reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Madamagda, ten ktoś Ci przysyłał wiadomości na priva?? Aż się boję zapytać, co pisał. Ujawnił, czy jest facetem? A teraz znowu tam się ktoś pojawił na "brzuszkach forumowiczek", to chyba sredser pod innym nickiem, bardzo podobnym do Twojego.....:baffled:
na szczęście nie dostaławałam wiadomośći na PV, chyba źle napisałam.
Anilasu wysłała do mnie wiadomość że w razie gdyby ta osoba mnie nękała, to zawiadomią policję. Ech co za głupia sprawa.
 
reklama
Witam Was Kochane, po dłuuugiej nieobecności

Z góry przepraszam, że nie będę na bierząco, ponieważ nie dam rady nadrobić kilku tygodni zaległości (przepraszam :zawstydzona/y:)

U nas wszystko w porządeczku, już poukładałysmy sobie tryb dnia, a tu niestety zaczyna się ząbkowanie i co z tym parze zazwyczaj idzie- rozdrażnienie Amelki. Postaram się zajrzeć na inne wąteczki.
Powiem Wam szczerze, że ostatnio nie chciało mi się wchodzić na BB, wogóle żadko odpalałam kompa, chyba, że sprawdzić wiadomości i tyle, ale ma to swoje dobre strony, bo w domciu mam porządeczek że hoho :tak:;-)

Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie???
 
Madamagda, to nie sprawa jest głupia, tylko sprawca całego zamieszania:growl:...i od razu się spalił na "brzuszkach"...jeden post załatwil całą sprawę...:crazy:

Nasz synek właśnie zasnął na macie, którą strasznie sobie upodobał do przewracania sie na boczki, wczoraj z brzuszka przewrócił się na plecki, ale tylko jeden raz...:szok:

POLKA, witaj wśrod żywych :-D:-D:-D czekam jeszcze na Anulę i Dotkass, które też strasznie dawno nas opuściły...a co z OląK, Agusią??? dziewczyny tęsknimy:-):zawstydzona/y:
 
no nareszcie wszystko doczytałam :-)

Dotkass, pewnie, że pamiętamy :tak:

Madamagda współczucia...

Od kilku dni Michałek ma problem z jedzeniem, strasznie się pręży i placze, jedynie ładnie je w nocy, już sama nie wiem co się dzieje, zachowuje się tak jakby go cos bolało (nie wiem może brzuszek albo coś w buźce) od kilku dni zaczął pić herbatkę rumiankową, dzisiaj odstawiłam może po prostu ta herbatka mu nie pasuję, wcześniej pił z kopru włoskiego i było wjo ok

w ogóle Michałek to taki aniołeczek, grzeczniutki, zero z nim problemów za to starsza córa nadrabia za nich 2 i jeszcze za dzieci sąsiadów hehe

pogoda u nas ładna, spacer zaliczony jak trole wstaną to pójdziemy raz jeszcze, chociaz Maja ma teraz faze "na rączki" łapie się kurczowo mojej nogi i wyje:baffled: mam nadzieję, że szybko jej to minie
 
Witam Was Kochane, po dłuuugiej nieobecności


Z góry przepraszam, że nie będę na bierząco, ponieważ nie dam rady nadrobić kilku tygodni zaległości (przepraszam :zawstydzona/y:)

U nas wszystko w porządeczku, już poukładałysmy sobie tryb dnia, a tu niestety zaczyna się ząbkowanie i co z tym parze zazwyczaj idzie- rozdrażnienie Amelki. Postaram się zajrzeć na inne wąteczki.
Powiem Wam szczerze, że ostatnio nie chciało mi się wchodzić na BB, wogóle żadko odpalałam kompa, chyba, że sprawdzić wiadomości i tyle, ale ma to swoje dobre strony, bo w domciu mam porządeczek że hoho :tak:;-)


Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie???

Dotkass, oczywiście, że nie zapomniałyśmy, nawet Cię dziś wspominałam:tak: ucałuj mocno swoją Amelcię od nas, bo dzisiaj chyba kończy 3 miesiączki

50039mini.jpg


my już po spacerku, a wieczorkiem jedziemy jeszcze w gości:-) mam nadzieję, że Wam moje Kochane czas z dzieciaczkami mija tak samo szybko i przyjemnie jak mi:-D Mateuszek z dnia na dzień jest coraz fajniejszy, próbuje powtarzać różne odgłosy po nas, a jak zostaje sam w pokoju i się nerwuje to mam wrażenie, że krzyczy mamaaaaaaaaaaaaaa
 
anusiasac - dzięki za pamięć :zawstydzona/y::tak:
Szczerze przyznaję, że czytam od czasu do czasu co u Was ale czasu na pisanie mi brakuje. Amelka ma straszne kolki i na zmiane z mężem bujamy małą na rękach. Kojący dla niej jest szum okapu w kuchni i w zasadzie nie wyobrażam sobie życia bez niego. :sorry2: Spędzam przy nim praktycznie całe wieczory trzymając Amelkę w foteliku bo w tych upałach tylko się do siebie kleimy. Mieszko na szczęście jest bardzo kochany i wyrozumiały. :tak:

