reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

reklama
Moze zmien pozycje karmienia,mała moze za duzo powietrza łyka pod czas karmienia ,a odbija jej sie?

No właśnie, bardzo rzadko się jej odbija, mimo że długo ją trzymam w odpowiedniej pozycji. Może jest to wina tego, że je bardzo krótko, może za dużo chce zjeść na raz i potem takie tego efekty.
 
Hej
po wczorajszym zejściu czopu i lekko skurczowej ale prawie nie przespanej nocy, nad ranem wszystko się uspokoiło więc czekam dalej...dziś mycie okien:-).Gratuluję wszystkim majóweczkom które juz mogą tulić swoje maleństwo.Życzę dużo uśmiechu i siły.PS Powiem, że uwielbiam was czytać
 
laski, zbieram sie do szpitala. wody mi sie wydaja jakies podejrzane, lekko pistacjowe. mam nadzieje, ze to nie zielone..

i trzymajcie mocno kciuki.. bo sie juz boje.. tym bardziej, ze lekarza mojego nie ma dzis w trojmiescie :-(

buziaki!!!
 
Witam kochane i melduję się 2w1.

Minka, serdeczne zyczenia urodzinowe - lekkiego porodu, szybkiego powrotu do formy, spełnienia marzeń i duuuuużo spokoju!

Kimel, rodziłaś w Pile czy w Wawie? Gratulacje!!

Kathy, gratuluję!!!

Aenye, zmykaj do szpitala kochana i wracaj już z maleństwem!!

A ja po kolejnej wizycie u ginki - rozwarcie 3cm, główka przyparta. Był następny masażyk, wieczorem porządne skurcze i przeszło (ale mam nadzieję, że te skurcze stopniowo przygotowują szyjkę, takie jest ich zadanie jak mówi ginka, wcale nie chodzi o przyspieszenie porodu lecz jego ułatwienie, oby miała rację jak zawsze do tej pory!!!). Byłam też na ktg, wszystko ok, ciśnienie się unormowało :tak:
Nie zmienia to faktu, że czuję się jak słoń, mam koszmarnie spuchnięte nogi, nie mieszczę się w buty, nie mogę chodzić ani stać dłużej niż 5 minut bo kręgosłup koszmarnie boli.... mam już dość, jak my wszystkie ;-);-)
Jutro mamy w najbliższej rodzinie komunię, ale chyba nie dam rady się stawić, bo musiałabym spędzić czas mszy na siedząco w aucie, a potem przyjęcie na leżąco w łóżku gospodarzy, to chyba niezbyt elegancko ;-);-) Chociaż mi smutno z tego powodu.... bo to taka bardzo kochana brataniczka mojego męża idzie do komunii....
 
Minka wszystkiego najlepszego.

Kimel gratuluje dzidziusia i szybkiego porodu.

Panna migotka moja Ania wlasnie przed chwila jadla przez 40 mi a pozniej chlusnela mlekiem. Niestety tez jej sie nie odbija a strasznie zaczela ulewac. Czasm nawet takim nadtrawionym po godzinie od karmienia.

Puchatka sliczna ta Twoja Majeczka.
 
Witam
Właśnie obiadek ugotowałam, mała zasnęła, ja mam labę :tak: Oczywiście skurczy brak, ja mogę kilometry chodzić, wypucować wszystko w chałupie a i tak chyba jak słoń będę chodzić....

Madzia - jak ja Cie rozumiem, ja cały czas słyszę, a ty jeszcze w ciąży....Ania bój się Boga...a co ja mogę do cholery jasnej zrobić przecież go nie wypcham, wyjdzie jak będzie jego czas. :crazy:

Iwonka - oj chciałabym ja na tą porodówkę zawędrować, ale sama widzisz czekam. Drugi termin mam na 15, podłóg tego genetycznego usg, ten jest chyba bardziej prawdopodobny ponieważ miałam bardzo długie cykle na pewno nie 28 dniowe, więc pewnie do czwartku przyjdzie mi czekać a potem nie wiem, na patologii u nas miejsc nie ma więc pewnie dopóki ktg będzie dobre będą mnie trzymać....

anyen - No trzymam kciuki kochana żeby było szybko i bezboleśnie....I bez nacinania;-):-)

Zwolinka - witak wśród żywych

Puchatka - śliczny ten Twój dzidziuś, nie mogę się napatrzyć

Kimel - faktycznie z tą intuicją i jaką datę sobie maluszek wybrał :-)

Minka - wszystkiego naaaaajlepszego

OlaK- z tego co piszesz masz rewelacyjna Panią ginekolog jak tak CIe przygotowywuje, super, pozazdrościć, chociaż ja na moją też nie mogę narzekać :-)

Kerry - jak czop już Ci odszedł to na pewno się ruszy lada moment zobaczysz

My dzisiaj na grilla jeszcze mykamy ostatniego w tym sezonie, więc jak coś kochane do sklikania wieczorkiem.
 
hej dziewczyny
u mnie super maly spi wiec ja mam chwile czasu... :tak::tak: kurcze nie moge siadac bo mnie jeszcze boli dlaego malego karmie na lezaco..

sluchajcie dla mnie to bylo najlepsze przezycie w zyciu... i bardzo mi bylo milo bo potem przyszli do mnie na obchodzie lekarze i pielegniarki i skladali mi zyczenia urodzinowe i gratulacje ze urodzilam silami natury..:-D:-D a na nastepny dzien przyszla lekarka i bardzo sie dziwla ze urodzilam naturalnie do tej pory nie rozumiem o co jej chodzilo?? maly budzi sie tylko dwa razy w nocy wiec w sumie odsypiam zmeczenie szpitalnego halasu...

w drugiej dobie dostalam nawalu pokarmu myslalam ze mi piersi wybuchna rano jak wstalam bo maly sie przebudzal to sapalam w kaluzy mleka.. teraz zaczyna sie dopiero wszystko norowac:tak::tak:
 
Puchatka sliczna ta Twoja córunia :tak::tak: Jak z resztą i inne majowe dzieciaczki. Już raz pisałam, że jak mam zły humor, to sobie zaglądam na naszą listę majowych dzieciaczków i od razu mi jakoś lepiej :tak:

Aenye jedź lepiej do szpitala, skoro niepokoją Cię te wody... trzymamy za Was kciuki

Kimel GRATULACJE!!!! Kolejny chłopak majowy!!!
Ale żeby tak szybicutko urodzić i to w tajemnicy przed nami??
:-D:-D:-D
 
reklama
Na początku ciąży się tu udzielałam troszke, pewnie mnie nie pamietacie :) wklejam zdjecia mojego słoneczka
DSC00571.JPG

DSC00556.JPG

DSC00605.JPG
 
Do góry