reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Karola ciagle o Tobie myslalam i bylam ciekawa jak tam sie pozbierałas........Dobrze ze juz sie zaczyna wszystko ukladac! No i nie zadawaj takich pytan czy cie przyjmiemy! Jasne ze tak,przecie ty majoweczka jak my :)
 
reklama
Dzięki, popróbuję, ale chyba na chwilę się rozciągnę na łóżeczku, jak kołysanie nie pomoże :tak:
mi własnie leżenie nie służy, dlatego wolę się pobujać....:rofl2::tak::rofl2: a jak już musiałam się położyć, to mój kochany robił ciepły oklad na plecki i to też pomagało...
 
anusiasac kołysanie trochę pomaga, ale niestety ból nie odszedł całkowicie, ale jest na tyle dobrze, że mniej boli i moge w miarę siedzieć, ale na chwilę chyba się położę jednak
 
No a ja ogarnelam domek,wyszorowalam kominek,wyczyscilam meble pronto i dalej siedze.Moje malenstwo za to mnie teraz bardzo kopie od rana zreszta ..........
 
a ja lece zajac sie moim urwisem:-pjak go poloze po poludniu to wracam do was by nadrobic zaleglosci:tak:;-)
 
Cześć

Gratulacje dla Kathy!!! Pozazdrościć porodu tylko...

Iwonka, tobie pozazdrościć powera, tez bym chciała poszaleć w domu, a ledwo poodkurzałam i padłam...

Jeśli chodzi o ryczenie i doly, to u mnie podobnie... pocieszam sie, ze jak mam teraz depresję przedporodową, to nie bede miec poporodowej!

mnie ginka nastraszyła, ze mam sie wybierac do szpitala, jak skurcze beda co 20 minut, bo potem moge nie zdażyć, no ale przy drugim porodzie jest podobno szybciej, mam nadzieje, ostatnio jechałam jak były co 5 min
 
hej, majenki :-)

ja nie mam czasu na bb, ale chce napisac, ze bylam wczoraj u gina i chwilowo z porodu nici :baffled: mimo, ze maly wazy juz 3850g!! taki klops, to szyjka twarda, wysoka, zamknieta i nic nie wskazuje, zeby sie cos mialo szybko ruszyc. tylko glowke ma maly bardzo nisko.
no nic, ja tam wiem, ze to o niczym nie swiadczy, bo szyjka sie skraca b. szybko i to moze sie w kazdej chwili zaczac, no ale jednak troszku sie zmartwilam.. myslalam, ze tym razem pojdzie troche szybciej i latwiej, niz za pierwszym :-( a sie nie zapowiada..
no i troche sie boje, ile ten mlokos ma zamiar wazyc w chwili porodu, no i jak ja go urodze w ogole..
no ale nic.

chwilowo rozkoszuje sie cudna pogoda, ciepelkiem i slonkiem, jestem z malym u rodzicow i zaraz idziemy na plaze :-)

pozdrawiam i zycze milego dzionka!
 
Trzymaj się Dotkass, kochana...

Staram się, połozyłam się na chwilę i było dobrze, a teraz znów usiadłam i padaka...być może dzisiejsze ostre odkurzanie się odezwało właśnie...mogłoby sie odezwać skurczami :baffled:

Jeśli chodzi o ryczenie i doly, to u mnie podobnie... pocieszam sie, ze jak mam teraz depresję przedporodową, to nie bede miec poporodowej!

No właśnie miejmy nadzieję, że tak właśnie z ta depresja jest :tak::-D

hej, majenki :-)

ja nie mam czasu na bb, ale chce napisac, ze bylam wczoraj u gina i chwilowo z porodu nici :baffled: mimo, ze maly wazy juz 3850g!! taki klops, to szyjka twarda, wysoka, zamknieta i nic nie wskazuje, zeby sie cos mialo szybko ruszyc. tylko glowke ma maly bardzo nisko.
no nic, ja tam wiem, ze to o niczym nie swiadczy, bo szyjka sie skraca b. szybko i to moze sie w kazdej chwili zaczac, no ale jednak troszku sie zmartwilam.. myslalam, ze tym razem pojdzie troche szybciej i latwiej, niz za pierwszym :-( a sie nie zapowiada..
no i troche sie boje, ile ten mlokos ma zamiar wazyc w chwili porodu, no i jak ja go urodze w ogole..
no ale nic.

chwilowo rozkoszuje sie cudna pogoda, ciepelkiem i slonkiem, jestem z malym u rodzicow i zaraz idziemy na plaze :-)

pozdrawiam i zycze milego dzionka!

Kochana to zupełnie na odwrót jak u mnie, bo u mnie szyjki prawie brak a główka wysoko :tak:

Ale zazdroszczę Ci morza i plaży...pozdrów morze ode mnie :-);-)

 
reklama
Dziewczyny, nie wiem co się ze mną dzieje, ale cholernie boli kręgosłup w tym samym momencie napina mi się brzuszek...już sama nie wiem czy się przepracowałam tym odkurzaniem czy co??? a może to są skurcze, tylko ja nie wiem jak się je odczuwa i wogóle...jestem jakaś spanikowana...beczę strasznie...przepraszam Was kochane zgóry za mój nastrój, mam nadzieję, że Wam się on nie udzieli, a raczej Wasz udzieli się mi...boli, jak cholera!!!!!!!!
 
Do góry