tez wlasnie to zdziwilo ze odrazu nas tam skierowalam do tego szpitala.To tez lekarz z polecenia ktory pracuje w szpitalu n Marszalkowskiej.....i sama powiedziala ze to moze byc od tego ze Vanesska przetrzymywala mocz tak dlugo ...nie dala mi zadnych lekow ,nadal ma brac jeszcze przez dwa tyg jeszcze furalgin i koniec.....
 
Cześć Kochane,

My dziś w miarę wyspane, z Ami już trochę lepiej, ja na noc zaaplikowałam sobie porządną dawkę leków i jest ok. Przed chwilką pojechała ode mnie moja Mamcia- co ja bym bez niej zrobiła, przyjechała, przywiozła leki i wzięła się za strtę prasowania, więc już ja nie muszę, ale kolejne pranie się suszy, więc zaraz się uzbiera :dry:

Kathy wyglądasz ślicznie :tak:, dzięki za przesłanie pięknej pogody, u nas dziś ślicznie i ciepło, słoneczko świeci od rana :-). Z tą książką masz rację, działa cuda (a nie mówiłam ;-)), a dwa tygodnie to max na poznanie języka niemowląt :-)

Panna Migotka, my mamy plan wieczorny w kolejności: zabawa, kąpiel, jedzonko, zabawa- uspokajacz i sen :tak:

Zwolinka gratuluję zdanej poprawki :-)

Ha-NN-aH witaj wśród "żywych"- dawno Cię nie było ;-), pisz jak najczęściej

Iwonko, współczuję, ogromne całuski dla Vanesski. U Ciebie przeszło na Ciebie z męża, a u nas Amelka pozarażała nas, najpierw mnie, a teraz R choruje :tak:

Keyko najlepsze życzenia na nowej drodze życia

Pszyszła Mamo, to pozazdrościć, że urodziłaś "Aniołka", albo to Ty należysz do tych, które rodzą się "Matką idealną" ;-):tak:. Jeżeli chodzi o wprowadzanie pokarmów, jest odpowiedni wątek, na którym wymieniamy się doświadczeniami itp, zajrzyj tam i tam też zamieść swoje pytanie
 
reklama
:-)Hej

KEYKO, wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia!!

Iwonka, biedna Vanesska, to traumatyczny zabieg dla tak małego dziecka, pytałam się mojej Mamy o to, ona pracuje w szpitalu dziecięcym, radziła żebyście przeszli się do innego lekarza.

Dziś sobie siądę do tej książki, co ją tak namietnie czytacie. Mikuś nocuje u Babci, bo już się stęsknili. Dziś mam imieniny, poświetujemy sobie z J, i nowy interes, który wypalił. A potem poczytam, przynajmniej taki mam plan....
 
Do góry