reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Ja dzisiaj cały dzień czułam sie nie najlepiej ale trochę pobyłam z moim A później poszliśmy na spacerek no i w końcu mi się oficjalnie oświadczył skorzystał z okazji że moje pace są troszkę mniej spuchnięte:happy: ale za to brzuszek mam nisko i mała się pcha do dołu i za bardzo chodzić nie mogę ale już jej powiedziałam że może po mału wychodzić:-) mam nadzieje że posłucha No i teraz dopakowałam do mojej torby troszkę rzeczy mojego A i najchętniej bym uszykowała już wszystko co jest potrzebna i co trzeba zrobić mam nadzieję że coś ruszy:happy:

Dobranoc:happy:
 
reklama
Dzień dobry. Ja dzisiaj otwieram :-)
Madzia19 gratuluję oświadczyn :tak:.
A ja jeszcze się za torbę nie zabrałam ale chyba trzeba się zacząć pakować.
Dzisiaj może za jakieś sprzątanko się wezmę, zobaczę. Prasowanie czeka jako priorytet.
 
Witam się z rana i zgadnijcie...hehehehe...jak zwykle 2 w 1 :-D

Madzia gratuluje oficjalnych zaręczyn:-)

Dziś R zawozi mnie do pracy, że bym podsteplowała książeczkę ubezpieczeniową, bo się wymądrzyłam i ostatnio pojechałam 16 kwietnia i 16 maja kończy mi się ważność :zawstydzona/y:, no tak, ale to tak jest, gdy się wierzy lekarzowi, że urodzi się wcześniej :wściekła/y:...aaaa...pamiętacie jak mówiłam, że mam ilość w ód w górnej granicy i muszę sobie mierzyć codziennie rano brzuch? no i mierzę...niestety rośnie ok 1 cm dziennie, troche się boję, jeżeli jutro rano znów będzie o 1 cm więcej muszę jechać do szpitala i powiedzić o tym...Dziewczynki Kochane może Wy wiecie co się dzieje, jeżeli tych wód jest za dużo, jest jakieś zagrożenie dla dzidzi??? Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.

Buziaki, odezwę się jak wrócę
 
Witam kochane Majóweczki
Przytulam zwłaszcza te zdesperowane!!!

Iwonka współczuję sytuacji. Że też nie może sie obyć bez żadnych komplikacji :no:

Moja teściowa natomiast z premendytacją zarezerwowała sobie wczasy nad morzem w terminie mojego porodu :sorry2:a chcielismy wcisnąć jej psa pod opiekę :angry: bo do opieki nad dzieckiem się nie nadaje :-p
I tak dobrze, że Wam nie dała swojego, żebyście sie nim zaopiekowali, jak ona będzie wypoczywać... teściowe :baffled:

Już kiedyś opowiadałam, jak moja tesciowa dzień przed Wilelkanocą zapytała się czy mam już posprzatany dom i umyte okna (mam 9 wielkich i do tego miałam wtedy nakaz od lekarza, żeby leżec, bo bał się, że urodzę). Jakoś moja mama wpadła na pomysł i mi je umyła. Tylko że moja tesciowa jest na emeryturze, a mama pracuje zawodowo i jeszcze prowadzi swoją firmę, więc na nadmiar wolnego czasu nie narzeka.
Natomiast moja teściowa posprzątała pokój swojej 25letniej córuni, która nawet nie kiwnie palcem w domu i do tego była wielce zdziwiona, jak mój mąż powiedział, że się narobił, bo to on sprzatał... a ja lezałam :-D:-D:-D

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: po co o niej gadam, tylko się wkur...wię z rana

Dzisiaj oddają nam wykończone pietro i trzeba to będzie szybciutko posprzatć-(jest masakryczna ilośc pyłu i trochę gruzu), żebym mogła porządnie wyczyścić dół na przyjście małego.
Oczywiście jak do tej pory moja teściowa zdobyła się jedynie na komentarz, że "długo się to ciągnie, bo przecież muszę to jeszcze wysprzatac, bo ONA nie wyobraża sobie jak, ja chcę przywieźć dziecko w takie warunki" :wściekła/y::wściekła/y:
Ale niech nie liczy na cuda. jutro po nią dzwonię, żeby brała "sprzęt sprzątający", bo trzeba mi pomóc.


