Majóweczki 2008

[Dotkass]

Witam Was Kochane Majóweczki :-)

Parę dni mnie nie było, miałam kilka spraw do załatwienia poza domem, a wczoraj nie siadałam do kompa, bo z mężusiem chciałam posiedzieć ;-)

Rozpisałyście się, trochę zajmie mi czytanie

Czy dobrze zrozumiałam, że jedna z nas urodziła?? Pewnie wpływ piątkowej burzy i wiatrów?

 

[Dotkass]

Ale dzisiaj sobie pospałam...chyba byłam bardzo zmęczona po wczorajszym dniu i do tego przez całą noc mnie skurcze w łydkę brały straszne..

A my będziemy w trójkę w pokoiku. Będziemy mieszkać z moimi rodzicami mam nadzieję że nie będzie źle. Dobrze że chociaż pokoik jest w miarę duży:-) A na swoje też pewnie kiedyś pójdziemy tylko kto to wie kiedy to nastąpi


Miłego dnia życzę:-):-):-)

My też w jednym pokoju będziemy, ale w mieszkanku sami bez rodziców, wynajmujemy mieszkanie, mam nadzieję, że już nie długo :-(. Mieszkanko jak na jeden pokój z kuchnią i łazienką spore, bo ok 40 m ma, więc ciasno nie będzie, no i taras mamy spory, ok 12 m, więc na powietrze będę mogła wystawiać :-). My sami jak było ciepło, gdy tylko wracalismy z pracy siedzielismy na tarasie, bo przyjemnie, tymbardziej, że piękne drewniane mebelki mamy :-)

 

[mm81]

Dotkass tak jedna majoweczka sie juz rozpakowala.Vivien urodzila Krzysia 19 lutego,a miala termin na ok 2 maja.

 

[Dotkass]

Dotkass tak jedna majoweczka sie juz rozpakowala.Vivien urodzila Krzysia 19 lutego,a miala termin na ok 2 maja.

Ja w piatek, gdy była taka straszna burza (jak nigdy w lutym) i wiatrzysko, to modlilam się w duchu, żeby nie zacząć rodzić. Nocowałam akurat u Mamy, a Niunia tak strasznie się wierciła i brzuszek mnie bolał...ale jest ok. Chociaż te pogody są strasznie zdradliwe

 

[sylwia85]

Krzyś śliczniutki :-)

U nas tez słoneczko swieci tylko wieje ostro...az szybe rozbilo bo przeciag zrobili dobrze ze nie ja bo by bylo

Ja wstalam dzis chorawa z gardlem i głową puchnaca mój brat to samo chyba jakiś wirus z tej szkoly choc ja oczywiscie przez to niby ze wczoraj szalałam na basenie ale juz lepiej troche.....

 

[paulina84]

Hej dziewczyny !!!! tez jestem majówka ale wpadam do was bardzo rzadko, czesciej przesiaduje na e-mama, u nas jeszcze zadna nie urodziła, czy moge zapytac jak to sie stalo ze jedna z was urodziła tzn. okolicznosci, ja tez omal nie urodzilam w 27 tygodniu wylądowalam na 5 dni w szpitalu ale udalo im sie wszystko zatrzymac:-)na szczescie, dlatego tak bardzo mnie interesuje jak ta dziewczyna urodziła

 

[niesia]

Witam i ja
Ogromnie się cieszę, że Krzyś i Vivien czują się dobrze.:-):-):-)

A my już po pierwszym spacerku razem z Oliwką od nie pamiętam kiedy po choróbskach. Od razu chce się żyć. U na temperatura ok 10 stopni, ale jak wyszłyśmy to zaczęło mocno wiać i mżyć. Ale dobry i taki spacerek. Trzymajcie się dziewczyny, które dopadają teraz jakieś wirusy.

 

[mm81]

Paulina niestety mamy bardzo malo wiadomosci o Vivien,ktora urodzila.Lezala w szpitalu i tylko jej maz czasem cos napisal.Najpierw w pazdzierniku trafila na 2 mce doszpitala bo miala krwawienia a pozniej w styczniu zaczely jej sie saczyc wody plodowe i lekarze stwierdzili,ze najpozniej do konca lutego wytrzyma.

 

[Polka27]

Witam Was Majóweczki Kochane
Grześ koniecznie pozdrów Vivien naprawdę ciepło się robi na serduszku jak piszesz dobre inf o Krzysiu, napisz co u żony

I pomyśleć, że nasze dzieciaczki będą tak wyglądać w 31tc niby kruszynki takie ale jak sie patrzy to takie "duże" i jescze przed nimi 9 tc:-) ale fajowo;-)
Idę szukać smoczków Tommee Tippee bo znów wątek ten zapodziałam

 

[Polka27]

Już znalazłam i też się decyduje na tą firmę Tomme Tippee :-)