reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

witam się i ja :)
co do pożyczania ciuchów - zawsze oddaję, jak można inaczej :szok::szok:
co do chomikowania swoich mam nauczkę po mai, mam ciuszki po niej a i tak nakupiłam całe mnóstwo i teraz mam na dużo, i stwierdziłam że lepiej było się wtedy tego pozbyć i startować od zera, przecież w ciucholkach są tak piękne rzeczy
 
reklama
Ja również się melduję, zrobiłam sobie dzień wagarowicza, mam zjazd na uczelni, ale boję się jechać, mam nakaz odpoczynku i leżenia, więc za 2 tygodnie się tam pojawię, będzie 35 tydzień i już nie będę się tak bać, chociaż postaram się podtrzymać małą jak najdłużej. Hania rzeczywiście chyba się nisko wpasowała w miednicę bo czuję się jakbym miała kołek między nogami, a jak siadam na kibelku to się boję że jeszcze wyleci takie głupie złudzenie.
Pewnie mam zakaz seksiku, choc nie pytałam w tym amoku lekarza.

Co do pożyczonych ciuszków, to szwagierka pożyczyła mi karton ubranek, jednak w nie najlepszym stanie, wszytsko troszkę wyszurane przez jej synka, także nawet tego nie ruszam, nie rozpakowuję i mam zamiar oddać, bo ja nie bedę niczego oddawać z ciuszków które teraz kupiłam, bo za 2 lata chcemy mieć drugie dziecko. Ja kupiłam wszystko nowe i wiem że będę dbała o te ciuszki jak tylko sie da, więc nie mam zamiaru oddawać nikomu. Szwagierka się zarzeka że nie chce mieć więcej dzieci, ale jak jej sie zdarzy to oddam jej rzeczy które ona mi dała i nic więcej, no cóż mam nadzieje że nikt się nie obrazi, a teściowej od razu zaznaczyłam żeby nie wpadała na pomysł oferowania komuś ciuszków po Hani, bo wiem że czasami ma takie odpały, więc się zabezpieczyłam na przyszłość.:tak:
 
Witam
Ja również zostawiam ciuszki po Milce. Mam ich całe worki, bo zostawiam po dziś dzień. Kilka sztuk wydałam ale ogólnie starałam się je zachować dla kolejnej dzidzi. Moja rodzina wie że wiele rzeczy dam później młodszemu kuzynostwu które jeszcze nie ma dzieci. Żal mi było stracić te piękne sukienki, bluzeczki... Jest to ekonomiczne, choć wiele nie oszczędziłam, bo teraz będzie synek a po Milce mam sporo różowych, kwiecistych rzeczy. Jakoś tak się stało że jak rodzina i przyjaciele (nie wyłączając nas) się dowiedzieli że będzie dziewczynka kupowali same dziewczęce ciuszki. Później się opamiętalismy wiec im dalej w las tym rzeczy bardziej uniwersalne :tak:. Ale teraz musieliśmy sporo dokupić. Ogólnie ustaliliśmy z mężem że po Emilce rzeczy nie wydajemy bo ze zwrotem zawsze są problemy. Spotkałam się nawet z sytuacją, że pożyczone rzeczy ciążowe były dalej przekazywane bez uzgodnienia z wlaścicielką.
 
Czesc Kobitki.

Dlaczego zawsze jak nadchodzi weekend to sie pogoda psuje??:wściekła/y:
Ja zaraz wsiadam w auto i jade do Rodzicow nad zalew, znow bez Meza, bo on w pracy i szkole, a samej nie chce mi sie tu siedziec...

Iwonka - udanej podrozy no i calego wyjazdu Wam zycze, odpoczywaj.:-)

Milego weekendu Majoweczki.
 
Dziewczyny dzis przestawiamy czas w nocy z 2 na 3 ,planowo pociag w Pradze ma byc kolo 7 rano wiec my bedziemy w takim wypadku o 8...czy dobrze licze ? :)
 
