reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Czesc Majoweczki!

Madamagda - GRATULACJE!

No to juz nas bardzo malo 2 w 1... ciekawe ktora bedzie dzis rodzic?

No a u mnie nic... jade zaraz na ktg do szpitala i na spotkanie z polozna... A w ogole cala noc spac nie moglam, czuje sie beznadziejnie... juz chyba moj organizm ma dosc powoli...

Milego dnia!
 
reklama
Witam piątkowo:-)

Ja dzisiaj z niunią już sama. Mąż pojechał do pracy:-( a miał być z nami cały tydzień:wściekła/y: U nas zacznie się znowu widywanie tylko w weekendy. Boję się, że będzie mi cięzko, że nie dam sobie sama rady z małą. Jak był mąż w domu to jak ja byłam już zmęczona to on mnie wyręczał a tak zdana będę tylko na siebie. Pewnie się szybko przyzwyczaję ale na razie to troszkę jestem prze4rażona.

Dzisiaj córcia slicznie spała. W nocy o 1 miałam pobudkę ale slicznie zasnęła zaraz po jedzonku. Sama zasnęła bez rzadnego kołysania:tak: z czego jestem bardzo zadowolona. Później pobudka o 5 rano, no i niedawno o 9.00. Z nia można prawie że zegarki nastawiać:tak::-) Kochaniutka niunia:-)

Wczoraj miałam wizytę pediatry. Pokazała mi jak dokładnie wymyć pępek bo w szpitalu to dali mi taką instrukcję, że jakbym dalej tak przemywała go to jakieś zakażenie by się wdało:wściekła/y: Ja do niego strasznie delikatnie podchodziłam a tu trzeba go porządnie porozciągać żeby dokładnie go wymyć. Już się nie mogę doczekać kiedy jej kikutek odpadnie bo teraz to dla niuni dodatkowy stres.

zalogowalam sie, by przekazac info od jo-anna-on: "29 maja o 1:20 przyszla na swiat natalka- puszek okruszek. miala 3520 g i 55 cm. teraz slodko spi po mleczku"- sms z rana z godz. 8:01

Bo nasza Madamagda urodzila!!!!!!
sms z wczoraj wieczor
"29 maja godzina 21:00 przyszla na swiat Hania.Waga 4220 i 58cm dostala 10 punkcikow.Porod trwal 8 h.urodzilam naturalnie.Dziekuje za kciuki."

GRATULACJE DLA DZIEWCZYN. W KOńCU I WY DOCZEKAłYśCIE SIę SWOICH POCIECH:tak::-)
 
super wiesci, jo-anna-on i madamagda gratulacje ogroooooomne:-):-):-):-):-)
vanessa a co u Ciebie na froncie?

a u nas jest wszystko ok, wczoraj zapisalismy Michalka do przychodni, wazy juz 3600 g (przy narodzeniu mial 3180 g). wczoraj tez sama pierwszy raz go wykapałam i nawet nie duzo plakal :-).
Pozdrawiam pozostale czekajace mamuski i trzymam kciuki.;-)
 
Łania_W - mam nadzieję że pamiętasz o mojej prośbie. Pozdrawiam i powodzenia życzę, moze coś się lada moment ruszy do przodu, w niedzielę dzień dziecka to akurat dobry dzień na urodzenie maleństwa:-)
 
czesc dzieczyny odkod kubus w domku to nie mam zbytnio czasu na pisanie napisała by mi któras zwas jak mam wkleic jego zdjecie była bym wdzieczna zgóry dziekuje
 
madamagda - GRATULACJE, super masz juz Hanię ze sobą.

u mnie bez zmian, spacer 6km nie pomógl, uparciuch maly nie chce wyjść.
 
Cześć Kochane Dziewuszki ;-)

Na początek OGROMNE GRATULACJE dla świerzo upieczonych Mamusiek :-) już nas coraz więcej :-)

Wiecie po cc czuję się już znacznie lepiej odkąd zdjęli mi szwi, bo już mnie nie ciągnie :tak:, a z ta dieta macie racje, chudne w oczach, mój R codziennie na mnie patrzy i nadziwić się nie może, tymbardziej, że Ami ssie jak smok, więc wycią ga z Mamusi wszystko co się da :tak::-), wczoraj popatrzyłam na kostki i mam wrażenie, że są szczuplejsze nawet niż przed ciążą :-)

No a ja od rana sprzatam,gotuje,piore(pralka) nawet male przemeblowanko robie.No i zajmuje sie Vanesska.Tatus w pracy oczywsicie i zostawiam to bez komentarza ale chyba lepiej bo bym go zjadla ze zlosci:wściekła/y: W dupie z taka pomoca,wola sama sobie wszystko zrobic

Iwonka ja to Cię podziwiam, mi było ciężko zwlec się z łóżka, ruszyć, a Ty śmigasz jak byś Durcel'a miała w sobie ;-):-)

Iwonka jestes bardzo dzielna. ja dzis tez troche sprzatalam, ale dwa tyg mialam laby, bo pomagala mi mama i maz. od dzis musze sobie radzic sama, bo mama wyjechala i juz sie martwie jak ja wszystko dam rade, obiady, prasowanie, pranie, przewijanie, karmienie itd. no i wyjdz na spacer z malym. ale wiem, ze jak trzeba to sie da. wspieram Cie duchowo!!

Magali ja też mam cały czas pomoc mojej Mamci, przyjeżdza i pomaga, ugotuje, poprasuje, popierze...przez pierwsze dni naprawdę była mi bardzo pomocna, szczególnie, gdy ciężko mi było chodzić, bo byłam taka obolała, ale teraz czasami wolałabym pobyc już sama z Niunią :tak::-), chciaż tak bardzo Kocham moją Mamcię

Hmmm, a po cesarce można ćwiczyć dopiero po 6 tyg:baffled:

Dobrze, że piszesz, bo się właśnie zastanawiałam...hmmmm, a wiecie mam pytanie, może wiecie; Mam taka chcicę na mojego R, że juz bym go wrrrrr...... mniam ;-):-D, ile po cesarce można???

Aurelia,ja tez jestem po cesarce i brzuszek taki mieciutki... Chcialabym odzyskac moje dawne miesnie! Znalazlam taka stronke
Mama po porodzie / Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl
Pisza, ze mozna robic delikatne cwiczenia juz tydzien po.

Napewno się przyda :tak:, w końcu musimy byc sexy Mamy ;-):-)
 
reklama
niesia - no to maly ladnie rośnie:-)
vanesska pewnie już urodzila

dotkass- u mnie mama jest do 13 lipca, malutki jeszcze nie wyszedl, ale mam nadzieję, że nie będziemy się razem męczyly:-) a co do seksiku, to nie wiem ile można po cesarce, pewnie to indywidualna sprawa, ale wiem, że samochodu nie powinno się prowadzić przez 5 tyg. tylko uważaj na zabezpieczenia:-);-)
 
Do góry