reklama
pola_1981
Majowa Mamusia Synusia
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2008
- Postów
- 1 871
Gloria - ja tez jestem za, podeslij nam troche Waszej pogody! Teraz mamy temperature na minusie, jeszcze troche sniegu gdzieniegdzie lezy... ale chociaz slonko swieci.:-)
Witam Majowe Mamusi w Wielki Piątek.
U mnie zawierucha śnieżna zwariować idzie... a ja już się powoli przestaję dopinać w zimowę kurtkę (a tak się cieszyłam, że ominął mnie zakup większej kurtki na okres ciąży).
Mój mąż wrócił w nocy, rano pobiegł po swieże bułeczki i rogaliki, więc znowu najadłam się jak bączek .
Dzisiaj czeka mnie jedynie pieczenie serniczka i zrobienie jakiejś rybki na obiadek.
Mężulek zadeklarował się, że jutro wyszoruje kafelki i fugi (mamy jasne i to prawie w całym domu), więc się chłopina narobi... i bardzo dobrze, jak się "przebiegnie" na kolanach po ok.80metrach to może zauważy, że na codzien mam co robić to bedzie taka jego pokuta
Pola, ja się już od dawna nie dopinam w zimowej kurtce hihi Ale nie kupowałam nowej. W wiosennych też się nie dopnę... zakładam sweterek pod kurtkę i jest ok (szczególnie że jestem ciepło ubrana - rajstopy, spodnie na brzuch i zwykle dwie warstwy na górze np. bluzka z długim rękawem i na nią tunika). A na naprawdę ciepłą pogodę będę miała ciuszki z pierwszej ciąży ;-)
M
madamagda
Gość
Witajcie majóweczki!
Ja jeszcze kwitnę w łóżeczku, zjadłam jogurcik z musli i nie mam zamiaru sie ruszać narazie nigdzie.
Wieczorkiem lecę do tego sklepu narobić rabanu za łóóżeczkiem, bo już mi się dzisiaj śniło w nocy.
Co do kurteczki zimowej ja na szczeście się jeszcze zapinam i mam sporo wolnego miejsca jeszcze w środku, jest elastyczna, wziełam to pod uwage że będzę o wiele wiele większa.
Witaj Gloria
ja też zazdroszczę tego ciepełka, chociaż wiem że w naszym stanie upał działa niekorzystnie. ;-)
Ja jeszcze kwitnę w łóżeczku, zjadłam jogurcik z musli i nie mam zamiaru sie ruszać narazie nigdzie.
Wieczorkiem lecę do tego sklepu narobić rabanu za łóóżeczkiem, bo już mi się dzisiaj śniło w nocy.
Co do kurteczki zimowej ja na szczeście się jeszcze zapinam i mam sporo wolnego miejsca jeszcze w środku, jest elastyczna, wziełam to pod uwage że będzę o wiele wiele większa.
Witaj Gloria
ja też zazdroszczę tego ciepełka, chociaż wiem że w naszym stanie upał działa niekorzystnie. ;-)
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Witam i ja. Zostałam tradycyjnie zbudzona przez sąsiadów, którzy strasznie tupią piętro wyżej. I jak tu znaleźć na takich sposób. Mam wrażenie, że biegają w kółko cały czas przez kilka godzin Nie dość, że mają panele, to jeszcze nie noszą kapci i walą piętami. Dzieciaki jeszcze zrozumię, ale stare byki? Marzy mi się domek jednorodzinny, bo kiedyś oszaleję w tym bloku :-(
pola_1981
Majowa Mamusia Synusia
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2008
- Postów
- 1 871
OLA jeszcze dwa tygodnie temu sie dopinałam, co prawda kurtka była na mnie troche opieta, ale jeszcze jakoś to wygladało, a teraz...
Przytyłam (jak na razie 10kg) ale brzuszka nie mam dużego (mówią, że wygląda na 5 - góra 6 miesiąc - patrząc z góry nie wystaje mi przed piersi i tak sobie myslę, że chyba musi tam być ciasno mojemu Misiowi) jednak te 10kg gdzieś poszło, więc przybyło mi wszędzie po troszku i w tej kurtce wygladam jak "napakowany" baleronik.
Jedyny plus z tej sytuacji jest taki, że sama zakładam sobie butki, jeszcze widzę swoje stopy i bez problemu się schylam...
Przytyłam (jak na razie 10kg) ale brzuszka nie mam dużego (mówią, że wygląda na 5 - góra 6 miesiąc - patrząc z góry nie wystaje mi przed piersi i tak sobie myslę, że chyba musi tam być ciasno mojemu Misiowi) jednak te 10kg gdzieś poszło, więc przybyło mi wszędzie po troszku i w tej kurtce wygladam jak "napakowany" baleronik.
