Majóweczki 2008

[jo-anna-on]

Jo anna on a co studiowalas,ze bylas w ubojni??Ja mialam przez pol roku zajecia w rzezni.Koszmarne przezycie,zwlaszcza dla osoby nie jedzacej zwierzat tak jak ja.

Technologię żywności. W ramach studiów mieliśmy właśnie takie ćwiczenia przez semestr w zakładzie przetwórstwa mięsnego. Czyżbyśmy były po tym samym kierunku? Jest to koszmarne przeżycie chyba dla każdego...

Idę spać, spokojnej nocy.

 

[jo-anna-on]

No tak mm81 jesteś z Krakowa i ja tam studiowałam :-):-)

 

[_madzia19_]

Tak robie wiec dlatego mnie to dziwi ale pojde we wtorek do mojej gin to może ona mi cos powie

 

[mm81]

Madzia nie wszystkie bakterie sa chorobotworcze a czesto na wynikach z bakteriologii uwzgledniaja tylko to co moze byc przyczyna choroby a te niegrozne bakterie pomijaja.

Jo anna on ja jestem po weterynarii.Niestety musialam wyjechac na studia do Wawy bo w Kr nie ma tego kierunku.

 

[madamagda]

Jejku dziewczynki jak ja się dzisiaj zdenerwowałam.
Mąż pojechał po łóżweczko, cena była ustalona, a oni chcieli od męża o 65 zł więcej wyciągnąć i gdyby nie ja borutę zrobiłam przez telefon to mężowi by wcisneli je, bo on się nie orientował ile za nie mieliśmy dać.
Tak sie wkurzyłam że dzidzia która cały dzień nie chciała się ruszać, nagle zaczeła wierzgać,
Ależ naciągacze, a baba która przyjmowała odemnie zamówienie i z nią ustalałam cenę, wyłaczyła się bo powiedziała że nie będzie ze mną dyskutować. No więc zadzwoniłam jeszcze raz, poprosiłam z kierownikiem, a młody łepek który mówił że jest jego synem nie chciał mnie z nim połączyć i wogóle ze mna rozmawiać, co za bezczelność. Puściłam litanię i wiece co mąz wrócił z łóżeczkiem po takiej cenie na jaką się umówiliśmy przy zamawianiu. Na szczęście bo jak nie to bym im zawiozła z powrotem je i kazała oddać pieniądze.
Zrobiłam zdjęcia nieszczęsnego łóżeczka jest na odpowiednim wątku;-)

 

[lnatalial]

_madzia19_- miałam dokładnie taka samą sytuację. Posiew okazał się jałowy i lekarz pogratulował,że wszystko jest ok, więc się ciesz i nie zamartwiaj

 

[iwonka2006]

Witam sobotnio,u mnie w domu balagan ale ja nic nie robie,nadal jedna firanka jest nie powieszona i nie moge sie doprosic o odkurzenie bo ja juz sie ndo tego nie nadaje,dziecko taj niski siedzi ze nie moge sie wogole schylac,od rana daje mi nie zle kopniaki a w nocy to juz wogole piruety raobila
Madamagda to firma niezla....najwazniejsze ze lozeczko juz jest i do tego sliczne!

Milego dnia!

 

[kamilka87]

hej dziewczyny
Zycze wam Wesołych Świat.. Radosnych i pelnych dobroci...
My juz po swieceniu... Postanowilam ze pojde dzis na wieczorna msze na 21.00 bo tak bardzo lubie te obchody w kosciele zreszta brakuje mi mojego choru... chce mi sie pospiewac a dzis bedzie tak pieknie....

Ja od wczoraj mam zawieszony humor wczoraj pol wieczora i nocy przeplakalam...i szczerze mowiac jeszcze gdzies mi sie oczy swieca pokryjomu przed wszystkimi... Nie moge sie zebrac dzisiaj...


Madzia19 te bakterie moga byc z nerek albo z moczowodow... jesli nic nie masz w pochwie to moze napewno z nerek...powinnasc lykac Urosept albo z zalecenia lekarza Urosan i jest jeszcze cos na to ale nie pamietam nazwy...

 

[aniusia80]

Malutki baranek ma złote różki,
pilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki,
gdy nikt nie widzi, chorągiewką buja
i beczy cicho WESOłEGO ALLELUJA...​

Radosnych, rodzinnych i jednak wiosennych !!!
Świąt Wielkanocnych
życzą Ania i Marcin :-)

​

​

 

[L4dY-bIrd]

Madzia a sikajac do pojemnika wczesniej sie podmywasz,wycierasz czystym recznikiem i oddajesz srodkowy strumien moczu?

nie Iwonka tak nie

najpierw sie podmywasz i NIE WYCIERASZ ..potem oddajesz strumień moczu ...znowu sie podmywasz i NIE WYCIERASZ i kolejny strumień dopiero do pojemnika na posiew ...ale musisz uważac żeby nie skończyć siusiac do tego pojemnika. Ostatni strumień nie powinien znajdowac sie w pojemniku .

Jak byłam teraz w szpitalu to miałam dwa posiewy moczu i mi dokładnie doktor tłumaczył .
Sa posiewy na płytke i do pojemnika.
Te na płytke to moczysz tą płytke a mocz wylewasz .

Oczywiście pojemniki sa mega sterylne i tzreba bardzo uważac .zeby niczym tam nie dotknac