Ten tydzień na przykład mamy w całości lekarski. Dziś Amelka miała badanie moczu na posiew i morfologię w związku z podejrzeniem skazy białkowej i infekcją pęcherza. Jutro okulista bo ma zapuchnięte oczka, W środę wizyta u pediatry z wynikami a w czwartek chirurg dzięcięcy w związku z przepuchliną pępkową. Masakra, ale wierze, że będzie już tylko lepiej.:baffled::dry:

Apropos zdrowia jeszcze. Może już trochę późno dla naszych maluszków, ale i tak polecam tym, które szeroko muszą pieluchować swoje maluszki. Dziewczyna z mojego miasta szyje takie fajne pieluszki flanelowe. Kupiłam od niej i polecam

http://www.allegro.pl/item421104954_pielucha_do_szerokiego_pieluchowania_niemowlat.html

Pozdrawiam wszystkie Majóweczki i Majowe Maluszki
 
Dotkass, oczywiście, że nie zapomniałyśmy, nawet Cię dziś wspominałam:tak: ucałuj mocno swoją Amelcię od nas, bo dzisiaj chyba kończy 3 miesiączki

50039mini.jpg

Dziękuję bardzo w imieniu swoim i Amelci, ucałuję ją napewno od Was :-)​

Ten tydzień na przykład mamy w całości lekarski. Dziś Amelka miała badanie moczu na posiew i morfologię w związku z podejrzeniem skazy białkowej i infekcją pęcherza. Jutro okulista bo ma zapuchnięte oczka, W środę wizyta u pediatry z wynikami a w czwartek chirurg dzięcięcy w związku z przepuchliną pępkową. Masakra, ale wierze, że będzie już tylko lepiej.:baffled::dry:

Napewno będzie dobrze :tak:, widzę, że Amelki mają wizyty u lekarzy na ten tydzień poumawiane, my w piątek idziemy na szczepienie:tak:, od ostatniego minęło już 6 tygodni...trochę się obawiam, bo nie dość, że ból spowodowany ukłuciem będzie (całe szczęście tylko jedno), to dochodzi jeszcze ból dziąsełek- masakra...tak mi szkoda naszej córci, tak bardzo cierpi, łzy jej lecą z bólu, a mi serce pęka :-(
 
separator.gif
Witam Was,
Panno Migotka, anusiasac, dzięki za pamięć. Dotkass widzę, że nie tylko ja byłam tu nieobecna i pewnie jeszcze parę dziewczyn by się znalazło.
Dotkass dla Twojej Amelci 1000 buziaków od nas:-).
Cosmolaydy, wątpię, że to od herbatki rumiankowej nie wiem:sorry2: moja Zosia pije na zmianę koperek i rumianek, pręży się czasami jak ma iść kupa ale rzadko kiedy i kiedy jej jest gorąco:dry:.
Agusiaa, już teraz będzie tylko lepiej.
Madamagda, no współczuję, mam nadzieję, że sytuacja już się uspokoiła:tak:.
Zosia mi śpi, a ja siedzę przy kompie i jem arbuza, polecam z Lidla bo są najlepsze prawie bez pestek:-). My na szczepienie idziemy za tydzień i do ortopedy też. Ja w czwartek śmigam do fryzjera, zaczęły wypadać mi włosy:szok: masakra, wszędzie ich pełno:sorry2: nie biorę żadnych witamin i mała wyciąga ze mnie to co najlepsze:sorry2: powinnam kupić jakieś witaminki dla matek karmiących, ale nie wiem jeszcze jake, może coś polecicie?:confused:
 
Dolaczam sie do zyczen !
My bylismy na placu zabaw,Vanesska szczesliwa jak zawsze.Klaudia dzis sie smiala jak nie wiem,normalnie az milo bylo sluchac.Mamy taka kure maskotke ktora gdacze jak sie ja nacisnie .Dostala ja Vanesska od dziadka sw pamieci i tez w niej sie zakochala.Dzis ja wyciagnelam i pokazalam Klaudi i byla szczesliwa i smiala sie caly czas w glos do niej :-)
Polka bylam na blogasku :-) a sprawa z podejrzanym typem dalej sie ciagnie,nietety zniow teraz sie odezwal i udaje glupa
 
reklama
Iwonko, chciałam dodać blog Vanesski do znajomych Zosi, ale w podpisie nie masz już adresu:-(. Co do śmiania się to dziś bawiłam się z Zosią w "idzie rak nieborak, jak uszczypnie.." jeny jak sie śmiechem zanosiła aż sie popłakałam ze szczęścia, że sprawia jej to taką radość. Hmm takie zwierzątka to chyba też muszę kupić z odgłosami.
Szkoda, że ten dupek tak nachodzi forum, bodaj by go....:crazy:
 
Do góry