reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Jestem siostra Pati800 i dzisoo 14.10 urodzila synka Filipka silami natury wazy 3000g i mierzy 57cm , pozniej wkleje fotki , pozdrawiam;-)
 
reklama
Pati, serdeczne gratulacje!!!!

Głuszek, hmmm chyba Cię nie pocieszę kochana, bo ja przed zajściem w ciążę miałam cykle krótsze, 25 dni. W ogóle z pierwszego usg wychodził mi termin 14 maja a ten 17 maja był wyliczony na podstawie 28-dniowego cyklu.
Mój pierwszy syn urodził się 3 dni po terminie, ale poród został wywołany, i nie wiadomo w sumie, kiedy urodziłby się bez wywołania... może tez by siedział w brzuchu w nieskończoność.... :sorry2:
 
Pati, Cosmolady - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!

Ja dziś bylam u polożnej. Niby glówka ladnie uszykowana do porodu, ale poza tym nic. Tzn nie wiem, bo mnie nie zbada "wewnętrznie". Ja nie urodzę to w 41 tyg mam przyjść do szpitala i wtedy zbadają szyjkę i wyznaczą termin wywolywania. no ale to jeszcze 2 tyg więc mam nadzieję, że jednak urodzę.
 
Gluszek no ja tez przed ta ciaza mialam bardzo krotkie cykle bo 22 dniowe srednio..... Dzis ten temat tez poruszylismy z polozna i powiedziala ze gdyby te cykle byly dlugie jak np 35 dniowe jak mialam przed pierwszym porodem to by wszystko wyjasnialo ale tak.....gin mowil ze nie wiadomo dokladnie dlaczego jedne kobiety rodza przed terminem a drugie po.Duzo tez ma sie w genach.
Pati gratuluje :)
 
kurde no to mnie dobiłyście laski na maxa :-:)-:)-(. Myślałam ze chociaż cykle macie długie a tu taki klops. No ale wy jeszcze nie takie bardzo jesteście przeterminowane :tak::tak: ja to się nawet nastawiam na tydzień łazenia więcej, nawet na 10-11 dni ale chyba dwóch tygodni nie wytrzymam - najbardziej się boję ze po tych 14 dniach mnie nie ruszy a wtedy oksy tylko.....
Ale tak sobie myśle ze teraz czuję się inaczej bo już mam skurcze i bóle jak na @ a Marysią nawet pół skurczu nie miałam.
No nic jak to powiedziała moja mama natury się nie oszuka - na każdą z nas przyjdzie kolej. Moze tym razem dostanę ZZO i chociaż się pod oksy nie pomęcze.
 
Ja mam cykle 28 dniowe i ani dnia dłużej-krócej i powoli się nastawiam że czeka mnie wywoływanie, wolę się miło rozczarować jeśli miało by być inaczej.
A może to nasza psychika tak działa???:sorry2: Może się jakoś blokujemy?
 
Pamiętacie mnie jeszcze?:zawstydzona/y: Przepraszam, że się nie udzielam, ale niestety Krzysio ma prawie codziennie rehabilitacje i zwyczajnie nie mam czasu. Synek ładnie nam rośnie i coraz lepiej się rozwija dzięki ćwiczeniom. Niestety ma jeszcze dość słabą odporność i często choruje.:-( Waży obecnie 3,5 kg i mierzy 56 cm, czyli tyle co statystyczny noworodek.Postaram się wpadać do Was. Pozdrawiam.
 
reklama
Pati gratulacje :tak:

Iwonko cyborg, normalnie cyborg jesteś :-D:-D. Ale spokojnie jest nas tu więcej, tych przeterminowanych. Niektóre mają nawet w perspektywie dłuuugieee czekanie a może nawet wywoływanie:crazy:. Zaglądałam do kwietniówek i są tam też dzieciaczki urodzone już w maju. Tak więc przenoszenie to raczej nie rzadkość. Obym tylko nie czekała do czerwca :dry:.

Ja zrobiłam spore porządki. Nawet przemeblowałam pokój Mili (sama, łącznie z przesuwaniem mebli). Ach ta desperacja. Oczywiście pojawił się ból podbrzusza, pachwin promieniujący na wewnętrzną stronę ud i ogólna słabość. Mam nadzieje że wewnętrzne efekty też się pojawią (jakaś miękka szyjka może rozwarcie:sorry2:). Postaram się codziennie zafundować sobie jakiś większy wysiłek :tak:. Już mężowi zapowiedziałam że jutro idziemy na dwugodzinny spacer :tak:. Mam nadzieję że dam radę wrócić do domu.
 
Do góry