reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Hej. Wylądowaliśmy na porodówce. Postanowiliśmy "zainicjować" poród i o dziwo podziałało. Od razu Beata dostała skurczy co ok 5 minut. Po 2 godzinach pojechaliśmy do szpitala. Pomimo ciężkiej sytuacji w Poznaniu udało nam się dostać na porodówke. 2 cm rozwarcia tylko. Częste skurcze. Trafiliśmy na super lekarza. Kazał żonie chodzić i szczypac piersi bo jak tak dalej pójdzie to przyjdzie nowa zmiana i mogą postanowić żeby ją wypisać :( dlatego też biedactwo chodzi nonstop. Oboje jesteśmy zmęczeni bo to był ciężki dzień. Lekarz powiedział że jak uda się zrobić krok to o 6 podłączy oxy. Albo jak zwiększy się rozwarcie to przebije pęcherz i wtedy jej nikt nie wypisze. Szkoda że pewnie nie on odbierze poród :/ na razie czekamy co dalej. Trzymajcie kciuki. To tyle w relacji live from porodówka :)
 
reklama
Szawarou, trzymam mocno kciuki, a może już po wszystkim...;-);-);-) i cieszycie swoim maleństwem......dawaj znać na bieżąco...dobrze, że są jeszcze fajni i życzliwi lekarze...ja też na takiego trafiłam, pomagał mi na równi z położną:tak::tak::tak: POWODZENIA
 
Wyobraźcie sobie kobietki że ja nadal w domciu. RozWArcie 2cm ale skurcze nie postępują. były nawet co 5 minut dosyć bolesne i jak zasnęłam to wszystko minęło. Wczoraj rozkręcało się cały dzień i znów nic a w szpitalu nie chcę zostać... Jestem wykończona tym ponad dobowymi oznakami i skurczami.
 
Ach chyba wszystkie jesteście zajęte... dzieciaczkami lub przygotowaniami do porodu. A ja niepoprawna optymistka teraz jestem zniechęcona, zła na siebie i swój organizm, obolała.
 
Witam.U mnie dzis ciezka noc ale nie ze obolala jestem tylko nie wyspana.Moje malenstwo w nocy robilo sobie akrobacje i pozadnie mnie skopalo we wszytskie strony.I jeszcze w nocy wstawalam i jadalm.Seks nic nie pomogl,a ja sie tylko na cierpialam.Dzis znow do szpitala.W karcie mam zapisane zeby mnie na patologie przyjac. Kurcze i nie wiem czy wroce czy nie.Chyba ze mnie wyrzuca do domu haj uslysza ze dzis moje imieniny a zapis ktg wyjdzie dobry.
Szwarou mam nadzieje ze juz urodziliscie :)
Kerry a ty na co czekasz ? :)
Pati synek sliczny :)
 
witam,
Pati - cudowny Filipek

Iwonka - powodzenia, biedulko Ty jedna.

Ja mialam bardzo ciężką noc. Bóle brzucha i kręgoslupa od 1 do 4. Potem zasnęlam i mialam koszmarny sen. ze się z mężem rozchodzilam, jeszcze bylam w ciąży i wracalam do Polski. najgorsze, że to byla moja wina, bo wredna bylam. i prawdę mówiąc jestem wredna i nerwowa w tej ciąży, a szczególnie teraz. ach, szkoda gadać. dzis muszę odsypiać.

iwonka- wszystkiego najlepszego z okazji imienin. może będziesz miala prezent. ja liczylam na jutro, bo jutro są moje imieniny, ale pewnie nic z tego.
 
Witam się i ja, i melduję cały czas 2w1

Iwonko, najlepsze życzonka imienionowe, żeby twoje maleństwo dziś cię pozytywnie zaskoczylo szybkim i bezproblemowym prodem :tak::tak::tak:

A u mnie oznak produ- brak, cierpliwości - brak, za to rozdrażnienie coraz większe.... A może to też oznaka zbliżającego się porodu..... Ech, ja naiwna :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:


tak naprawdę to juz nastawiłam sie na poniedzialkową wizytę w szpitalu i zobaczymy, może coś się dobrego zadzieje z tym moim leniuszkiem w brzuszku :baffled:


No i wielkie gratulacje dla nowych dzieciaczków i ich mamuś :-):-):-):-):-):-)
 
Jade ty wredziuchu:-D:-D:-D:-D:-D dobrze ze to tylko sen .Dziekuje a zyczenia:tak::-)Ja tez nerwowa jestem bardzo i czepliwa ojjj ale i moj malzon tez sie do tego przyczynia wiec o awanture duzo mnie trzeba:crazy:
 
Witam
Mam do was dziewczyny takie pytanie dzis mnie czesto pobolewa brzuch u dolu i mam wrazenie ze mi lewa noga dretwieje.Czy lepiej nie jest jechac z tym do szpitala juz mysle dzwonic po meza rzeby przyjechal z pracy.


 
reklama
Ewunia ja mysle ze ci dziecko na nerw uciska i dlatego masz takie odczucia,ale jak ci cos nie pokoi to zadzwon na izbe lub do swojego gina i mu o tym powiedz.A brzuszek ma prawo po bolewac.
 
Do góry