Dzień Dobry!
Ja juz jestem po "nadzorowaniu" koszenia trawnika na osiedlu. Mieszko nie przepuszcza takich okazji i musi koniecznie oglądać to wydarzenie. No więc od rana kwitnęliśmy na balkonie i obserwowaliśmy jak Pan kosi trawę małym traktorkiem.
Dzisiaj mamy odwiedziny ciężarnej sasiadki z 2-letnim synkiem wiec bedzie wesoło. W ogóle u mnie na osiedlu jest mase małych dzieciaczków lub kobiet w ciąży. Od kiedy jestem na L4 integrujemy się ze wszystkimi na maxa. W końcu mam na to czas. A że chodzić nie mam za dużo wiec pasuje.
Joanna, Iwonka, Ola - no u nas też nerwowo jeśli chodzi o kontakty między Mieszkiem i mną. Czasami moje ograniczenia szybkiego reagowania lub w ogóle opóźnienia ruchowe związane z brzuchem sprawiają, że sie irytuję strasznie. Nie nadążę czasem za nim a on ani myśli ułatwiać mi sprawę tylko dalej robi co mu się podoba To mnie denerwuje strasznie i zauważyłam, że coraz częściej zdarza mi się krzyknąć na niego - brakuje mi cierpliwości.
Pola - pomoc mojej teściowej ogranicza się do podsyłania mi gazet, bo skoro mam leżeć to żebym się nie nudziła - no jak jestem sama z 2latkiem i psem to raczej się nie nudzę no i oczywiście leżę tylko wtedy kiedy odciązy mnie moja mama
Miłego dnia i rozdwajania ;-)
Ja juz jestem po "nadzorowaniu" koszenia trawnika na osiedlu. Mieszko nie przepuszcza takich okazji i musi koniecznie oglądać to wydarzenie. No więc od rana kwitnęliśmy na balkonie i obserwowaliśmy jak Pan kosi trawę małym traktorkiem.
Dzisiaj mamy odwiedziny ciężarnej sasiadki z 2-letnim synkiem wiec bedzie wesoło. W ogóle u mnie na osiedlu jest mase małych dzieciaczków lub kobiet w ciąży. Od kiedy jestem na L4 integrujemy się ze wszystkimi na maxa. W końcu mam na to czas. A że chodzić nie mam za dużo wiec pasuje.
Joanna, Iwonka, Ola - no u nas też nerwowo jeśli chodzi o kontakty między Mieszkiem i mną. Czasami moje ograniczenia szybkiego reagowania lub w ogóle opóźnienia ruchowe związane z brzuchem sprawiają, że sie irytuję strasznie. Nie nadążę czasem za nim a on ani myśli ułatwiać mi sprawę tylko dalej robi co mu się podoba To mnie denerwuje strasznie i zauważyłam, że coraz częściej zdarza mi się krzyknąć na niego - brakuje mi cierpliwości.
Pola - pomoc mojej teściowej ogranicza się do podsyłania mi gazet, bo skoro mam leżeć to żebym się nie nudziła - no jak jestem sama z 2latkiem i psem to raczej się nie nudzę no i oczywiście leżę tylko wtedy kiedy odciązy mnie moja mama
Miłego dnia i rozdwajania ;-)