Witam was!
No właśnie co do pogody u mnie yez pada i pochmurno:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:A zapowiadali piekny weekend!!!A tu masz...M:wściekła/y:oże to i lepiej ja chyba sie doprawilam na dobre:sorry2:kicham ,prycham ,gardło ,głowa boli i wogóle smarkata jestem + nic mi sie nie chce jak jestem przeziębiona:zawstydzona/y::-)aA dopiero co 2 tyg.temu sie wyleczyłam a tu masz ci babo placek!:crazy:Znów kicham i smarkam-nieżycze uciążliwe zwłaszcza w ciązy -spać się nie da i tyle .
Iwonko-ja też życze udanego wyjazdu -wróć cała i zdrowa oraz nie "rozpakowana"
Co do pożyczania ciuszków ja też niektóre rzeczy pożyczałam po moim Olim ale juz nigdy tego nie zrobie chyba ,że oddam na stałe i juz ale ja chce miec jeszcze dzieci:-);-)No i pożyczyłam ale juz dostałam spowrotem szmaty!:no::angry::angry:i srane ,że drugie dziecko już nie ponos nawet "po domu"a potem to juz prosiłam aby mi nie odawała a twierdziła ,że wszystkie recznie prała hahaa w życiu nie uwieże:-D:-D:no::no:Wiecie mąż własnie dzwonił,że jedziemy do teściów i zaraz po nas zajedzie ale ja sama nie wiem czy w moim stanie mi sie chce gdzies ruszać jedno mnie pociesza -nie bede musiała obiadu gotować!!!:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::-D.
 
No tak mojemu Oliwierkowi dwa razy nie trzeba mówić ,że gdzieś jedziemy-tymbardziej do dziadków :-)on juz spakowany -cała reklamówka zabawek pod drzwiami przygotowana .Wczoraj tak mi gardło dokuczało ,że pojechałam wkońcu po te tantum verde do ssania jak mówiłyście ,bo te Homeogene 9 nic nie pomagały na ból:crazy:I juz mnie tak jakoś mniej boli -gorzej jest rano po nocy.........
No ja juz się szykuje bo Oli mi nie daruje jak nie pojedziemy a sama w chacie nie zostane :baffled::no::no:Nudno i tyle a może powinnam???:dry:
 
Dziewczyny dzis przestawiamy czas w nocy z 2 na 3 ,planowo pociag w Pradze ma byc kolo 7 rano wiec my bedziemy w takim wypadku o 8...czy dobrze licze ? :)
Nie bo bedziecie o 6:00 przestawiamy do tyłu godzine na letni kochana no chyba ,że ja coś teraz sama pokreciłam:sorry2:Ale jak pociąg planowo ma byc o 7 00 a wyjeżdzacie o normalnej godzinie to przeca on nie bedzie jechał godziny krucej?:baffled::baffled:Tak chyba normalnie zajedziecie ale jak przestawisz zegarek yo bedzie 6 00
Ale zakreciłam haha soooooooooooooooorryyy:-):sorry2:
 
heloł
iwonka - a ja myślę, że dobrze liczysz, skoro wg rozkładu jazdy pociąg ma być na miejscu koło 7 to dojedzie z godzinnym opóźnieniem czyli koło 8.

Mieszko u babci bawi się z kuzynką a ja odpoczywam. Normalnie sprzątałabym już pełną parą ale postanowiłam się oszczędzać. Nawet jutrzejsza wizyta teściowej mnie nie mobilizuje - wczorajszy ból brzucha był przerażający więc nie mam ochoty ponownie się na niego narażać.
 
reklama
Cześć Dziewczynki,

Melduję się dopiero teraz, bo wczoraj mnie nie było cały dzień w domu, a wieczorem jak wróciłam to jakoś nie miałam ochoty odpalać kompa. Byłam wczoraj u lekarza na wizycie kontrolnej- wszytko ok, szyjka macicy się nie skraca, a Niunia wariuje mi w brzuszku, co prawda już nie ma za bardzo miejsca i zamiast "skakania" to się przeciaga i wypina, co przy wstawaniu sprawia niewielki ból, ale cóż to za ból- przecież to Nasza kochana Córeczka :-)

Dziś rano piękna pogoda, więc skorzystałam i wyciągnęłam R na zakupy do IKEA, oczywiście tłok, więc nie chciało mi się za bardzo łazić i kupiliśmy tylko lampeczkę dla Niuni- taką śliczną seledynową z białymi matowymi fikusnymi wstawkami (nie koniecznie dziecięca). A teraz pogoda koszmarna :-(, aż się nic nie chce. R właśnie położył się spać. A ja usiadłam, żeby do Was zaklikać i poczytać co u Was (zaraz właśnie przewertuję wszystko co napisałyście od kiedy mnie nie było) ;-).
 
Do góry