Jedyny plus z tej sytuacji jest taki, że sama zakładam sobie butki, jeszcze widzę swoje stopy i bez problemu się schylam...
gloria3pl
Słoneczna Mama Majowa
A ja to już zapomniałam,jak wyglądają jeansy czy długi rękaw! Ale tęskno do odrobiny chłodku, śniegu, wcześniej przez dwa lata mieszkałam w Irlandii, to tylko deszcz i deszcz, teraz to tylko słońce prażące niemiłosiernie.
A my w Święta pracujemy, więc raczej żadnych obchodów nie będzie,chyba że znajdę chwilkę na ugotowanie kilku jajeczek.
A my w Święta pracujemy, więc raczej żadnych obchodów nie będzie,chyba że znajdę chwilkę na ugotowanie kilku jajeczek.
Kathy_24
Mamusia Neli i Oliwierka
Cześć kobitki witam w Wielki Piątek!
Miło jest mi powitac nową majóweczkę gloria3pl-WITAM!:-)
Fajnie ,że stworzono internet,jesteś na drugim końcu świata i sobie z nami klikasz...
Troszkę ci współczuje tych upałów ja bym nie chciała latem chodzic w ciąży ale ty widze nie masz wyjscia a i jescze od klimy mozna się przeziębić:-no:wspłóczuje ale ta nasza pogoda też daje w kość i tak źle i tak niedobrze
Fajnie ,że się grono majówek powiększa!!!
U mnie descz ze śniegiem i nieprzyjemny wiatr wieje:--angry:ja chce wiosne!!!!!!!!!!!Dzis ja się robie na bóstwo i robie sobie odrosty bo patrzec nie mogę!!!!A z odswiezona głowa bede sie lepiej czuła.
Same zreszta wiecie jak to jest miec nie zrobione włosy ............
Ale mi sie wczoraj i dzis niunia strasznie rozpycha -przed komputerem nie da sie wysiedziec -musze co jakis czas wstawać
Miło jest mi powitac nową majóweczkę gloria3pl-WITAM!:-)
Fajnie ,że stworzono internet,jesteś na drugim końcu świata i sobie z nami klikasz...
Troszkę ci współczuje tych upałów ja bym nie chciała latem chodzic w ciąży ale ty widze nie masz wyjscia a i jescze od klimy mozna się przeziębić:-no:wspłóczuje ale ta nasza pogoda też daje w kość i tak źle i tak niedobrze
Fajnie ,że się grono majówek powiększa!!!
U mnie descz ze śniegiem i nieprzyjemny wiatr wieje:--angry:ja chce wiosne!!!!!!!!!!!Dzis ja się robie na bóstwo i robie sobie odrosty bo patrzec nie mogę!!!!A z odswiezona głowa bede sie lepiej czuła.
Same zreszta wiecie jak to jest miec nie zrobione włosy ............
Ale mi sie wczoraj i dzis niunia strasznie rozpycha -przed komputerem nie da sie wysiedziec -musze co jakis czas wstawać
M
madamagda
Gość
Ja też myślałam że w takim domku jest o wiele spokojniej. Mieszkałam w bloku przez praktycznie całe życie. Wyszłam za mąż i odtąd mieszkam w domku, ale mam taką sąsiadkę że chętnie bym ją wysłała w kosmos i choć nie mam jej pod podłogą wciąz czuję jej obecność.Witam i ja. Zostałam tradycyjnie zbudzona przez sąsiadów, którzy strasznie tupią piętro wyżej. I jak tu znaleźć na takich sposób. Mam wrażenie, że biegają w kółko cały czas przez kilka godzin Nie dość, że mają panele, to jeszcze nie noszą kapci i walą piętami. Dzieciaki jeszcze zrozumię, ale stare byki? Marzy mi się domek jednorodzinny, bo kiedyś oszaleję w tym bloku :-(
Mój mąż jak tylko zaczyna coś robić np. ostatnio kuł beton na podjeździe młotem pneumatycznym, a ona wpada na pomysł żebyśmy wzieli się za grabienie ogrodu, bo jej liście lecą, albo żeby obciąć gałezie bo jej troszkę za płot przechodzą, albo przeczyścić rynnę, albo wyplewić mlecze na wiosnę bo jej się rozsieją, no ciągle coś. Ona sama nie ruszy dupy w ogrodzie bo ma swoją służbę od tego, a my mamy zapindalać kiedy ona chce. Nie ważne czy leje czy jest burza czy śnieg, ona chce i już. Co za babsztyl.
reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Witam sie slonecznie! Jem teraz sniadanko i po czytam co tam nowego
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: