reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Dzień Dobry!

Ja juz jestem po "nadzorowaniu" koszenia trawnika na osiedlu. Mieszko nie przepuszcza takich okazji i musi koniecznie oglądać to wydarzenie. No więc od rana kwitnęliśmy na balkonie i obserwowaliśmy jak Pan kosi trawę małym traktorkiem. :happy:


Dzisiaj mamy odwiedziny ciężarnej sasiadki z 2-letnim synkiem wiec bedzie wesoło. :-p W ogóle u mnie na osiedlu jest mase małych dzieciaczków lub kobiet w ciąży. Od kiedy jestem na L4 integrujemy się ze wszystkimi na maxa. W końcu mam na to czas. A że chodzić nie mam za dużo wiec pasuje. :tak:

Joanna, Iwonka, Ola - no u nas też nerwowo jeśli chodzi o kontakty między Mieszkiem i mną. Czasami moje ograniczenia szybkiego reagowania lub w ogóle opóźnienia ruchowe związane z brzuchem sprawiają, że sie irytuję strasznie. Nie nadążę czasem za nim a on ani myśli ułatwiać mi sprawę tylko dalej robi co mu się podoba :baffled: To mnie denerwuje strasznie i zauważyłam, że coraz częściej zdarza mi się krzyknąć na niego - brakuje mi cierpliwości.

Pola - pomoc mojej teściowej ogranicza się do podsyłania mi gazet, bo skoro mam leżeć to żebym się nie nudziła - no jak jestem sama z 2latkiem i psem to raczej się nie nudzę no i oczywiście leżę tylko wtedy kiedy odciązy mnie moja mama :sorry2:

Miłego dnia i rozdwajania ;-)
 
reklama
Witam serdecznie

Kathy gratuluje slicznej coreczki.
Nie mam speckalinie o czym pisac. Zadnych skurczy, tylko ogolny dyskomfort, jestem tez niewyspana. Zajrze do was pozniej. Teraz zmykam na sloneczko.
 
JA też sie witam dalej 2 w 1 .
Pola widze ze ty też kochasz swoja teśćiowa tak samo jak ja :-D.

Madzia ogromne Gratulacje !!!!!

Ale jestem od samego rana szcześliwa , własnie kupiłam wózek na allegro prawie 600 zł taniej:-D
Z tego szcześcia ide poprasowac
 
I ja sie witam i to 2 w 1:-p:baffled:
Co do obcinania pazurkow to ja sie balam panicznie tego pierwszego razu,nawet poprosilam tesciowa czy by nie mogkla ale tez sie wykrecila ze niby nie widzi dobrze:dry: no i trzeba bylo samemu.No teraz juz sie nie boje bo jestem na bierzaco ale wtedy stres ogromny no i jak pisała Joanna najlepiej jak dziecko spi:tak: Pierwsza kapiel tez byla przezyciem...nasza mala dlugo nam plakala codziennie przy kapieli.Teraz wyczytałam zeby skrocic caly ten czas placzu dziecka to dobrze najpierw na mydlic myjka maluszka na przewijaku i tylko potem wlozyc na chwilke zeby splukac go w tej wodzie.:tak:Napewno wyprobuje! Z druhiej strony jak sie uzywa kosmetykow np Oilatum to wtedy nie ma zadnego mydlenia tylko ta woda z plynem sie obmywa skore dziecka.No nic wszytko wyjdzie w praniu.A pranie wlasnie robie poscielowego.Maja byc podobno upaly w przyszlym tygodniu.

Madziu gratuluje!
 
Witam wszystkie kobietki
Gratuluję wszystkim już ROZDWOJONYM ślicznych maleństw.
Ja właśnie jestem po standartowym sprzątanku i nauce korzystania z nocniczka przez Kubusia.
Dziewczyny jak tak opowiadacie o swoich teściowych to trochę dreszcze mnie przechodzą.. Ja aż trudno uwierzyć natrafiłam na prawdziwy skarb. kiedy wyprowadziliśmy sie od moich Rodziców (ciężkie współżycie na co dzień mimo iż są dobrymi ludźmi) zamieszkaliśmy u teściowej w dwóch pokojach, jej został jeden pokój. Przez prawie dziewięć miesięcy ani razu nie było między nami zgrzytów. To bardzo energiczna kobieta, z wielka pogodą ducha, pracująca jeszcze emerytka. chodzi na jogę. Przez cztery miesiące ciąży aż do kwietnia chodziłyśmy na basen na aquaerobic. Po poprzedniej ciąży też namówiła mnie na zajęcia w stylu aerobiku,co pomogło mi dojść do kondycji. Bardzo pomaga mi przy Kubusiu, ciągle wynajduje jakieś extra firmowe ubranka w ciucholandach i extra zabawki dla Kuby. Po pracy zabiera Kubusia często na podwórko, abym mogła odpocząć lub coś porobić na spokojnie. Raz w miesiącu albo i częściej robi nam obiady, zaprasza na grilla na działkę albo ma świetne pomysły na spędzenie wolnego czasu. Przy tym nie rezygnuje ze swego życia osobistego i towarzyskiego (kino,teatr) Mój P twierdzi że ja mam z nią lepszy i częstszy kontakt niż on czyli jej syn.;-). Życzyłabym wszystkim takiej teściowej. Nawet nie mam sumienia nazywać jej tą jakże nieprzychylną nazwą i mówimy do siebie przez Ty i po imieniu. Od listopada mieszkamy uliczkę dalej w naszym mieszkanku ale kontakt nadal jest super.
 
