reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Witam,
pisałyście niedawno, że powoli Maluszkom nie wystarcza Wasz pokarm. U mnie wczoraj wieczorem mała zaczęła przeraźliwie krzyczeć. Ponieważ cały dzień wydawała mi się "nienażarta" bo piła co godzinę, zrobiłam jej butelkę i wypiła ze smakiem a potem spokojniutko zasnęła. Mam nadzieje, że to przejściowa sytuacja.

Oj budzi sie żarłoczek wiec lece
 
reklama
Witam!! Wiecie co ja tez mam problem z mala jesli chodzi o jedzenie znaczy sie tez zastanawiam sie czy nie jest czasem glodna, bo kiedys zjadla o 21 i potrafila spac do 5 rano a teraz co 2-3 godzinki wstaje i strasznie czesto je. Zastanawiam sie czy jest glodna i nie dac jej butli?? A moze to przez idace zeby tak cyca zeby masowac dziaselka?
 
hej dziewczyny
zalamalam sie dostalam dzisiaj okres:szok::szok::szok::szok: ja nie chce....

Marlene- mozliwe ze tak jest jak mowisz... moj teraz jje butle w nocy i niby powinien sie najjesc a i tak wstaje teraz czesciej a dzis to nawet juz tak mi czesto marudzil ze wydaje mi sie ze wcale nie spalam...

aha wraca mi pokarm super....
 
Nie zdążyłam rano zadać Wam pytania. Już 3 raz będe robić badanie moczu Amelce. Dwukrotnie posiew nie wyszedł bo materiał był źle pobrany. Czy może wiecie jak mam to zrobić?
Poprzednio myłam Małej pupe, przyklejałam jałowy woreczek, który przed upływem godziny od założenia zdejmowałam i "materiał" przelewałam do pjemniczka oczywiście też jałowego, specjalnego na posiew. Macie może jakieś rady w tej kwestii?
 
Nie zdążyłam rano zadać Wam pytania. Już 3 raz będe robić badanie moczu Amelce. Dwukrotnie posiew nie wyszedł bo materiał był źle pobrany. Czy może wiecie jak mam to zrobić?
Poprzednio myłam Małej pupe, przyklejałam jałowy woreczek, który przed upływem godziny od założenia zdejmowałam i "materiał" przelewałam do pjemniczka oczywiście też jałowego, specjalnego na posiew. Macie może jakieś rady w tej kwestii?
Trudna rada, najlepiej łapać do jałowego kubka, uprzednio umyć pupę mydłem, przemyć rivanolem a na noc nie smarować pupy kremem. Jak już chcesz do woreczka to nie przelewaj bo wtedy łatwo zakazić. Ale ogólnie te woreczki są beznadziejneeeeee. Jak będziesz chciała łapać do kubeczka to rano nakarm małą i po kwadransie powinna siknąź. Puść w łazience wodę, możesz nawet zamoczyć nóżkę małej, może to pomoże. Chyba, że ona z tych, co na nich nie działają te sposoby (jak na moją Anię)
 
Agusiaa mi w laboratorium kobietki mowily,ze do tego woreczka mozna tylko na zwykle badanie brac mocz,a na posiew to albo sterylny pojemniczek albo specjalna plytka.
Ja siedzialam z gola Ania na kolanach i czekalam az laskawie zrobi siku.Chyba z pol godziny to zajelo i dodatkowo jeszcze puscila rzadka kupke,ale badanie udalo sie zrobic.Wydaje mi sie,ze lapanie do pojemniczka bylo nawet wygodniejsze niz do woreczka.
A moze Amelka nie ma zadnych bakterii w moczu.Co Ci napisali na wynikach posiewu???
 
U nas nie było by takiego problemu ze złapaniem siku, rano jak ją przebieram, zostawiam ją bez pieluszki dosłownie na 10 min i zaraz jak poczuje wolność zmoczy mi łóżko:-p:laugh2:
 
hej. ja tylko na chwilkę
po upalnej sobocie spędzonej na spacerach i grillu oraz po niedzieli spędzonej w klimatyzowanych marketach, Szymonek jest chory na całego.. kicha, prycha, kaszle... a buuu!!!!!!!!!!

co w takich sytuacjach dajecie swoim maluchom?
dzisiaj idziemy do lekarza ( w piątek byłam i znowu musimy:-()
 
Pola, u nas podobna sytuacja, cała rodzina chora, a małej też nie ominęło. Daję jej cebion, calcium w syropie i syrop prawoślazowy. Jak do tej pory objawy trochę ustąpiły.
 
reklama
Witam.Zaprowadzilam Vanesske do przedszkola ale byl placz :-( tak mi jej zal sie zrobilo...tak mnie prosila zebym ja zabrala do domu,ech musi sie przyzwyczaic.
Zycze zdrowka wszystkim chorowitkom.
 
Ostatnia edycja:
Do góry