Witam serdecznie, Ja tu zupelnie nowa, choc obserwuje was od jakiegos czasu
nie mam jeszcze ani suwaczka, ani zdjecia, ale powoli nadrobie. Super was sobie poczytac i wiedziec, ze nie jestem sama w niektorych odczuciach. Dzis robie klopsiki w sosie warzywnym a mezowi mielone zainspirowana jedna z was!! takie menu przeczytalam kilka dni temu na waszym forum. Mam troche wyrzuty, bo gdyby nie ten post, pewnie ja tez bym zjadla smazonego kotleta zamiast gotowane miesko. Mimo, ze mam cholernie wysoki cholsterol. dzieki za "nieswiadome" mobilizowanie do zdrowego jedzenia, bo u mnie to tak srednio z tym. troche mi sie nie chce wymyslac i ide na latwizne. jak to u was jest z dieta? trzymacie sie tych zasad, ze 5xwarzywa, owoce, 3x nabial itd? pilnujecie sie ze slodyczami? pocieszcie ze nie