Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
. Po kąpaniu została z babcią. Nieoceniona ta instytucja babci!!! Myśleliśmy, że będzie się bała głośnej muzyki ale nawet się śmiała. Może dla tego, że często, jak coś robię to puszczam jej płytę z piosenkami dla dzieci i razem śpiewamy. Katarek dalej ją męczy ale już pomalutku popuszcza. Kropelki i maść nagietkowa robią swoje. Noc przespała całą ale bardzo niespokojnie. Nawet kilka razy do niej wstawałam, bo myślałam, że się przykrzsztusiła katarkiem... Teraz troszkę marudzi ale wcale jej się nie dziwię. Cały weekend na rączkach to u babci, to u dziadzia, to u cioci... I tak w kółko. Teraz znowu musi się przestawić, że jest sama ze mną.
Malutkiej daję przede wszystkim mleczko (od urodzenia jest na sztucznym). Zaczęłam podawać 2. Dopiero drugi raz "zaserwowałam" jej marcheweczkę. Na początku ważne jest, żeby nowe jedzonko było jednoskładnikowe. Na noc zagęszczam mleko kaszką ryżowo-kukurydzianą. Więcej informacji znajdziesz w wątku "wzbogacamy dietę naszych dzieciaczków".:-)