Witam gorąco, chociaż u mnie pogoda do d... wybieram się na spacer, jeżeli ma to przyspieszyć poród. chociaż z drugiej strony ja calą ciążę jestem aktywna.
maly wlaśnie się pcha i kluje mnie, ale ogólnie dzis mam przyplyw energii, po tym jak wczorja spalam 3 godz. w ciągu dnia.

madzia - gratulacje

co do pazurków to niby mówią, żeby nie obcinać, ale ja chyba postaram się to zrobić.
u mnie na szkole rodzenia mówili, zeby nie mydlić dziecka w żadnym wypadku, tylko obmywać samą wodą. ale tak jak iwonka pisala, ja poprosilam mamę i przywiezie mi Oilatum, wtedy jest latwiej, niż najpierw mydlenie a potem plukanie. w ogóle babka mowila, że malucha to można kąpać raz na tydzien:szok: ja nie wiem przecież maluszek też się poci, ja będę kąpać codziennie.

milego dnia życzę, dziś mam spotkanie z babkami ze szkoly rodzenia, będziemy się spotykać co jakiś czas. fajnie, bo nie znam tu za duzo znajomych z dzieciaczkami.


papa
 
Witam wszystkie kobietki
Gratuluję wszystkim już ROZDWOJONYM ślicznych maleństw.
Ja właśnie jestem po standartowym sprzątanku i nauce korzystania z nocniczka przez Kubusia.
Dziewczyny jak tak opowiadacie o swoich teściowych to trochę dreszcze mnie przechodzą.. Ja aż trudno uwierzyć natrafiłam na prawdziwy skarb. kiedy wyprowadziliśmy sie od moich Rodziców (ciężkie współżycie na co dzień mimo iż są dobrymi ludźmi) zamieszkaliśmy u teściowej w dwóch pokojach, jej został jeden pokój. Przez prawie dziewięć miesięcy ani razu nie było między nami zgrzytów. To bardzo energiczna kobieta, z wielka pogodą ducha, pracująca jeszcze emerytka. chodzi na jogę. Przez cztery miesiące ciąży aż do kwietnia chodziłyśmy na basen na aquaerobic. Po poprzedniej ciąży też namówiła mnie na zajęcia w stylu aerobiku,co pomogło mi dojść do kondycji. Bardzo pomaga mi przy Kubusiu, ciągle wynajduje jakieś extra firmowe ubranka w ciucholandach i extra zabawki dla Kuby. Po pracy zabiera Kubusia często na podwórko, abym mogła odpocząć lub coś porobić na spokojnie. Raz w miesiącu albo i częściej robi nam obiady, zaprasza na grilla na działkę albo ma świetne pomysły na spędzenie wolnego czasu. Przy tym nie rezygnuje ze swego życia osobistego i towarzyskiego (kino,teatr) Mój P twierdzi że ja mam z nią lepszy i częstszy kontakt niż on czyli jej syn.;-). Życzyłabym wszystkim takiej teściowej. Nawet nie mam sumienia nazywać jej tą jakże nieprzychylną nazwą i mówimy do siebie przez Ty i po imieniu. Od listopada mieszkamy uliczkę dalej w naszym mieszkanku ale kontakt nadal jest super.
 
oczywiście leżę tylko wtedy kiedy odciązy mnie moja mama :sorry2:
Tak to już chyba jest, że NA PEWNO to możemy jedynie liczyć nasze mamy :-(

Chociaż muszę przyznać, że moja teściowa zajmie się małym, jak będę wracała do pracy... jestem w szoku, że zdobędzie się na takie poświęcenie. Ale przecież to bedzie dziecko jej syna...


.
własnie kupiłam wózek na allegro prawie 600 zł taniej:-D
Z tego szcześcia ide poprasowac

Wklej nam zdjęcie, albo link, to sobie poogladamy wózeczek, bo już się odzwycziłam od polowań na allegro, to chociaż zobaczę czyjąś zdobycz :-)

.Maja byc podobno upaly w przyszlym tygodniu.
Upały :baffled::baffled::baffled: czyli czeka nas puchnięcie i brak letnich ciuchów :baffled:

Maluchy wychodzić!!!
 
Hej Dziewczyny.

Ja nadal z Dzidzią w środku......:baffled: Zaczynam się pocieszać, że do końca maja to na pewno urodzę.

A w ostatni week maja miałam jechać jako kierowiec na chwile na zlot motocyklowy-o ile urodziłabym w pierwszej połowie maja:baffled: (Iwonka dobrze, że teść wyszedł w miarę cało z wypadku-trochę się tego wszystkiego też naoglądałam, ale cóż pasja to pasja...;-)).

Kathy śliczna Nela!!!

Co do Gaji to szok, dlatego w sumie dobrze, że u mnie lekarz nigdy nie widział dobrze, ale "raczej dziewczynka".

Teściowe.............temat rzeka.

I już nie pamiętam co jeszcze miałam napisać...
Miłego dnia Majówki
 
reklama
Madzia super gratuluję zaręczyn. U nas był tak, że pojechaliśmy po odbiór obrączek i "przy okazji" kazał wybrać pierścionek:happy:, a później całą drogę w samochodzie prosiłam Go żeby mi go w końcu dał, a on chciał z Rodzicami, ale wyżebrałam w samochodzie i tak "romantycznie" było:happy:
 
Do góry