To nasze 2700g szczescia jest śliczna .
Kathy Nelka jest słodziutka

Skurcze przeszły. Chrzanię to wszystko.
Buziaki!!

Mnie wczoraj dopadły już bardzo bolące, więc moja mama przyszła do mnie spać, na wypadek, gdybym zaczeła rodzić... ale oczywiście skurcze w nocy się skończyły
a buuuu....

Dotkass, rozumiem Twoje nastroje doskonale.... a mnie mój mąż wnerwia twierdząc, ze jego zdaniem urodzę dopiero w przyszłym tygodniu. Oczywiście wiem, że jest to mozliwe, ale mam ochotę go strzelić!

Mój obstawia na czerwiec :wściekła/y::wściekła/y:
Najpierw, gdy było ryzyko, że za wczesnie urodzę, to mnie w ten sposób pocieszał, ale teraz tylko mnie tym wkurza

Ja dzisiaj cały dzień czułam sie nie najlepiej ale trochę pobyłam z moim A później poszliśmy na spacerek no i w końcu mi się oficjalnie oświadczył skorzystał z okazji że moje pace są troszkę mniej spuchnięte:happy:
GRATULACJE!!!!!
 
I ja się witam

Nadal mnie podbrzusze boli jak będzie tak cały czas to pojadę do szpitala zobaczyć co się dzieje bo skurcze to to napewno nie są a teraz idę się jeszcze troszkę położyć:happy:
 
Ja tez się witam.
Mialam wielkie plany na początek dnia i ....:wściekła/y: tylko cisnienie mam podniesione.
Problem z ciśnieniem, ale wody w kranie jest od wczoraj, a dzisiaj już w ogóle nie mam wody:angry: A chciałam zrobic pranie i dołożyć do prasowania, które mi jeszcze zostało na dzisiaj:baffled: N:baffled:awet z kibelka nie mogę skorzystać:zawstydzona/y:
 
Witam się słonecznie:)

Zaraz zmykam połazić po sklepach. Może jakieś ciuchlandy zaliczę. Dawno ich nie odwiedzałam. Wkurza mnie to że tak ciepło na dworze a ja nie mam co na siebie włorzyć. A przecież nie opłaca się kupować ciążowych ciuchów jak niedługo może będę rodzić.

Z tymi pazurkami to słyszałam ,obserwują ,czy nie są sine. Ale ja mam jeszcze troszkę czasu więc "szaleję". Poza tym u rąk muszę je jeszcze na pałę ściąc, żeby malutkiej nie podrapać (sama na pewno będzie miala takie długie pazurki i takie malutkie paluszki - niezłe wyzwanie obciąć paznokietki, no nie Mamusie?).

Ja też sobie nie wyobrażam obcinania paznokietek malutkiej. Już mnie ciarki przechodzą:)

Ja dzisiaj cały dzień czułam sie nie najlepiej ale trochę pobyłam z moim A później poszliśmy na spacerek no i w końcu mi się oficjalnie oświadczył skorzystał z okazji że moje pace są troszkę mniej spuchnięte:happy:

Gratuluję oficjalnych oświadczyn:-)



...aaaa...pamiętacie jak mówiłam, że mam ilość w ód w górnej granicy i muszę sobie mierzyć codziennie rano brzuch? no i mierzę...niestety rośnie ok 1 cm dziennie, troche się boję, jeżeli jutro rano znów będzie o 1 cm więcej muszę jechać do szpitala i powiedzić o tym...Dziewczynki Kochane może Wy wiecie co się dzieje, jeżeli tych wód jest za dużo, jest jakieś zagrożenie dla dzidzi??? Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.

Buziaki, odezwę się jak wrócę

Ja niestety Ci nie pomogę bo nic na ten temat nie wiem. A z lekarzem się kontaktowałaś??
 
reklama
Mnie najbardziej przeraża kąpiel malucha :szok:

Znikam na troszkę. Muszę się pouczyć a potem będę robiła zupkę selerową... mniam!!!
Potem, jak będę Bąbla karmic, to już mogę zapomnieć o takich smakołykach :-(

Miłego dzionka Majowe Grubaski
 
Do góry