witam się z Wami popołudniowo.
Byłam dziś na maega długim spacerze i nic... nawet kręgosłup mnie nie boli, a bóle brzucha przeszły jak ręką odjął.
Na pocieszenie, że jeszcze pewnie przyjdzie mi poczekac do końca miesiąca zjadłam na obiad jabłka zapiekane w cieście, a na deserek truskawki ze śmietanką :-):-):-) koło truskawek to one niestety jedynie leżały, ale przynajmniej poczułam troszkę lata.
Dzisiaj przyjeżdża mój mąż, więc zabieram się za próbowanie nowej metody na wywołanie skurczy ;-);-);-)
Będę go molestować do poniedziałku, aż się coś "ruszy"
Mam dziś dzień głodomora, więc siedzę tylko i myślę, co by tu jeszcze zjeść smaczniutkiego.